Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nowa znajomość, która powoduje frustrację

Polecane posty

Gość gość

od prawie 2 miesięcy spotykam się z chłopakiem, starszym ode mnie 5 lat. Ja obecnie mam 24. Na początku był strasznie nakręcony. Ja niestety nie, w sumie zostało tak do teraz. To moja druga znajomość. Prawie 6 lat byłam sama. Poprzedni chłopak bardzo mnie skrzywdził, poniżył. Nie wiem jak to jest, że inne kobiety są kochane, szanowane i mają udane związki. Ja jestem coraz bardziej sfrustrowana i ziechęcona. Jestem chyba jedyną kobietą, która nie wie jak to jest chodzić z kimś "za rączkę" przez ulice, jak to jest dostać od ukochanego kwiaty. Mój obecny (nie wiem właściwie kto) nie mówi mi nic. Nigdy nie usłyszałam żadnego komplementu, nigdy nie dostałam buziaka na przywitanie. Naprawdę nie jestem roszczeniowa- nie wymagam żeby płacił za mnie np. w kinie (dzielimy się wydatkami) ale nawet jak przyjechał kiedy miałam imieniny nie złożył mi życzeń (nie mówiąc już o symbolicznym kwiatku). Nie wiem jak z nim o tym porozmawiać naprawdę. Zaczęłam temat ale on powiedział, że nie jest z tych wylewnych. Nie wiem już czy ja nie zasługują na nic po prostu? Mam kolegów, którzy pierwsze jak mnie widzą to się cieszą, przytulają.. On nie. Przez to wszystko coraz bardziej się frustruję i chodze poddenerwowana. Powiedzie głupota, błahostka ale ja jestem młodą kobietą. Chciałabym wiedzieć jak to jest jak komuś zależy. Nie wiem co robić dalej, czy z nim rozmawiać czy urwać znajomość... a jeśli rozmawaiać to jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw tego gbura to nic dobrego nie wróży , zasługujesz na lepszego faceta!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za odpowiedź :) zastanawiam się czy to ja już przesadzam czy coś rzeczywiście nie jest tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka epoka. za rączkę z tobą nie chodzi komplementów ci nie mówi buzi ci nie daje a i tak od ciebie d...y dostaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
źle mnie oceniasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radziłabym Ci urwać znajomość... z tego co piszesz to nie czujesz do niego wielkiej miłości i on ewidentnie do Ciebie również nic nie czuje, więc nie na sensu tego dłużej ciągnąć...24 to niedużo, jesteś młodą dziewczyną i masz jeszcze sporo czasu żeby poznać kogoś dla kogo będziesz całyyyym światem - a chyba o to własnie chodzi prawda ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nim bardzo szczerze. Powiedz mu to samo co nam teraz. A jak rozmowy nie przyniosą oczekiwanych rezultatów to weź się w garść, i zostaw go dla takiej samej jak on. Niech inna się z nim męczy. Uwierz mi, że są jeszcze na tym świecie super wartościowi faceci. Z miesiąca na miesiąc, z roku na rok może Ci być z nim w związku coraz gorzej. Ja bym nie chciała takiego związku bez czułości i pokrewieństwa dusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On Cie wrecz traktuje jak zwykla kolezanke a nie jak swoja kobiete, spedza z Toba czas, 2 miesiace sie spotykacie I chcesz powiedziec ze nie calowaliscie sie? Nie przytula Cie nawet? Moze wlasnie chodzi mu o taka kolezanke do towarzystwa a Ty myslisz ze cos wiecej jest? Nie mecz sie I urwij znajomosc, to do niczego nie prowadzi, Nawet Ty nie jestes nim zauroczona, bez sensu takie spotykanie sie. Jak pozna Inna I mu sie spodoba to sam urwie kontakt. Wyprzedz go I zakocz to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On Cie wrecz traktuje jak zwykla kolezanke a nie jak swoja kobiete, spedza z Toba czas, 2 miesiace sie spotykacie I chcesz powiedziec ze nie calowaliscie sie? Nie przytula Cie nawet? Moze wlasnie chodzi mu o taka kolezanke do towarzystwa a Ty myslisz ze cos wiecej jest? Nie mecz sie I urwij znajomosc, to do niczego nie prowadzi, Nawet Ty nie jestes nim zauroczona, bez sensu takie spotykanie sie. Jak pozna Inna I mu sie spodoba to sam urwie kontakt. Wyprzedz go I zakocz to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślałam że temat się urwał i nie wchodziłam. Nie to miałam na myśli, że się nie całujemy i że mnie nie przytula bo jest całkiem inaczej. On chce nawet czegoś więcej.. ja nie jestem na to gotowa. Nie miałam przed nim innego, z którym bym była blisko. Na razie na pewno się na to nie zdecyduję z nim (o ile kiedykolwiek) mówiłam mu, że czuję że chce tylko jednego. Powiedział, że jest mu przykro i że mu bardzo zależy i nie o to mu chodzi. Ale ja i tak mam coraz więcej wątpliwości. Będę z nim dziś szczerze rozmawiać. Tylko co mu powiem? Ze czemu masz coraz mniej czasu? Pracuje od rana do wieczora i dodatkowo w weekendy. Nie wiem jak to wyjaśnić ale nie chcę wyjść na nieczuła i czepialską bo wiem, że mu ciężko. Z tym, że jest mi przykro. W weekend się bardzo źle czułam. Zemdlałam. Myślałam, że chociaż przyjedzie. Ale nie zrobił tego. Strasznie mnie to męczy wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem- mało składnie ale pisałam bardzo szybko. Poza tym uczucia i wszystko co we mnie siedzi ciężko ogarnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to proste - nie zalezy mu na tobie im predzej to zakonczysz tym lepiej dla ciebie napisz jak potoczyla sie dzisiejsza rozmowa... moze jakos pomozemy... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za wsparcie. Bardzo się przyda bo nie mam z kim pogadać o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem sama z tych osób które nie są wylewne w mówieniu o uczuciach. Jestem w długim związku. Nie umiem mówić, okazywać też jest ciężko. Ale złożyć życzenia, przytulić z tęsknoty to jednak wypadałoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzi o to, że on nie chce się przytulać czy calować. Pisałam kilka postów wyżej że jest całkiem inaczej. Z tym, że swoim zachowaniem pokazuje (ja to tak odbieram) że mu nie bardzo zależy.. on mi nigdy nic miłego nie powiedział (przepraszam zdarzył się 1 komplement i tyle). Nie jestem łasa na takie rzeczy ale kurcze naprawdę to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facetowi podoba sie dziewczyna to jest nadzwyczaj wylewny/romantyczny/zasypuje komplementami i gestami, jak nic nie mowi i nic nie robi to wiadomo dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabral cie kiedys na wycieczke albo do restauracji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proponował wyjazd. Byliśmy na pizzy i kilka razy w kinie. Pizza moja inicjatywa- jego wino i świece jego pomysł w dzień kiedy minął miesiąc od spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie chciałabym to poruszyć ale nie chce wyjść na osobę roszczeniową czy materialistkę. Możecie się śmiać ale zawsze marzyłam o kwiatach bo nigdy nie dostałam od nikogo. Nawet na 8 marca- kupiłam sobie sama, żeby było mniej smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zależy mu na Tobie, daj sobie z nim spokój. Mój facet na początku za mną latał jak głupi, kwiaty były, za wszystko płacił, jesteśmy już prawie 4 lata razem i czasem też mi kupuje kwiaty. Ten Twój ma Ciebie w d... skoro nawet życzeń Ci nie składa, kwiatów nie kupił nigdy, a do tego nie chce za Ciebie płacic. Nie zalezy mu na Tobie. Zostaw tego gbura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy jestescie sam na Sam to przytula,caluje a gdy idziecie razem ulica to Cie nie zlapie za reke, czyli idziecie jak kumple, achaa...mysle ze on moze sie Ciebie wstydzi, nie chce by znajomi wiedzieli o was. Chyba nie traktuje tego powaznie...a poznalas jego znajomych? Przdstawial Cie im? Jesli czujesz ze mu nie zalezy to raczej tak jest. A gadac to on bedzie Ci wszystko bylebys rozlozyla mu nogi wiec badz ostrozna I czekaj z seksem. A czy juz zdeklarowaliscie sie jako para? Czy jakas rozmowa byla na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma powodów się wstydzić. Tak mi się wydaje. Jestem zadbaną kobietą... czemu tak myślisz? Nie przedstawiał. Ja jego też nie. Chciał iść ze mną na wesele siostry w sierpniu. Tyle z deklaracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na początku chciał właśnie w kinie. Ale ja byłam trochę skrępowana. Szczerze to nie lubię zbytniego okazywania uczuć publicznie i go odpychałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Dwa miesiące się spotkacie.to tyle co nic!wiez się buduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
I kwiatków nie kupil, też mi problem.Ty się dziewczyno zastanów nad sobą i nad źródłem tej frustracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ale rozmowa nie doszła do skutku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie doszla do skutku, olal CIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, nie odpisał, nie odebrał. Mam serdecznie dość. Jestem tak zła i zdenerwowana. Boje się tylko o zdrowie bo mam problemy z sercem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.13- zle mnie zrozumialas. Nie chodzilo mi to ze moze sie Ciebie wstydzic, Twojego wygladu tylko wstydzi sie samego faktu ze jestescie razem...ale chyba nie jestescie oficjalnie, bo mowisz deklaracji nie bylo, rozmow na yen temat. Jakby byl dummy ze ma dziewczyne to by sie Toba pochwalil, zaproponowalby NP. impreze gdzie poznalabys jego znajomych...a on moze NP. Kreci z jakas ,,kolezanka" z jego grona I nie chce by znajomi (w tym ona) dowiedzieli sie ze kogos ma, dlatego nie lapie Cie za reke na ulicy. Moze po prostu grac na dwa fronty. Tak czy inaczej nie za bardzo my zalezy...a to ze CIE poprzytula I caluje gdy jestescie sami to nic nie musi znaczyc, co to za problem okazac czulosc ,moze to DLA niego wstep do seksu, taka zacheta by Cie ,,zlamac". Jednym z wazniejszych sygnalow swiadczacych o jego zaangazowaniu jest fakt, czy ukrywa CIE przed bliskimi czy chwali sie Toba I przedstawia jako swoja dziewczyne. Tak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jw - zerwij .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×