Wypowiedzenie dyscyplinarne bezprawne

Cześć dostałem 2 dni temu wypowiedzenie z pracy po tym jak napisałem sms do kierowniczki o tej treści: Przyjade po 14 ale ja jestem już całkowicie zrezygnowany i dam dziś wypowiedzenie. Dzień wcześniej poszedłem do domu w srodku zmiany nocnej napisalem sms-a ze sie poddaje ze przepraszam ale juz nie jestem wiecej w stanie nic pomoc w firmie. Czy to jest zgodne z prawem??

I jeszcze mi powiedział podpisuj to bierz rzeczy i w*********j z tąd bo dojdzie do rękoczynu

Nie.

jeżeli ot tak sobie opuściłeś miejsce pracy bez zgody przełożonego to jest to uregulowane kodeksem pracy. Przeczytaj kodeks, tam masz dokładnie określone sytuacje, w których można kogoś zwolnić dyscyplinarnie. To nie jest wiedza tajemna

Czlowieku, ile ty masz tego wypowiedzenia? Miesiąc czasu? Zaciśnij zęby i nie głupiej, szybko zleci, nawet nie będziesz wiedział kiedy.

Czytałem ale sam nie wiem, Napisal w sms ze nie zostal poinformowany a był i brygadzista był poinformowany też, poza tym ja chcialem sie zwolnic i dałem to do zrozumienia pierwszy

Dał mi zwolnienie dyscyplinarne wiec nie chodzi o miesiac tylko ze mi w papierach nasmrodzil

Cóż, zdaje się, że nie ma jakiejś ogólnodostępnej bazy z historią takich rzeczy, do której twoi przyszli pracodawcy będą mogli zajrzeć. Po prostu nie wpisuj tego miejsca pracy w cv.

A na przyszłość więcej instynktu samozachowawczego. Jeśli czujesz, że nie dasz rady do końca zmiany, udawaj że źle się poczułeś i musisz do lekarza, potem kombinujesz l4 i voila.

Zastanawiam sie może odwolac sie do sadu, mam na niego tyle rzeczy ze by beknal albo nawet kryminał, po 1 mialem umowe na 1/1 a pracowlem na nocki niekiedy nawet dzień, noc dzien wolnego minimum 180 godzin w miesiacu zero doplat za nocki stawka 10 zl na godzine, w umowie nawet nie pisze czy wynagrodzenie jest brutto czy netto tylko pisze 1850, ogólnie patologia była, autem co ma 300kg ladownosci w papierach woza po 4 tony itd itp 32 stopnie przy maszynie, brak klimy

jeśli dyscyplinarka była bezpodstawna to idź koniecznie do sądu - jeśli nie w tym Twojej winy to sąd orzeknie na Twoją korzyść. Sądy nie są przychylne dla pracodawców pod tym względem. Przejdź się do kogoś profesjonalnego po poradę i działaj. Dyscyplinarka to bardzo poważna sprawa, to nie jest nic.

koleś wyszedł w połowie zmiany, oczywiście, że pracodawca miał prawo zwolnić go dyscyplinarnie.

Jeśli jego wyjście związane było z tym, że warunki były cięższe niż w umowie, to sąd może uznać, że dyscyplinarka się nie należała. Warto próbować.