Wyjazd męża z dzieckiem

Witam. Mamuśki powiedzcie mi czy ja jestem może rozhisteryzowaną matką, nadopiekuńczą, wymyślającą- czy tylko ja tak mam? Mąż chce wyjechać sam z naszym 3 latkiem na weekend do teściowej 200 km (ja niestety nie mogę jechać z nimi), a mnie się serce kraja jak mam puścić moje dziecko na noc same beze mnie. Czy dla Was mam małych dzieci to jest normalne, tak łatwo by wam to przyszło? Nie krytykujcie tylko może coś doradzcie.

Syn miał rok jak pojechał z tata do dziadków na 2 tygodnie. Żłobek był zamknięty przez miesiąc i 2 tygodnie syn był z mężem u dziadków 2 ja. Dojezdzalam tylko na weekendy. Normalnie to znieslismy. Bez histerii.

Dopiero co pisałas ten temat kobieto. Tylko dziecku dałas 4.latka.

Kobieto ciesz sie ze ktoś chce ci zrobić wolne od bachora :D Nawet nie wiesz jak odpoczniesz. Jeszcze bedziesz prosic zeby nie wracali ;)

3 latka to już nie jest takie malutkie dziecko. Balabym się zostawić niemowlaka ale 3 latek już przecież jest bardziej samodzielny i będzie pod opieką ojca.

Moja córka ma 3 i 7 msc i by ona nie chciała jechać bezemnie nigdzie na noc. Tęskniłaby za mną wiem na pewno. Zalezy od dziecka.

Prędzej ty tęskniłabyś za nią mogę sie założyć. Dzieci potrafią zaskakiwać i sa zupełnie inne i bardziej samodzielne gdy obok mamy nie ma

Autorko, mam ten sam problem, tylko moje dziecko ma 4 lata.

Pewnie że bym tęskniła ale na pewno bym tego nie dała po sobie poznać, w końcu byłoby z tatą. Jak ostatnio dwa dni leżalam w szpitalu to znioslam to gorzej od córki (3 lata) ale wiedziałam że krzywda jej się nie dzieje.

Wyluzuj kobieto. Nic sie dziecku nie stanie. Zawsze przeciez będziecie pod telefonem wiec po co ta histeria? Moja siostra i szwagier ponad 20 lat temu musieli zostawić siostrzenice wówczas około dwuletnia z teściowa na miesiąc bo sytuacja życiowa zmusiła ich ze musieli jechać do Niemiec na miesiąc do pracy na zbiór truskawek. I nie było wtedy telefonów komórkowych ani internetu ani nikt nie robił wielkiego larum ze dziecko przez miesiąc bedzie pod opieka swojej babci. Mała była cała i zdrowa zarówno fizycznie jak i psychicznie a dzis jest 25-letnia kobieta i dobrze sobie radzi w życiu i ma super kontakt z rodzicami. Niepotrzebnie dzis kobiety robią az takie cisnienie jesli idzie o opiekę nad dziećmi. Tworzycie wokół tematu dzieci taka otoczkę paniki, sterylności i nie dziwota ze pozniej wasze potomstwo wyrasta na przestraszone światem i życiem. Strachem tylko możesz zatruć komuś i sobie zycie. Ostrożność, rozsądek i zbilansowanie. To jest istotne. Ale nie przesada i wyolbrzymianie.

Moje marzenie ale bym odpoczela