Już jutro wieczorem gębę zalewam piwskiem

nie mam dziewczyny ani kolegów, nikt mnie nie lubi i nie potrzebuje, co mam robić, sam snuć się po mieście jak ostatnie nieszczęście? Dlatego będę siedział w domu i gębę zalewał piwskiem, dopóki nie zasnę w moim nieszczęściu.

hehe :P

Mimo wszystko czeka Cię klawy wieczór, aż trochę zazdroszczę :) Sam na sam z alko to musi być przyjemnie. Jeszcze we własnym domu gdzie nie trzeba martwić się o powrót, nie trzeba włóczyć się ze znajomymi i słuchać ich głupiej gadaniny ani słuchać fochów laski. Tylko szkoda że w sobotę rano będziesz prawdopodobnie jeszcze bardziej przygnębiony niż teraz. Ale jak masz wolne to leć wtedy po kolejny ośmiopak :)

Massive Attack - live with me (teledysk hehe)

To ja, autor tematu. Ta dziewczyna z teledysku to jakbym siebie widział, z tą różnicą że ja po pijaku nie wychodzę z domu i później nie turlam się po schodach i nie umiem pić wódki z gwinta i to jeszcze w takich ilościach, wódę muszę przepijać bo inaczej może mi się cofnąć :o A teraz przepraszam, idę się zająć tym co napisałem w tytule tematu.

Będziesz pił napój dla plebsu

ja dziś piję

No to pij na zdrowie, niech Ci się chociaż na chwilę humor poprawi, chociaż osoba z 22:42 ma racje, na drugi dzień jest przeważnie kac i dół.