Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chcę być gejem.

Polecane posty

Gość gość
25 Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. 26 Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. 27 Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie jesteście straceni to da się wyleczyć racja to nie choroba ale klątwa bałwochwalstwa Bóg może was ocalić jak się nawrócicie ale nie tylko przed tym ale przed śmiercią wieczną nawróćcie się Bóg was kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, myślę, że na stuprocentową akceptację społeczną to trzeba będzie poczekać przynajmniej stulecie. My tego na pewno nie doczekamy. I tak naprawdę nie chodzi tu o to, czy ktoś jest tolerancyjny, czy nie. Tak obserwując po ludziach, to nawet najbardziej "lewackie" hipstereczki, noszące okulary kujonki, farbujące włosy na czerwono i wykrzykujące hasła o równości, gdzieś w głębi duszy wciąż jeszcze uważają geja za kogoś innego, interesującego w niezdrowym sensie. Na ilu to ja już byłem piwach, w trakcie których panie tolerancyjne z niezdrową ciekawością gadały o jakichś chłopakach, próbując rozgryźć ich orientację, jakby miały za to wygrać milion dolców. Moim zdaniem, niestety,w obecnych czasach, człowiek, czy to "tolerancyjny", czy nie, zawsze gdzieś tam wewnątrz postrzega geja przede wszystkim jaki geja, a nie człowieka. Ba, sam przyłapuję się na tym, że tak mam! A nie chcę żyć w ten sposób i właśnie między innymi dlatego jestem pewien, ze nigdy nie zdecyduję się na ujawnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z kolei jestem dziewczyną i prawdopodobnie jestem biseksualna, ostatnio zaś zastanawiam się czy nie jestem lesbijką. Bardzo rzadko podobają mi się jacyś mężczyźni, jak już to najczęściej homoseksualni i mam wobec nich bardziej matczyne uczucia, chciałabym mieć przyjaciela geja. Natomiast zauważyłam, że ostatnio coraz częściej zwracam uwagę na inne dziewczyny. Boję się takich typowych macho mężczyzn, nie czuję się przy nich bezpiecznie. Nie mam za sobą jeszcze żadnych doświadczeń. Mam 22 lata. Szczerze, bałabym się rozpocząć współżycie z mężczyzną, a z dziewczyną nie wahałabym się ani chwili. Nie wiem co mam z tym robić. Czuję się załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też w sumię tak mam ,w przypadku gejów to może nie , ale jak np. koleżanka wyznałaby , że jest lesbijką i przyszłaby na przyjęcie z dziewczyną to jednak hmm. oczywiście nie miałbym nic przeciwko ale byłoby to może trochę dziwne dla mnie niż jakby przyszła z chłopakiem .Nie wiem czemu , ale tak jakoś mam. Ujawnienie , jedynie jestem w stanie się ujawnić wśród przyjaciół ,tzn. może teraz nie zrobiłbym tego, ale dopuszczam do siebie taką myśl,że to może nastąpić .W rodzinie nie powiedziałbym prawdy , bo czułbym się z tym sam niekomfortowo, że właśnie jak piszesz, ludzie będą mnie postrzegali jak geja , a nie jak zwykłego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie to zabrzmi, ale niestety, zupełnie niezależnie od siebie, mam też niewymazalnie zakodowane w głowie, że gdybym spotkał faceta ze swoich marzeń i okazałoby się, że on byłby gejem, to ten fakt sprawiłby, że jednak nie mógłbym się z nim związać. O paradoksie! Gej szukający faceta stuprocentowego heteryka. Dlaczego ten ludzki umysł jest taki pipnięty? Już widzę, jak kogoś kiedykolwiek znajduję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, no nie wiem jak mogę ci poradzić :( Ja wiem, że prawie na pewno jestem gejem , bo tak samo , z dziewczyną czułbym się niekomfortowo podczas stosunku czy nawet całowania , jak przytulam przyjaciółki to nie powiem , jest to dla mnie miłe , jak to bliskość drugiej osoby , ale nie w tym kontekście seksualnym niestety. Gdybym miał do wyboru współżyć z jakimś przystojnym chłopakiem , a super laską to wybrałbym to 1 ...no tacy jesteśmy , ale przynajmniej to pocieszające, że nie jesteśmy sami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drodzy ge.je i les.bijki oraz bi! Mam do was pytanie. Czy wierzycie w Bo.ga i jego syna Je.zus.a Ch.ryst.usa? Czy uznajecie Jezusa jako swojego pana i zbawiciela? Czy oddajecie cześć tylko Bo.gu a nie idolom pieniądzom kłamliwym teorią naukowym figurą obrazom itd? pewnie odpowiedź brzmi NIE i w tym wasz problem zastanówcie się nad tym większość z was to ate.iści z rodzin gdzie rodzice wasi byli upojeni bałwoch.walstwem KK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(To ja, 22-latka) To prawda, dobrze wiedzieć, że nie jesteśmy sami :) Marzę jednak o tym, żeby osoby nieheteroseksualne mogły w Polsce wyjść z przysłowiowej szafy. Ja na dodatek próbowałam kiedyś pozakładać konta na portalach randkowych, bo dokuczała mi samotność, ale jak zaczynali pisać do mnie jacyś faceci to szybko się wycofywałam i w końcu usuwałam konto. :/ Po prostu jakoś mnie taka perspektywa związania się z facetem przerasta :( Zastanawiam się, czy nie poszukać sobie jakiejś dziewczyny na portalach LGBT...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno z 19:35, a co z facetami hetero, ale nie w typie macho? Rozumiem, że macho się boisz, ale pozostałych? Faktycznie, opis wskazuje na biseksualizm. Istnieje teoria, że wszyscy ludzie są w gruncie rzeczy biseksualni, tylko u niektórych przeważa to na homo, u innych na hetero, a jeszcze u innych jest gdzieś po środku. Trudno mi cokolwiek ci poradzić, nie znając dokładnie sytuacji. Jaka jest twoja rodzina, otoczenie? Czy są tolerancyjni? A może umiesz się tym nie przejmować? Czy czułabyś się w pełni komfortowo i naturalnie w związku homoseksualnym? Jeśli odpowiedzią na te wszystkie pytania jest "tak", to uważam, że powinnaś spróbować związku z kobietą :) U mnie niestety ostatnia odpowiedź jest negatywna, więc pozostanę sobie na zawsze ukrytym foreveralonem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drodzy geje i lesbijki, w glebinduszy chcecie być zdrowi, ale wierzycie w lewackie brednie, ze wasze zaburzenie jest zdrowe i wyskuchujecie farmazonów o tolerancji. Spróbujcie oddać całe życie Jezusowi. Idźcie do egzorcysty albo na Msze o uzdrowienie. Tam są potężne modlitwy. Sama widziałam i słyszałam o uzdrowieniach homo, ale trzeba tego chcieć. Homo pochodzi od szatana. Nie oszukujcie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bałwochwalstwo KK? Pewnie jesteś protestantką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobisz jak zechcesz :) Ja wiem , że gdybym poznał jakiegoś chłopaka geja gdzieś w moim wieku(18lat mam) , i spodobałby mi się, a ja jemu , to chciałbym spróbować związku , oczywiście ukrytego , ale jednak chciałbym. Ja np. czasami mam tak ,że interesują mnie faceci typu właśnie "macho" , którzy są bardziej dominujący w związku , ale większość czasu chciałbym chodzić z takim chłopakiem jak ja , czyli trochę wrażliwszym niż hetero , taki który lubi się ubierać,czesać , taki "sweet" , coś w tym stylu, nie takim , że który bez rurek nie widzi życia , ale takim no lekko uległym mimo,że sam taki trochę jestem xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:50 ale z tym się zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze moi drodzy , ja już muszę lecieć. Trzymajcie się i mam nadzieję, że skoro naszego pociągu nie można zmienić to nauczymy się coraz lepiej go akceptować by mieć szczęśliwe życie zgodne z tym , jacy jesteśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:49 Z facetami nie-macho już lepiej, ale nadal miałabym opory :( Tak jak jeszcze w okresie dojrzewania częściej myślałam o mężczyznach (może dlatego, że uznawałam to za pewien społeczny wymóg, bo przecież tak "musi być"), tak teraz zdecydowanie częściej patrzę na kobiety. Nie wiem co o tym zadecydowało. Może dlatego, że nie miałam brata, ani kolegów, a ojciec pracował daleko w innym mieście... W każdym razie, jeśli miałabym odpowiedzieć na te pytania zadane w Twoim poście, odpowiedziałabym tak - myślę, że czułabym się komfortowo w związku z kobietą na tyle, że miałabym gdzieś wszelkie uprzedzenia społeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem hetero, ale z racji deficytu prawdziwych mężczyzn żyję w celibacie. Rozumiem, że jest wam ciężko, ale jeśli się poddacie to czeka was wieczność w piekle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty gościówo jesteś tylko głupim moherem i głupim moherem pozostaniesz na wieki wieków. Straszyć możesz podobnych ćwierćinteligentów co ty, a pewnie się wystraszą i zaczną wyznawać książkową postać. Mądry tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci co pisali ze na mszach o uzdrowienie można uleczyć geja, podaj jakieś przykłady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a sobie bądż ja nic nie mam do gejów jak mi nie wadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja , autor tematu.Muszę powiedzieć, że ostatnio wydarzyło się parę rzeczy w moim życiu no i jakimś cudem powiedziałem mojej przyjaciółce o tym ...i wiecie co? Całkowicie to zaakceptowała , przytuliła mnie i powiedziała, że bardzo się cieszy , że jej o tym powiedziałem i , że zawsze chciała poznać taką osobę jak ja .To było niecałe 2 tygodnie temu także podniosło mnie to trochę na duchu .Oprócz tego wyjawiłem 2 kolegom , że podoba mi się inny kolega (podczas zwierzeń na imprezie...),ale oni też nie patrzyli się w ogóle na mnie krzywo i jeden nawet doradził, żebym zaryzykował i spróbował z tym chłopakiem .Ale oni się pewnie nie zdziwili bo potem się dowiedziałem od przyjaciółki, że oni też mieli pewne "podejrzenia" . Pamiętam , że dzień po tym czułem się strasznie i żałowałem, że to powiedziałem . Ale teraz czuję , że to była dobra decyzja w drodze do akceptacji siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×