Praktyki aka niewolnictwo

Tak więc, jestem w 2 technikum, mam od początku tego miesiąca praktyki (na kuchni) CODZIENNIE po 8h stania, nie mam ani 1 przerwy na toalete/jedzenie, nie mam nawet kiedy sie napić, non stop jestem wykorzystywana (nie tylko ja z reszta, mowiac szczerze jestem wykonczona, boli mnie żołądek i całe dłonie mam pokaleczone, ledwo cokolwiek dotykam, plecy tez odmawiaja posłuszeństwa, o stopach mowic juz nic nie bede. Dziś nie mam sil iść, po prostu musze 1 dzien odpocząć, (tak, weekendy rowiez mam praktyki, nie płacą nam nic), jaka moge miec wymowke? Na dodatek jest dla mnie to stres bo jestem jedyna tam kobieta wsrod facetow, wiec oczywiscie masa głupich komentarzy sie sypie, jak tez wiecej pracy na mnie spada, wczoraj dostałam na ten tydzień ocenę 1 dlatego ze nie moglam przeniesc wielkiego gara wypełnionego ziemniakami (jestem mała i drobna, a podniesienie takiego wielkiego gara da rade tylko 2 facetow :) )

Może gdzieś to zgłoś... Ja bym stamtąd spieprzala. Takie czasy ze traktują ludzi jak śmieci, nie ty to inna przyjdzie. A zdrowia sobie nie warto niszczyć ani kregoslupa