OSZKAAA KOCHA SMAKOSZA

Coś pięknego :)

ale ci odwala

Kocha go

smakosz sam to piszesz, jak ona to napisze ze cie kocha (zalogowana) to wtedy ci uwierze grubasie

Patrysia i ja serca dwa :)

pyk

nie kocha :o

ona kocha bb i jego bekarta, tylko ich ma w sercu

gość dziś prowda :D

życzę Ci szczęścia Patrycjo :) przepraszam że Cię kiedyś tak źle traktowałem, że nie miałem honoru by po prostu odpuścić... ale od jakiegoś czasu, pewna osoba otworzyła mi oczy na to robiłem nie tak, po prostu moim błędem było to że traktowałem dziewczyny które poznawałem JUŻ jako swoje, jako przyszłe żony, od razu cukrowałem, komplementowałem, na rękach od razu chciałem nosić, nie widziałem nic w tym złego bo to tak samo ode mnie prosto z serca wypływało, ja nie miałem złych intencji, niestety straciłem w ten sposób kilka dziewczyn i dopiero nie dawno zrozumiałem, że idąc przez życie razem nie można tylko cukrować, komplementować i nosić na rękach, bo życie to nie są tylko dobre chwile, ale również te złe, a przede wszystkim jest to szara proza dnia codziennego i powinienem te wszystkie dziewczyny, również Ciebie, traktować po prostu jako... człowieka, jako kumpele, jako partnerke, jako przyjaciółke, ale najbardziej właśnie jako człowieka. Bo tak cukrując i chcąc od razu być razem i rzucić się sobie w ramiona to strasznie niedojrzałe, a zarazem w taki sposób oboje ze stron nie są w stanie nawet siebie poznać, bo ja pragnąłem od razu takiego uczucia, takiej miłości jakbyśmy się już znali od paru dobrych lat jak łyse konie, a to sie tak nie da. Z jednejstrony pragnę takiej bliskości, wyznawania sobie uczuć, bym ja też czuł że ta druga strona mnie kocha i że jej zależy, ale dzisiaj wiem, że to musi przyjść z czasem, że kobieta musi mieć ten luz, że ja jej nie mogę od razu tak traktować, że ja jej nie mogę stawiać pod ścianą i od razu oczekiwać poważnych rzeczy, w ten sposób tylko te wszystkie dziewczyny (w tym Ciebie) traciłem... wystraszałem jakby te dziewczyny zbyt szybkim tempem, zamiast po prostu traktować je normalnie, jak człowieka... by się poznawać i powoli rozwijać tą relacje. Dzisiaj właśnie z taką jedną dziewczyną próbuje rozwinąć relacje właśnie w takim fajnym spokojnym rytmie, nie cukrując jej, chociaż wiadomo ze od czasu do czasu też jej coś milego powiem, ale bez przesady, nie tak jak wcześniej to robiłem, chce po prostu ją traktować jako człowieka, jako partnerke do rozmowy, do życia, a nie tylko do cukrowania, przytulania i do przeżywania z nią samych miłych chwil, bo nie na tym życie polega... I wiesz co? Ona jako jedyna w końcu zaczęła mnie traktować poważnie, co mi się nigdy wcześniej nie zdarzało :( Ona nawet sama się do mnie odzywa! pierwsza! :) może nie robi tego zbyt często, bo wiadomo ze wy kobiety nie chcecie się zbyt szybko zdradzić, że wam zależy, ale jednak to robi! a wcześniej żadna tego nigdy nie robiła... Widzę też że ona chce i chyba naprawdę lubi ze mną rozmawiać :) właśnie... rozmawiać! a nie tylko odczytywać moje ubóstwiające ją komunikaty, komplementy, wzdychania do niej itp w końcu traktuje kobiete jak człowieka, jak partnerke, prawdziwą partnerke do rozmów i do życia... szkoda że kiedyś byłem tak głupi bo może i z Tobą by mi wyszło... no ale cóż, Twoje serce jest już zajęte, dlatego życzę Ci szczęścia i powodzenia :) trzymaj się

o ho ho badboy sie z ciebie robi :P

Smakosz ty tsipo :D

bujaj sie studzia

To daj mi spokoj w koncu i nie zakladaj o mnie tematów :O

no ale to nie ja właśnie zakładam, tylko debile się bawią