Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niepełnosprawność ruchowa,afazja. Swiadczenie zasilek pielegnacyjny

Polecane posty

Gość gość

Witam. Ostatnio psychiatra zalecila mi zebym złożyła dokumenty o orzeczenie niepełnosprawności. Jak narazie staramy się i czekamy na orzeczenie o Wczesnym Wspomaganiu Rozwoju i Kształceniu Specjalistycznym(na okres przedszkolny). Córka ma 2 lata. W dokumentach o ksztalcenie psychaitra wpisala niepelnosprswnosc ruchowa z afazja i zalecila aby złożyć tez o orzeczenie niepełnosprawności. Czy sa jakieś osoby ktore zalatwialy cos takiego ? Powinien sie pozniej nalezec zasiłek pielegnacyjny. A czy moglabym sie starac o świadczenie pielegnacyjne ? Czy lekarz psychiatra w dokumentach musi napisac cos o tym ze musze sie zajmowac dzieckiem stale itd?jak to wygląda? Córka nie rozumie poleceń,nie je sama jest karmiona przeze mnie. O nauce zalatwiania potrzeb na nocnik nie ma co marzyć. Nie wie co to jest po co i dlaczego najchetniej ny aobie tam wszystlo wrzucala. Ktos cos wie w tym temacie prosze o jakies info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We wniosku, który skladasz o orzeczenie niepełnosprawności lekarz psychiatra powinien napisać o niezdolności do samodzielnej egzystencji. Wtedy mogą, ale nie muszą orzec pkt 7 na który masz świadczenia. Razem będzie już jakieś 1600. Może ciut mniej. Najlepiej dowiedz się tam gdzie orzekają. Będzie najpewniej. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostalam na mojego wczesniaka z 24tyg.na 2lata-na dogonienie rowiesnikow i intensywna rehabilitacje. Bierzesz wniosek-czesc wypelniasz ty,czesc lekarz(u nas to byl pediatra),tam zaznaczasz o co sie ubiegasz-swiadczenie,zasilek,karta parkingowa. dolaczasz ksero dokumentacji medycznej(czym wiecej tym lepuej)potem przyjezdzacie z dzieckiem na wyznaczony dzien i godzine na komisje(tam hest lekarz,psycholog)i oni decyduja. ubiegaj sie o wszystko,najwyzej nie przyznaja....a i tak mozna odwolywac sie do komisji wojewodzkuej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie córeczka szczepiona na wszystko... Szkoda dziecka. Szczepionki zniszczyły jej małe życie czego nikt ci juz nie potwierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie pytalam o szczepienia wiec prosze nie mieszać. Dzięki za odpowiedzi. Czyli to lekarz musi 2pisac ze nie jest samidzielna. A ja we wnuosky pisze ze o te dwa zasiki wie staram tak. Ciekawe jak to będzie.a mial ktos z was niepelnosprawnosc ruchowa z afazja i dostal te swiadczenia ? Czy przypadkiem nie beda chcieli podwazac opini i duagnozy psychiatry ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak wyglada ta komisja ? Co tam robia z dzieckiem itd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na komisji lekarz bada dziecko.U nas to bardzo pobieznie badaja.Bardziej sugeruja sie dokumentaja medyczna.Ja mam zasilek i swiadczenie na niepelnosprawnosc ruchowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem ciekawa czy ni to przyznadza i czy warto sklafac papiery. Mala nie je sana posilkiw (flipsa lizaka ok ). Nie kirzysta z nocnika nie wie co to jest nue wykinuje poleceń :( ja papiery bede skladac w Rybniku woj.śląskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ludzie, nie przesadzajcie... A które dwuletnie dziecko jest samodzielne??? Wielu 3latkow nosi pampersy,a niejadki to nawet w przedszkolu nie chcą jeść i trzeba je karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam ale.ja nie pytam.kto.kest samodzielny a kto nie. Ty z moim dzieckiem nie siedzisz wiec problemu nie widzisz. Dziecko nie rozumie i nie wykonuje polecenia takiego jak podaj mamie misia ktory jest kolo niej,nie mowi jesli juz cos powtotzu to tego nie rozumie. Nie rozroznia ktory z nas to mama tata babcia siostra itd nie wodzi wzrokiem za palcem. Halo skoro mam opinie od lekarzy ze jwst pr9bpem chodze do psychologa logopedy psychiatry za chwile na wspomaganie rozwoju i przedszkole specjalistyczne to nikt niczego nie wymysla. Moje dziecko w nocniku to sobie moze lyzka mieszac lub szurac jak autem po podlodze NIE ROZUMIE CO MA ROBIĆ doatrzegasz roznice pomiedzy nie rozumie a jest leniwe.? Heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość wyżej może to źle ujął, ale ma trochę racji- tak na to popatrzą lekarze. Ja mam wprawdzie inne problemy, ale przez zaburzenia synka nie byłam w stanie wrócić do pracy po wychowawczym, teraz dziecko jest w przedszkolu specjalnym, i to ograniczoną ilość godzin, i uważają że nie potrzebuje stałej opieki osoby dorosłej, mimo że nie jest w stanie choćby pobawić się na placu zabaw bez stałego, bezpośredniego nadzoru, brać udziału tak jak inne dzieci w zajęciach zorganizowanych itd. Psychiatra oczywiście dała na zaświadczeniu że wymaga stałej opieki, ale mieli to gdzieś, a po rozmowie mam wrażenie że nie zajrzeli nawet do pokaźnej dokumentacji z poradni, od terapeutów, z placówek w których próbowaliśmy wcześniej. Odwoływałam się, nic to nie dało, mogę życzyć tylko tym mendom które nie dały nam tego punktu żeby ich własne dzieci funkcjonowały na takim poziomie, skoro to dla nich norma i żaden problem. Sęk w tym że oni oceniają samodzielność na tle rówieśników, i biorą pod uwagę właściwie tylko podstawowe czynności życiowe. Pkt 7 dostają dzieci których zakres potrzeb znacząco przerasta te które mają zdrowe dzieci w tym wieku. A przeciętny dwulatek ma prawo jeszcze nie mówić, nie korzystać samodzielnie z nocnika, jeść z pomocą albo karmiony. Próbuj, to nic nie kosztuje, odwołuj się, ale nie licz na cuda, dopóki to jest uznaniowe to jednak będą cięli na czym się da. Z tego co wiem- dopóki te zasiłki były niskie, nie było większych problemów, teraz tylko naprawdę poważne przypadki mają taką pomoc, bez względu na to czy dziecko realnie potrzbeuje tej opieki, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dzieki Bogu ze tylko powazne przypadki maja taką pomoc.. mój syn na skutek niedotlenienia ma znaczne opóznienie rozwojowe, w pieluchach był do 8 lat, dzis ma 14 lat i zachowuje sie jak dwuletnie dziecko.. mam swiadczenie pielegnacyjne, ale krew mnie zalewa jak czytam na jakie bzdury ludzie usiłuja je uzyskac... przez wiele lat tego swiadczenia dostawałam 420 zł... n ie mogłam pracowac, a maz sie oczywiscie zmył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasiłek pielęgnacyjny należy się każdemu dziecku z orzeczeniem, ja teraz dodatkowo przynajmniej przez okres macierzyńskiego i wychowawczego na młodsze mam też zasiłek rodzinny, bo z dzieckiem z orzeczeniem są ciut wyższe progi dochodowe i już się łapiemy. Do rodzinnego ma też dodatek ze względu na orzeczenie. Sama wiesz ile idzie na prywatne terapie, wizyty, leki- a nawet jeśli to mała pomoc, to zawsze jednak jakaś jest. Samo orzeczenie też daje tyle że można np. załapać się na niektóre akcje, terapie finansowane przez PFRON, a także odliczyć część wydatków od dochodu. Plus zniżki np. na przejazdy i w innych miejscach. A orzeczenie z tymi punktami to w ogóle jakiś kosmos, bo nie rozumiem stwierdzania że dziecko potrzebuje stałego uczestnictwa opiekuna w procesie rehabilitacji, ale raptem nie potrzebuje tego opiekuna w życiu codziennym... tyle że te dzieci rehabilitację i leczenie mają na co dzień, nie raz w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Mój syn w wieku twojej córki był na podobnym rozwoju. Ludzie nie rozumieją co to znaczy, że dziecko nie rozumie poleceń itp. Myślą, że jest leniwe albo nie posłuszne. Mój wieku trzech lat, po roku diagnozowania i jeżdżenia po lekarzach diagnoza autyzm. Pkt 7 czyli niezdolność do samodzielnej egzystencji dostał od razu. Miał nieco ponad trzy lata. Składaj, zasyp ich wszystkimi opiniami jakie posiadasz, zbieraj każdy swistek papieru. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dla kogoś to p*****ly ale many w domu fwoe dziewczynki w tym samym wieku i nie tylko ja widze ze jest duzy problem. Druga dziewczynka wykaUje chec do usamodzielnienia moja córka nie. Nie ma dla nie roznicy mama tata biega do oaob obcych placze za nimi tak samo jak za rodzina nie rozroznia kto jest obcy a kto rodzina. Nie wykonuje najprostszego polecenia typu DAJ ZOBACZ. Zyje w swoim swiecie. Komu mam ja zostawic pod opieke babci 65 lat która godiny nie potrafi sie nia zająć? Z dzieckiem trzeba pracować choc malo to daje to trzeba poki jest mala i ma szanse wszystko nadgonic. Miala niektore cechy autystyczne jednak narazie idzieme w innym kierunku szukany zajęć ktore beda rozwijac jej rozwój nawet.idac do pracy kto z nia pojdzoe na te zajęcia? Przecież nie sąsiadka. Jesli tera nic sie z tym.nie nedzke robic to problem sie tylko pogłębi. Więc nie pytam czy ktoś uważa ze mi to potrzebne czy nie. Pytam czy ktos mial taki problem i dostal te świadczenie. Zajec dla corkki bedzie ok 10godzin w miesiacu wspomahanke rozwoju plis osobno psycholog i logopeda skoro mam isc do pracy to kto ma z nia na to chodzic i ćwiczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedzcie mi czy to prawda że zasiłek pielęgnacyjny podnieśli ze 153zł na wyższą kwotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie zasiłku pielęgnacyjnego nie podnieśli. Moje dziecko też super funkcjonuje "na oko"- ale po pierwsze, to nasza ciężka praca z nim, a po drugie- jego problemy są istotne. Nie poszłam po orzeczenie żeby wyciągać  łapę po pieniądze i usiąść w domu nic nie robiąc, żyjąc na garnuszku państwa. Po prostu nie pracowałam bo stan dziecka na to nie pozwalał. Nie mogłam dać do przedszkola w normalnym wymiarze godzin, a były długie okresy że dziecko w ogóle z niego nie korzystało, nikt się nie chciał podjąć opieki nad nim bo to za duża odpowiedzialność, pewnie mogłabym jako opiekunkę pedagoga specjalnego zatrudnić za stawkę 50 zł na godzinę. Wiem że są dużo poważniejsze choroby, urazy i zaburzenia i naprawdę dziękuję Bogu że u nas jest tak a nie trudniej, ale nie zmienia to faktu że jedyną szansą na pracę było robienie tego w godzinach kiedy mąż miał wolne. Świadczenie pielęgnacyjne miało należeć się rodzicom którzy nie podejmują pracy żeby sprawować opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem które potrzebuje ich na co dzień- w czym moja sytuacja różni się tu (w tym aspekcie, nie oceniamy tu obciążenia psychicznego) od mamy dziecka które nie widzi, nie słyszy, nie chodzi? Również takie dzieci chodzą do przedszkola z moim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Kto ma.ćwiczyć z dzieckiem poki jest na to czas? Zeby pracowac.z.dzieckiem trzeba miec czas Moja corka chodzi do logopedy o psychologa teraz.dojdzoe wspomaganie rozwoju. Idac do pracy po 1 nie ma mi kto z nia zostać? W zlobku byla by ona poprostu nieposlusznym.niegrzecznym dzieckiem. Po 2 idąc do pracy na 6 rano ... zlobek od 5 rano nie jest otwarty ani tez zadne przedszkole więc kto ma sie zajac dzieckiem i zaprowadzić do zlobka/przedszkola ? No u mnie nikogo takiego nie ma Na zajecia WWR psychologa i logopedy kto ma z nia isc i pracowac tam oraz w domu kiedy ja bede w pracy ? Jedno mija sie z drugim. Moge isc do pracy nie pracowac nad dzieckiem i nie chodzic na zajęcia z nia az problem sie jesZcze bardziej pogłębi a pozniej pretensje ze dziecko sie nie rozwja zwalic na matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie musisz się tłumaczyć, ja i większość myślących osób naprawdę to rozumiemy. Ciężko u ludzi ze zrozumieniem, widząc dziecko z zd, porażeniem lub inną widoczna niepełnosprawnościa rozumieją powody, widząc dziecko fizycznie wyglądające typowo dziwią się, że jakieś terapie, jakieś choroby matka sobie wymyśla i jeszcze w domu siedzi na garnuszku państwa. Daj spokój, składaj wniosek i zobaczysz co dostaniesz. Nie jest łatwo, ale szansę są spore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ten ból. Syn ma 2,5 roku, mówi tylko mama i tata. Pod opieką Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej od 17 miesiąca życia. Byliśmy u 5 logopedów, każdy twierdzi, że syn ma całkowicie niewykształconą mowę czynną. Co prawda je sam, ale nie rozumie poleceń, o nocniku nawet nie ma co mówić. Od 2 miesięcy chodzi na wczesne wspomaganie rozwoju, ma też decyzję o kształceniu specjalnym, ale miejsca w przedszkolu niestety nie ma. Dzień w dzień ćwiczę z synem po 2h dziennie. Dodatkowo 2h zajęć metodą krakowską w tygodniu, plus 2h wwr tygodniowo, plus 2 razy w miesiącu chodzimy do logopedy do poradni. Też bym chciała iść do pracy i nie wyciągać łapy po zasiłki, ale mam świadomość, że jeśli teraz zaniedbamy ćwiczenia, to syn może sobie w przyszłości nie poradzić. Mam w rodzinie 8-latka z afazją gdzie matka nie widziała problemu bo chłopcy później zaczynają mówić, a teraz terapia guzik daje i dziecko ma indywidualny tok nauczania, bo nie radziło sobie w szkole i jest odrzucone przez rówieśników. Terapia wymaga czasu nawet jeśli jest prowadzona w domu, Do tego nieustannie czytam o afazji, szukam gdzie tylko mogę pomysłów na ćwiczenia logopedyczne i sama w domu tworzę pomoce dla syna (rysuję, drukuję i laminuję, albo robię drewniane układanki lewopółkulowe), to też kosztuje i zajmuje sporo czasu. Jak można pisać, że matka dziecka z afazją powinna się wstydzić ubiegać o świadczenie pielęgnacyjne? :/ Różnicujemy dzieci na bardziej chore i mniej chore? Wierz mi lub nie, ale wolałabym myć kible za 600zł miesięcznie i mieć dziecko, które mówi, niż dostawać świadczenie 1500zł i wychowywać niemowę i wszędzie słyszeć, że pewnie dziecku bajek nie czytałam, że do syna nie mówiłam i cała wina za jego afazję tkwi we mnie i dodatkowo patrzeć na sfrustrowane dziecko, które płacze, bo nikt go nie rozumie. Sama składam papiery na komisję o orzeczeniu niepełnosprawności dopiero pod koniec listopada (czekamy na zaświadczenie od neurologa) i będę się odwoływać jeśli nie dostaniemy punktu 7. Dlaczego? Bo nie jesteśmy w stanie wyżyć z jednej pensji (dochód do 500+ przekraczamy o 28zł), a idąc do pracy po 1 syna nie będzie kto miał wozić z jednej terapii na drugą, a po 2 nie będę w stanie ćwiczyć z nim w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość c
Witam. Wiem jak to jest bić się z myślami czy ubiegać się czy nie itp. Nie wiem czy to komuś pomoże ale chciałam napisać że ja pobierał świadczenie pielęgnacyjne przez 2 lata że że zgledu na afazja motoryczną orzeczono miał w wieku 4 lat, próbujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama bliźniaków z afazja
Witam. Szukam informacji co i jak.. Jestem mamą 5,5letnich bliźniaków z afazja. Od 3roku życia już w pędzie zajęć.. w wieku 3 lat zasób słów ok 30 dziś lepiej ale obserwuje różne problemy.. np zapominanie nazw przedmiotów,, niecwiczone oznacza zapomniane nawet wiek, niemożliwe prawie jest do nauczenia się wierszyka piosenki.. o adresie zamieszkania mogę zapomnieć cieszy mnie jak wiedzą jak ma mama czy tata na imię po tygodniu albo 2 od niecwiczone tego.. nie używają słów gramatycznie mają problemy z komunikacją z dziećmi w przedszkolu, nie przewidują skutków działań czasami..serce mi pęka widząc rówieśników tak bystrych wygadanych...moje dzieci niestety bardziej wypowiadają się jak 4 latki...ba! Są i 3latki które lepiej mówią.. U mnie łzy w oczach były gdy syn z przedszkola przyniósł informacje "bawiłem Kasią traktorem" 1 informacja z dnia w przedszkolu w wieku prawie 5 lat!!! Neurolog sywierdził afazję i nadr****iwoscia. Psychiatra wypisał mi dokumenty na ubieganie się o orzeczenie. Od grudnia mają orzeczenie o kształceniu specjalnym na okres przedszkola.. Mam te dokumenty Opinie z PPP od pedagogów że intelektualnie na poziomie przeciętnym, od przedszkolanek że sa w miarę samodzielni z diagnozy sensorycznej że jest mnóstwo deficytów. Pedagog która z nimi pracuje sama mnie uczuliła że coś nie tak bo 1,5roku pracy daje efekty ale nie takie jakbyśmy oczekiwali.. no dużo by pisać.. Pytanie mam do rodziców którzy składali dokumenty na orzecznictwo a raczej prośbę o wyjaśnienie co i jak... W dokumentach zauważyłam że piszę punkt o świadczenie pielęgnacyjne.. Co i gdzie jeszcze składać Zależy mi na jak nainyensywniekszej terapii...więc chciałabym uzyskać możliwości korzystania z dodatkowych turnusów rehabilitacyjnych i zajęć jeśli dostalibyśmy jakieś świadczenia pieniężne które można byłoby zainwestować w terapię bądź dofinansować liczne dojazdy na zajęcia byłoby super bo z 1pesji na 5os nie stać mnie na prywatne wizyty u lekarzy i rehabilitantów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama bliźniaków z afazja
Proszę pomóżcie mi Bo szczerze przyznam nie jestem w temacie. Mam nadzieję cicha że dostaniemy tą grupę..wtedy 500+ ponoć będzie przysługiwać mi na 1dziecko bo w obecnej chwili mamy o 16zl za duże zarobki... Czy dokumenty składacie tylko do zespołu orzecznictwa o niepełnosprawności czy jeszcze gdzieś? Nie wiem czy grupa inwalidzka a orzeczenie o niepełnosprawności to jest to samo... Przepraszam jeśli kogoś moja niewiedza rozdrażnienie..wiem że internet jest pełny informacji..tylko na to czasu trzeba..ja go nad to nie mam.. Starszy syn ma nadr****iwosc kinetyczna potocznie zwana ADHD - i każdy dzień jest walka nie tylko z afazja ale też z nadr****iwoscia i brakiem skupienia u starszego syna którego wręcz katuje nauka aby mógł udowadniać w szkole że brak koncentracji i niedostosowanie do reguł (z góry zaznaczam ADHD to dziecko które nie jest niegrzeczne dlatego że chce..ale dlatego że każdy bodziec jest jednakowo ważny...i to co pani mówi i tłumaczy na równi z tym co krzyczą dzieci za oknem i mucha która siedzi koledze na ramieniu...ciężko dziecku odciąć się od głupot i skupić na konkrecie...a i ADHD to nie agresja...wg mnie agresja występuje w momencie wielkiego napięcia i przyzwolenia..to dorośli muszą wiedzieć jak wyciszyć dziecko i nauczyć go radzenia sobie z frustracja... więc walczę też o starszego syna aby ADHD nie oznaczalo że jest potocznie zwanym matolem.. idzie mi z tym naprawdę fajnie...ale kosztuje to nad ogrom pracy... Przyznam szczerze że boję się chwili kiedy będę musiała ogarnąć 3 dzieci z deficytem uwagi i do tego z afazją.. Dlatego proszę... Pomóżcie mi..wytłumaczcie... Może ktoś tak jak i ja będzie potrzebował informacji w 1 miejscu odszukać.. Z góry dziękuję za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U dzieci do 16 r.ż. nie orzeka się stopnia niepełnosprawności, w zamian za to wydaje się jedynie orzeczenie o niepełnosprawności (jak każde inne, jest czasowe i po określonym czasie należy znowu stawić się na komisję i ubiegać o kolejne). Nie ma z tego co wiem konkretnego przepisu który stwierdzałby że dzieciom z afazją takie orzeczenie się należy bądź nie. To czy dziecko jest niepełnosprawne, ocenia komisja, sprawdzając głównie jak dziecko funkcjonuje na tle zdrowych rówieśników, na ile jest w stanie być samoobsługowe pod względem podstawowych potrzeb (samo je, ubiera się, korzysta z toalety), czy potrzebuje stałej terapii, wsparcia dorosłego przy codziennych czynnościach (bardziej niż wymaga tego jego wiek), czy się komunikuje jakkolwiek. Na pewno warto składać dokumenty jeśli dzieci mają do tego stopnia problem z komunikacją, plus zaburzenia SI. Dostarcz opinię psychologiczno- pedagogiczną z placówki, opinie od logopedy, neurologopedy, psychologa, terapeuty SI- właściwie z każdego miejsca gdzie chodzicie z dziećmi czy od osób które z nimi pracują, wszystko to pomoże udokumentować stan chłopców i ocenić to czego nie zobaczy lekarz na komisji. A ta wygląda jak szybka rozmowa. Jest duża szansa na uzyskanie orzeczenia o niepełnosprawności (na świadczenie pielęgnacyjne raczej nie masz co liczyć), a to daje możliwość korzystania z turnusów rehabilitacyjnych i terapii finansowanych czy dofinansowywanych przez PFRON, zbierania 1% na terapię, ubiegania się o terapię w MOPS (terapeuta przychodzi wtedy do domu pracować z dziećmi). Jeśli chodzi o zasiłki, są inne kryteria przy dzieciach niepełnosprawnych, więc dostaniesz 500+ również na pierwsze dziecko, są też inne kryteria do zasiłku rodzinnego- nawet jeśli wasz dochód je przekracza, to obowiązuje zasada "złotówka za złotówkę" i dostajesz zasiłek pomniejszony o przekroczoną kwotę- przy trójce dzieci warto się ubiegać, zwłaszcza że na każde dziecko niepełnosprawne masz 100 zł dodatku do tego zasiłku miesięcznie, plus na każde dziecko dodatkowe 100 zł we wrześniu. Dodatkowo każdemu dziecku niepełnosprawnemu, bez względu na dochody, przysługuje zasiłek pielęgnacyjny, ok. 150 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama blizniakow z afazja
Dziekuje za informacje i wyjaśnienie :* Dokumenty mam już naszykowane bo właśnie przygotowywałam się do poradni psychologiczno pedagogicznej aby dostali orzeczenie o kształceniu specjalnym, więc dokumenty mam w miarę "świeże".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że temat jest sprzed roku, ale chciałabym Państwa pocieszyć. Za pół roku kończę 18 lat, mam afazję z nabytą padaczką, więc do jest podobne. Co do świadczeń, zasiłków i innych pierdół, wszystko pozytywne, nikt nie odmówił, a mi przyznano orzeczenie o niepełnosprawności. Takie coś wszystkim ułatwia, bo wiadomo więcej pieniążków i można z takim dzieckiem ćwiczyć mowę, pamięć itd. Do poprawy mowy polecam komputer/laptopa, serio mówię. Tylko że ja zachorowałam mając 3 lata, ale w wieku 5/6lat logopeda lub psycholog polecili moim rodzicom, żeby kupili komputer z mikrofonem (dofinansowanie pozytywne, 80% kosztów opłacono) i dała grę. Ja jako dziecko byłam zainteresowana grami, więc i taką gierkę polubiłam - mówiłam do mikrofonu, żebym mogła przejść dalej - jak źle wymawiałam - jeszcze raz, dopóki dobrze nie powiem. I takim cudem po roku zaczęłam być gadatliwa - chociaż troszkę niewyraźnie, pamięć też lepsza, wiedziałam co do czego to służy, wykonywałam polecenia. Moja pani neurolog była strasznie dumna ze mnie i była w szoku, że tak szybko poszło. Uczyłam z tą gierką do końca podstawówki i dobrze to na mnie podziałało. Bym dodała nazwę gry, ale nie pamiętam i nie mam już :(. Owszem, nadal mam napady afazji, czasami czegoś nie zrozumiem, ale to jest takie rzadkie. Dzisiaj odnoszę sukces - w dzieciństwie miałam IQ poniżej normy, psychologowie mówili że jestem opóźniona w rozwoju a teraz? Jestem najlepsza z uczennic w Technikum, co roku pasek oraz najlepiej napisałam egzamin zawodowy - do matury mam jeszcze ponad dwa lata, ale już potrafię rozwiązywać maturalne zadania z matematyki. Także jak usłyszycie taką diagnozę od lekarza o swoim dziecku, to nie znaczy że będzie bardzo źle z nim - może być mądre i samodzielne, tylko trzeba razem z nim ćwiczyć, pokazywać świat i nie załamywać się jeśli czegoś nie rozumie. Pozdrawiam i miłego dnia <3 Za popełnione błędy przepraszam, afazja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Trzeba bylo corke nauczyc korzystania z toalety wszystkiego trzeba sie nauczyc moj syn ma 5 lat i ma niepelnosprawnosc ruchowa z afazja ale wiekszosc rzeczy rozumie co sie powie i jest bardzo samodzielny a po drugie mow do corki bardzo prosto i czesto 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Mój syn ma 9 lat od 6 lat ma orzeczenie niepełnosprawności jeździmy do lekarza psychologów logopedow wygnali go z normalnej szkoły do szkoły specjalnej w wieku 8 lat bo niby se nie radził raczej oni se nie radzili i żadnej pomocy nie odtrzymujemy oprócz zasiłku 153zl wedle nich jest zdrowy a ma afazje ruchową wrodzona tak zwana chorobę elficka a na pielęgnacyjne świadczenie jest za zdrowy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

W orzeczeniu o niepełnosprawności komisja (składająca się z psychologa i kto tam jeszcze potrzebny) musi wpisać w punkcie 7, że dziecko wymaga stałej obecności opiekuna. Bez tego nie dostaniesz świadczenia (1600 jakoś). Składasz potem orzeczenie i wniosek o świadczenie do MOPS i oni muszą ci je wypłacić, ale wiąże się to z rezygnacją z pracy, nie wolno prowadzić działalności gospodarczej. Nam teraz przyznali na 2 lata. Jest jeszcze zasiłek (teraz to jakieś 180 złotych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×