Odkąd Cię poznałem...

Śmieszą mnie takie wyznania do nie wiadomo kogo. Większość facetów w takich sytuacjach zamiast porozmawiać z wybranką chowa głowę w piasek.

masz nowe zlecenie?

masz nowe zlecenie?

a taki ładny temat się zapowiadał...

Jesli to naprawde ty , napisz do mnie teraz sms-a. To przeciez Ty stwarzasz problem nie Ja .Wystarczy ze zrobisz jedna rzecz wiesz jaka i jestesmy razem .Ale masz z tym problem a ja umieram bez Ciebie ,bo Boli mnie ze nie potrafisz zdecydować. Napisz gdzie pierwszy raz się spotkaliśmy sami i będę wiedziała ze to ty .

Podaj jakas rzecz szczegół żebym wiedziała ze to tylko o nas chodzi tzn o Ciebie .

Pierwsze spotkanie jak wracalas z pracy o 22 na piwo w samochodzie pod twoim domem, godzinę temu napisalem " co u ciebie "

To to nie o mnie chodzi :-(

Ale wziales moj numer podstępem i tyle rzeczy sie zgadza ale byłabym szczęśliwa gdyby moj Jarek mi tak napisal ;-(

godzinę temu napisalem " co u ciebie " :D:D:D 10/10

nie przestraszyłam się, trudno mi po nim zaufać

Wiem i dlatego Chciałbym Ciebie przeprosić za swoje zachowanie....

przepraszaj więc, w czym przeszkody?

Chciałbym porozmawiać... ale nie tutaj na forum, Twarzą w twarz.

przyjedz do mnie, wiesz gdzie mieszkam.

odpowiesz?

odpowiem, napisz jaka odległość jest ode mnie do Ciebie...

powinnaś zrozumieć dlaczego zapytałem o odległość, My ją znamy ale na tym forum różni ludzie piszą....

pisałeś,że mnie poznajesz tu na forum...

przykre sytuacje są powodem nadmiernych pytań....

Brak odpowiedzi = odległość nieznana?

Godzina?

Jaka godzina?

15 min autem do 20