Pracujące mamy dwójki i więcej dzieci macie czas na sport?

Mam dzieci 2 i 4 lata, pracuje 8h od pon do pt, zawsze byłam aktywna przez co miałam świetną sylwetkę. Ż jednym dzieckiem jeszcze dawalam radę iść pobiegać itp Ale teraz? Tydzień mija za tygodniem a ja nie umiem nawet ż godziny znaleźć na jakąś aktywność :o czy są tu mamy które znajdują na to czas przy pracy i dzieciach?

Ja mam drugie w drodze i boję się, że mimo nie pracowania, nie znajdę już czasu. :(

Ciezko. Ja mam 2.5 i 1.5 . Jestem tak wykonczona, ze czasem nawet nie mam sily prania zlozyc. Najgorzej jak przytrafiaja mi sie noce bezsenne.

ale głupie baby, rodzić drugie dziecko po to aby zapieprzać, nie mieć czasu dla siebie, ja pieprzę, gdzie my żyjemy

niestety nie mam :( a chcialabym, ale nawet jak mam chwile to wole brzydko mowiac pasc na pysk i przespac sie chwile, bo nie mam sily jeszcze na biegi i podskoki

2-3 razy w tygodniu na godzinke lece na basen, dzieci 2 i 4

Ja jestem pracujaca i mam 2 dzieci. Nie mam na razie czasu na zaden sport. Dzieci poszly spac o 21. Wykapalam sie.Przygotowalam rzeczy na jutro i wlasnie usiadlam na 15 minut na kafeterii i kładę sie spac. Rozumiem Cie autorko. Miejmy nadzieje, ze jak dzieci podrosna to będzie latwiej cos wygospodarowac.

A przepraszam bardzo, gdzie są ojcowie tych dzieci?

Mam dwoje 8 i 2 lata. Nie wiem czy jest łatwiej gdy dzieci są starsze - szkoła pochłania sporo czasu i wymaga zaangażowania. Też zawsze byłam aktywna. Teraz staram się ćwiczyć kilka razy w tygodniu w domu. Weekendy spędzamy aktywnie - wycieczki, rowery itp. Ale o wyjściach typowo np. na siłownię nie ma mowy, mimo że mąż udziela się na równi że mną. Ale z drugiej strony nie mam problemów z sylwetką - stosownie do swojego wieku i statusu rzecz jasna;-)

http://wq.lt/CM8

Ja sie pocieszam ze im dzircko starsze tym latwiej. Ja na przyklad marze o tym ze jak kestem w domu to mam mozliwosc usiąść z kubkiem kawy w fotelu i wypic ja. To od dawna nie wydarzylo. Mam dziecko 20 miesięczne. Trzeba bezustannie pilnowac zeby nie wchodzilo na stol, parapety, meble, itd. Na spacerze pilnować non stop. W tym sensie pozniej jest latwiej.

W takim sensie oczywiście tak. Okres przedszkolny jest fajny, pomijając choroby. Ale szkoła znowu narzuca szereg obowiązków, więc i czasu mniej...

dziś A przepraszam bardzo, gdzie są ojcowie tych dzieci? x o tych ojcach to piszesz w każdym wątku który dotyczy dzieci...

22:32 co? Ja pisze? Ha ha ha. Widocznie nie jestem jedyna, ktora uwaza, ze ojcostwo rowniez zobowiazuje. Zwlaszcza, kiedy matka jego dzieci rowniez pracuje.

Jak nie masz dzieciaków to uciekaj stąd. Moze nawet facet nie masz.... :(

Uciekaj uciekaj bo to tajemna wiedza i rozumieją to tylko męczennice z dziećmi. Nienawidzą one szczęśliwych dziewczyn bez dzieci wiec u-cie-kaaaaj!!!! :)

22:56 żałosna istoto :) nawet faceta pewnie nie ma... bo to takie osiągniecie: dać się facetowi zapłodnić on ma w nosie zmęczona żonę, No ale męża masz a jakiś damski przegryw nawet tego FACETA pewnie nie ma :)

Znów ta psycholka od "znienawidzonych przez matki biednych bezdzietnych" wmawia sobie, że ktoś się interesuje jej życiem. :D Mój mąż jest często poza domem, niestety chcąc cokolwiek ze sobą robić muszę prosić o opiekę nad dziećmi babć. :(

Mam 1,5 godziny przerwy "obiadowej" w pracy - akurat, żeby wyskoczyć na siłkę (mam o niecałe 10 minut od pracy).

Ja nie rozumiem. Co te bezdzietne maja do kobiet - matek. Ja nawet nie bedac w ciazy nie wchodzilam na takie tematy, bo wnogole mnie to nie interesowalo. Niby bezdzietna szczesliwa ale wszystkie tematy o macierzynstwie pochlania i sie udziela. Skoro jestes taka bezdzietna szczesliwa to po co tu zagladasz i udzielasz sie. Ja sie w singlach nie udzielam, bo to mnie nie dotyczy.

Serio szkoła waszych dzieci zajmuje wam tyle czasu? To nic w tej szkole nie uczą i musicie robić to za nauczycieli?

Też nie rozumiem, bo póki nie założyłam rodziny i nie zaszlam w ciążę, nawet nie myślałam żeby siedzieć na forach o macierzyństwie. Zakładać tematy, kłócić się skarżyć... myślę, że to kompleksy. Dzieci w wieku szkolnym to super czas dla mamy na sport. Mogą już zostawać w domu same. Największy problem z małymi, które muszą mieć zapewnioną opiekę.

Dwójka dzieci, praca, biegam i mam czas na inne hobby.

Przy dwójce dzieci, 2,8 miesięcy i 16 miesięcy mam gimnastykę w domu.Raz w miesiącu mam spotkanie z koleżankami, mąż wtedy zostaje z dziećmi.

Tak, mam dwójkę dzieci 4,5 i 3 lata, pracuje na pełen etat i cwiczę w domu rano, po południu i wieczorem, razem to wychodzi z 30 minut dziennie, czasami ide po pracy pobiegac na biezni przez pół godziny, to w takie dni mam 1 godzinę sportu na dzień.