Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce to wiedzieccc

Czy wy też odrabiacie za swoje dzieci lekcje?

Polecane posty

Gość chce to wiedzieccc

I dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak odrabiam.2klasa podstawowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce to wiedzieccc
Dlaczego? To nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce to wiedzieccc
Ja nie odrabiam,i zastanawiam się czy są tutaj matki,które robią tak jak ja.Czy tylko ja jedna zostałam? Nie wykonuje też prac domowych. Inne dzieci mają 5,bo rodzice im prace wykonali. Ja wolę jak moje dziecko dostanie 4, nawet 3 ,ale sam się postara.Chyba jestem w mniejszości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko wtedy kiedy zapomni i wole za nia zrobic niz zeby dostala 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pomagam w odrabianiu i tłumacze wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to wina nauczycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem mi się zdarzy. np jak odebralismy syna prosto ze szkoły i pojechaliśmy szukać dla mnie nowego auta. ostatecznie do domu wróciliśmy o 21, synek się umyl i poszedł spać. odrobilam za niego prace domowa bo przeze mnie jej nie mógł wtedy zrobić. Ale to wyjatki, rzadkosie zdarzają-dotąd 2 lub 3 razy. synek 1klasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce to wiedziecc
Ja nie miałam na myśli pomocy i tłumaczenia,to co innego. Raz dostanie 1 i się nauczy.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarza się że coś namaluje lub rozwiąże zadania w ćwiczeniach z matematyki, ale mówię bardzo rzadko bo tłumacze synowi tą matematyke on dalej nie rozumie to czasami ręce opadają i robie za niego te zadania, warunek jest taki że ma napisać sprawdzian chociaż na mierny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce to wiedziecc
15.29 Dlaczego nauczycieli? Gdyby rodzice nie odrabiali za dzieci prac domowych,to problem by nie istniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TĘ a nie "tĄ" matematykę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie widza ze to dorosly wykonal? Co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale przeciez dziecko pisze samodzielnie tylko rodzic czyli ja mu mowie co ma napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam kobiete, ktora odrabia wszystkie prace dziecku i czasem jeszcze dzwoni do innych rodzicow czy na pewno to dobrze zrobila. Porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Referaty wykonuje na poziomie liceum, a nauczycielka ma jej synka za pupilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy tego nie robiłam i uważam pomysł za kuriozalny. Nie dość, ze nie robiłam za dziecko, to nie odrabiałam lekcji z dzieckiem. Dziecko miało odrabiać lekcje samo, a przyjść jedynie jeśli nie będzie czegoś wiedzieć i jeśli trzeba będzie coś wytłumaczyć. To najlepsza droga, żeby osiągnąć stan, że potem matka siedzi jak debilka nad maturzystą i pilnuje zadań (moja koleżanka twierdziła, że MUSI siedzieć z nastoletnią córką nad lekcjami - i nie to że młoda jest tępakiem, ale "jest leniwa i jak nie dopilnuję, to....").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama pamietam, ze u nas w szkole tak bylo. Mam 24 lata dzieci, ktore same odrabialy prace domowa i zle cos zrobily dostawaly ochrzan. Idealne prace zachwycaly nauczycielke. Ale byly tak idealne, ze az nie mozliwe w podstawowce na poziomie 1-3. Cudowne prace mialy w kolko jedne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A cóż to za pomysł???? W życiu bym na taki kretynizm nie wpadła,żeby odrabiać lekcje za dziecko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy. Corka ma 8 lat, od samego poczatku sama dba o swoje zadania domowe. Jak czagos nie wie to pyta, wtedy jej tlumacze... ale zdarzylo sie to jak dotad kilka razy. Corka wraca ze szkoly, je podwieczorek i siada do lekcji. Ja tylko po powrocie z pracy CZASAMI pytam czy odrobione. Wie ze to nalezy do jej obowiazkow, jak nie odrobi to ona bedzie w szkole oczami swiecila ;) ...a jak bedzie miala zle oczny to nie dostanie tygodniowki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za mnie rodzice nigdy nie robili. W ogóle to był mój obowiazek .ale wychowywałam się w innych czasach.jestem rocznik 76.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak chodziłam do 1 klasy, za mojego kolegę literki napisała mama, były piękne, natomiast moje były koślawe i nierówne Patrzyłam ze smutkiem na te moje kulfony i tak zazdrościłam.Pani wzięła jego zeszyt i napisała; Jeśli mama chce, żebym oceniała jej pracę, to niech sobie kupi odzdzielny zeszyt'. Tak mi się to spodobało, ze nigdy nie odrabiam za moje dzieci. Mama za nas nigdy nie odrabiała, jedynie sprawdzała jak zrobiliśmy i tłumaczyła. Jest nas troje,wszyscy skończyliśmy studia bez problemu, Tylko siostra była prymuską, ja czwórkowa, a brat miał 3 z polskiego za pisanie i ortografię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Dzieci chodzą do prywatnych szkół gdzie b. duża wagę przykłada sie do samodzielności wykonywanych prac. Wieczorem tylko sprawdzam czy odrobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ...już nie odrabiam z dzieckiem lekcji. Jest w 2 klasie, ale ma 7,5 lat. W 1 klasie siedziałam, ale jak się zorientowałam, że to bardziej szkodzi niż pomaga, już nie siedzę. Odrabia sam a, jak czegoś nie rozumie pyta. I w końcu zauważyłam, że moje dziecko potrafi myśleć:) i, jak ma sprawdzian, to wie co z czym i do czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja niestety mialam taka nauczycielke, ktora wlasnie zachwycala sie mamusiowym odrabianiem lekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja chodzi do 3 klasy,sama odrabia i ma same 5 i 6.Na spr,aby z angola ja przepytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie wiem kiedy robia lekcje, nigdy bym nie zrobiła lekcji za dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A korzystacie z takich platform z odpowiedziami na zadania jak: https://odrabiamy.pl/ ? Jakie macie z tym doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×