Przyłapany przez mamę

Dziś zostałem przyłapany przez mamę na waleniu konia. Bylem w łazience i nie zamknąłem drzwi na zamek. Nie wiem co widziała ale nie wiem jak się zachować teraz

Po prostu nie poruszaj tematu i zachowuj się tak jak zwykle. Jeśli mama zacznie z tobą o tym rozmawiać to bądź z nią szczery.

To jest jakieś pytanie? Bo nie załapałam

Tyle, że mama się do mnie nie odzywa. Nie mieszkamy z tata a z nim mam lepszy kontakt. Mama się na mnie patrzy ale nic nie mówi. Głupio mi, siedzę zamknięty w pokoju ale gdy jedliśmy obiad wcale się nie odzywała do mnie. Też nic nie mówiłem bo głupio mi bylo

Nie powinieneś się martwić. Wydaje mi się, że spotkało to wielu mężczyzn w okresie dojrzewania. Mnie także. Moja matka udawała, że nic się nie stało. Ja zachowałem się podobnie, początkowo było to dość trudne, ale pomyśl o tym, że Twoja mama wiedziała wcześniej, że się masturbujesz. Raczej jej nie zaskoczyłeś, choć wiem, że nie jest to przyjemna okoliczność. Nie martw się specjalnie bo nic takiego się nie stało. I na przyszłość zadbaj o to by nikt Cię nie złapał z ręką w gaciach :-P

mama przyłapała mnie z chłopakiem w łazience jak robiłam mu loda. Była straszna awantura - a teraz wspominamy to z uśmiechem tym bardziej, że ten chłopak jest teraz moim mężem. Przeczekaj sprawę i nie tłumacz się bo to najgorsze ....

Trochę mnie pocieszyliście ale wciąż dziwnie się czuję. To mała łazienka, ja stałem w wannie gdy weszła mama. Stałem goły z penisem w ręku. Gdy chwyciła za klamkę to nawet nie zdążyłem drgnąć że strachu. Ona stała mniej niż metr odemnie. Widziałem jak stała nieruchomo i jej wzrok. Widać było, że jest w szoku. Długo się na mnie patrzyła, a ja zamiast się zakryć stałem tam i nie mogłem się ruszyć. I ona i jak byliśmy w szoku. To było dziś rano a wciąż się nie odzywa. Dała mi obiad i też tylko patrzyła. Nic nie mówiła. To długo trwa. Ja się do niej pierwszy nie odezwę bo nawet nie wiem co powiedzieć mam jej.

Zaszalałeś dzieciaku. Może matce brakuje bolca i dlatego się w ciebie tak wpatrywała. Teraz się zastanawia jak zagadać

Gość 16:07 daj sobie spokój z takimi komentarzami... Dno...

A ile masz lat? Skoro stałeś nagi w wannie, może pomyślała, że się myjesz? :D

masturbowałem się od 11 roku życia - fakt - nikt mnie nie przyłapał. Potem już uprawiałem seks z partnerkami. Seks jest prywatną rzeczą tych, którzy go uprawiają i nikt nawet matka nie powinna się wtrącać. Owszem trzeba być odpowiedzialnym i uprawianie seksu dopochwowego z koleżanką w wieku 14 lat to nie jest dobra rzecz i dorośli mają wówczas prawo odradzać, ukierunkowywać a nawet zabraniać. Ale masturbacja to co innego - to forma seksu dla dojrzewających ludzi i matka nie powinna naruszać prywatności. Może i ma prawo rozmawiać ale nie ganić.

Mam 14 lat. Mama mnie nie zwróciła mi na to uwagi. Jestem pewien, że zauważyła co robiłem. Stałem ze sztywnym penisem w ręku. Widziałem jej wzrok i wyraz twarzy. Wiem tez, że nie zachowuje się normalnie. Wciąż się nie odzywa

gdy ty masz 14 lat ja robiąc to od 11 roku miałem już trzyletni staż. W wieku 14 lat podczas "zabawy w małżeństwo" na koloniach dziewczyna po raz pierwszy mi obciągnęła ręką a ja jej masowałem łechtaczkę. Oboje zwierzyliśmy się sobie, że się masturbujemy, więc pomyśleliśmy, że nic się nie stanie złego, jak zrobimy to razem. Nie jesteśmy dziś razem ale nic złego się nie stało. Grunt to odpowiedzialność i aby pamiętać, żeby rówieśniczce nie zrobić krzywdy i dziecka.

Ja robię to już jakiś czas, ale nie z dziewczyną. U mnie nie ma na to szans. Nawet nie znam nikogo kto już to robił. Bardzo bym chciał. Czasem jak zostawałem u kolegi na noc to gdy było nas kilku to wspólnie waliliśmy konia. To znaczy każdy sobie, ale w jednym pokoju oglądając porno. Później gdy w szkole o tym kolega dziewczynom powiedział to chciały zobaczyć i raz przyszły. Tylko ja i dwóch kolegów się przy nich odważyło, ale one tylko patrzyły. To było najciekawsze co miałem związanego z seksem.

Ładnie się bawisz dzieciaku. Mrówki w gaciach jak widać :D

Twoja mama jest za bardzo religijna czy coś? Przecież to oczywiste, że nastolatek się masturbuje, co ona taka zdziwiona, że aż tak ją zatkało? :D

Sądzę że nie ma osoby która nie masturbowała się będąc w tak młodym wieku,każdy z nas właśnie w ten sposób poznawał swoje ciało i reakcje na podniecenie. Wydaje mi się że twoja matka robi duży błąd nie prubójąc rozmowy z tobą na temat dorastania,wiem nawet że powinna zrobić to dużo wcześniej a nie po fakcie. Jestem matką 15- letniej córki i rozmawiałam z nią na temat dorastania rok temu,chciałam uświadomić ją wcześniej aby właśnie oszczędzić jej tak stresujących sytuacji.

To może być kwestia tego, że mieszkam z mamą, a tata mieszka sam. Nie mam najlepszego kontaktu z mamą. Chyba nie jest bardzo religijna ale chodzi do kościoła co niedzielę. Ciężko powiedzieć. O seksie nie rozmawiamy, kiedyś coś mi o tym mówiła, jakieś dwa lata temu w wakacje ale potem już nic. Czuję jakby była obrażona, a może jest jej głupio jak mi

wskocz do niej do łóżka jak przyśnie może ci szpary popuści

Pewnie większości facetów się to zdarzyło. Mnie też mama przyłapała kilkanaście lat temu, choć my odbyliśmy rozmowę. To były inne czasy, inne podejście do takich spraw. Nic fajnego, więc ciesz się, że Ci matka darowała :D Bardziej mnie interesuje Twoja opowieść o kolegach, koleżankach i wspólnej masturbacji ;)

Powinieneś mieszkać z ojce, a nie z matką.

Gdy w sądzie pytali mnie o to gdzie chcę mieszkać to wskazałem tatę. Chociaż on też swoje za uszami ma. jeśli chodzi o to o czym mówiłem to w tym roku szkolnym jak byłem na noc u kolegi razem z trzema kolegami to kolega pokazał nam kilka gier etycznych. Później inny kolega wspomniał o filmie poro z polkami, odpaliliśmy i jeden z kolegów zapytał czy będzie nam przeszkadzać jak zacznie sobie walić. Zaczął pod kocem co ośmieliło resztę. Każdy z nas się przyłączył. Po weekendzie w szkole ten sam kolega wspomniał o tym przy pewnych dziewczynach z naszej klasy. Gdy o tym usłyszały to były zainteresowane. Chciały to zobaczyć. Dwóch kolegów się wystraszyło więc ostatecznie było 3 chłopaków i 3 dziewczyny. koledzy siedzieli na fotelach, a ja na kanapie. Kolo koleżanki, która też siedziała koło koleżanki. I kolega włączył ten sam film. Zaczęliśmy wszyscy walić. Każdy pod kocem a w pewnej chwili koleżanka zdjęła ze mnie ten koc. Trochę się bałem ale nie przestałem i myślałem, że koleżanka mnie dotknie. Ale tylko patrzyła. Bardzo się podnieciłem i wytrysnąłem też bardzo. Koleżanki były bardzo zadowolone. Moi koledzy nie zjeli wcale koca.

To dlaczego wylądowałeś z matką?

ja z tą koleżanką, która zdjęła ci koc porozmawiałbym i poumawiał się ... myślę, że jest odważna i ciekawa i masz szanse, że ona następnym razem zrobi ci ręką ... Tylko nie mów od razu o co ci chodzi, tylko po prostu zainteresuj się nią jak gdyby nic...