Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

patiiiiiiiiiiiii

Witam

Polecane posty

Chcialam zebysmy cos mi doradzily- wiem ze to bedzie moja decyzja, ale potrzebuje opini osoby tak jakby "z boku". Poznalam chlopaka w Maju 2016r, zamieszkalismy razem w listopadzie 2016r. Czuje sie zaniedbywana i olewana. A więc nasz zwiazek wyglada tak: moj chlopak po powrocie z pracy lezy ciagle z telefonem i przeglada portale spolecznosciowe, gdy cos do niego mowie badz cos opowiadam widze ze i tak mnie nie slucha i krotko mowiac olewa mnie, a pozniej ja sie denerwuje i nagle mowi ze mnie sluchal. lezymy na osobnych kanapach a ja jestem osoba ktora potrzebuje duze czulosci, czasami chce sie poprzytulac a praktycznie zawsze widze na jego twarzy zaniedowolenia ze znow pcham sie "na jego" kanape. uprawiamy sex tylko wtedy jak jemu sie zachce tak co 4-5 dni - ale nigdy nie podejdzie do mnie pierwszy i nawet nie pocaluje mnie. on mowi ze on taki jest i ze probuje go zmienic i kontrolowac a tak naprawde na wszystko mu pozwalam. zaraz gdy zamieszkalismy razem R zostawil swoj telefon i poszedl sie kapac a ja odczytalam wiadomosci z jego kolezanka w ktorych pisal ze ja z nim nie mieszkam tylko u niego przebywam - chociaz trzy miesiace szukalismy razem tego mieszkania. teraz mi wmawia ze chce go zmienic ze obrazam sie co chwile a jak mam sie nie denerwowac jak na kazdym kroku czuje jakby mial mnie ze tak powiem w d***e. myslalam juz o wyprowadzce i zeby zakonczyc to ale nie daje rady tak bardzo go kocham ze jak tylko o tym pomysle to az lezka kreci mi sie w oku ale musze zrobic jakis krok. jeszcze wracajac do tematu z kolezankami, on mowi ze nie bedzie mi mowic jak napisze do niego jakas kolezanka bo on moze je miec i nie bede mu wybierac znajomych. czyli ogolnie rzecz biorac: zero przytulania zero czulosci zero jakiegokolwiek zaangazowania z jego strony. juz nie wiem czy ja przesadzam i mam zastopowac czy po prostu nie pasujemy do siebie i nie oczekujemy tego samego w zwiazku. tylko tyle na plus ze mowi ze mnie kocha, caluje na dobranoc, po wyjsciu do pracy i po przyjsciu z pracy i to bedzie na tyle z jego strony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz? Nie po to się tworzy związek żeby na Internecie siedzieć zamiast poświęcać czas drugiej osobie. Lepiej na pewno nie będzie a seks w takim młodym wieku co pięć dni :D W imię czego chcesz się z nim męczyć? Bo w czółko całuje? Bo mówi że kocha? Ciebie czy telefon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pati, w ogóle gościa nie rozumiem, a jak Ty potrzebujesz czegoś innego,a on ma to w d***e, to o czym tu mówić, jeszcze w dodatku w tak młodym wieku. Arivederci roma jak mawiała Halinka... dobra rada od ma40+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś się rozstać z chłopakiem. Ewidentnie macie inne potrzeby i w wielu kwestiach nie pasujecie do siebie. Dalszy związek będzie powodował tylko kolejne kłótnie i frustracje. Uważam że w tym przypadku nie ma sensu tego dłużej ciągnąć. Po prostu nie dogadujecie się. Z tego co piszesz wynika że wina leży po stronie chłopaka, aczkolwiek jest to twój subiektywny ogląd sytuacji. Z jego perspektywy wygląda to na pewno inaczej - jednak ja ci radzę, abyś zakończyła związek jak najszybciej, póki nie macie żadnych poważnych zobowiązań, gdyż po prostu nie pasujecie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×