Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zawsze świeża mama

Bałabym się pracować. Podziwiam was że wam się chce

Polecane posty

Gość Zawsze świeża mama

Mam na myśli panie z dzieckiem , gdzie jedynym żywicielem jest zasiłek rodzinny, bo wiem, że są takie które wynajmują czy ziemię albo mają firmy, którymi nawet nie zarządzają tylko liczą zera i o tych nie mówię Kurde podziwiam was za brawurę,że macie odwagę zostawić dziecko i iść do pracy. Ja akurat lubię swoją pracę ale dodatkowo mam zawsze z tyłu głowy, że może się wypaść jakiś dodatkowy wydatek.Tak czy inaczej nie zostaję sama tylko z dziećmi i zawsze kasa skąś przyjdzie.CV mam obszerne ,jestem wszechstronna zawsze gdzieś dorobię w razie czego,a jak nie ja to dzieci i nie jestem taka głupia aby dać się wrabiać w kredyty ,bo mi to nie potrzebne. Podziwiam idiotki które żyją na kredyt,gdybyście sie urodziły 20 lat wcześniej,to nie miałbyście takich durnych pomysłów ,tylko kupowałyście by to na faktycznie was stać w tym momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sąsiadka ma dwoje dzieci i chodzi do pracy,ona jest jakaś dziwna,tak codziennie wstawać rano? A ja musze się zająć dziećmi,nie mam czasu na pracę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja akurat lubię swoją pracę" xxx bałabyś się pracować ale lubisz swoją pracę? a u psychiatry byłaś już w tym tygodniu? bo widzę że ci się leki skończyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziwiam idiotki które żyją na kredyt,gdybyście sie urodziły 20 lat wcześniej,to nie miałbyście takich durnych pomysłów ,tylko kupowałyście by to na faktycznie was stać w tym momencie. xxx czyli NIC hahaha :P bo nawet moi rodzice i ich znajomi w latach 80-tych budowali domy na kredyt, a reszta dostawala zakladowe mieszkania w blokach albo płaciła wkłady w spółdzielni tępa smarkulo, a kredyty jak wszystko są dla ludzi. Nie każdy dostaje mieszkanie od rodziców, a panicznie i histerycznie podchodzi do kredytu tylko patologia bez zarobków gnieżdżąca się u teściów i ci którzy na socjalnych melinach wegetują. Przy zarobkach 5500zł na 4 osoby gdybyśmy chcieli coś kupić za gotówkę to chyba kolo emerytury byśmy uzbierali :D a tak już 10 lat za nami, zostało jeszcze 5 ale z nas idiocie prawda autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie wzięłabyś kredytu kuro, bo nikt by ci go nie udzielił. Żeby dostać kredyt na mieszkanie to trzeba mieć zdolność kredytową Mariolko Kiepska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawsze świeża mama
@gość dziś w latach 80 tych ,to najpierw się zarabiało a potem kupowało. A dziś takie idiotki jak ty najpierw napożyczają ,a potem rozpacz bo nie ma za co oddać,ojej,bo z pracy wyrzucili i nie chą nigdzie przyjąć.A dobrych ofert brak. Ale jak jesteś taka silna i sprawna to idź se pracuj byle gdzie i twoja rzecz.Ja nie mam takich sił i pracuję tylko tam gdzie mogę i nie jestem złodziejką jak ty aby nabrac kasy a potem nie oddawać.To tyle @gość dziś miałam na myśli prace na pełny etat o stałych godzinach a ja pracuje dorywczo i w nienormowanym czasie.Niedokładnie się wyraziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawsze świeża mama
@gość dziś nie biorę żadnych kredytów na mieszkanie,bo mieszkanie to sobie mogę wynająć a najlepiej pokój ,bo jest taniej .I nie mam fobii społecznej żeby się izolowac we własnym mieszkaniu,mieszkam gdziekolwiek,byle na miejscu. Tu się róznimy ,a świata widziałam więcej i mieszkałam w takich miejscach o których takie sztywne debilki zapatrzone w reklamy o kredytach nawet nie śniły i nawet nie wiesz jak można tanio przeżyć i jak sobie dać radę w życiu będąc wolną z dzieckiem i nie uwikłaną w kredyty. To się nie mieści takim jak ty w głowie,bo jesteś na to po prostu ZA GŁUPIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak tam przechowywanie Twojego "Świeżo napoczętego dziecka?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bełkot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś mega nieszczęśliwą frustratką skoro ludzi w ten sposób wyzywasz tylko dlatego, że żyją inaczej niż ty. Taka niby młoda i rześka, a taka zgnilizna z ciebie bije bleee :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze świeża mama? hahaha chyba zawsze szczekająca suka z pianą na pysku :D tak, tak o jaka ty szczęśliwa i ustawiona jesteś hahaha właśnie widzę :P a te dwie twoje ostatnie wypowiedzi to już apogeum twej mundrości :D nie znasz ludzi, a wiesz co myślą, jak żyją i gdzie byli :D tak, tak, a teraz wypad do garów wsioku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawsze świeża mama
Takich jak wy poznałam dokładnie: -sztywne ,zamknięte w swym towarzystwie.Z taką nie pogadam,bo wy tylko :kredyty,bylejaka praca,impreza,dom i g.no widzicie,bo całe życie w jednym miejscu mieszkacie i jak ktoś powie że da się żyć inaczej,to was nie przekona. Takie prymitywne polskie owoce transformacji systemu.Pełno takich na mieście. I wasze ulubione radio to oczywiście RMF i Zet,bo jak inny gatunek muzyki poleci,to zmieniacie stacje.Haha,znam was dokonale. I całe życie w długach i w d.pie,siedzicie jak ten pies na łańcuchu,nawet jak byście chcieli ,to nic więcej nie zobaczycie,no z wyjątkiem kilku dni urlopu w roku. Ot tyle,żal mi was. Szczęśliwa to będę jak wyjadę z tego poje..anego kraju,bo żygac się chce na wasz widok i od czytania tego debilnego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znasz nas? a to ciekawe, bo ja mam kredyt na dom a po świecie jakoś latam, radia słucham naprzemiennie 1, 2, 3 (ale musisz przyznać, że Trójka znacznie obniżyła poziom, błagam powiedz, że też to widzisz, bo już zaczynam myśleć, że mam jakąś paranoję :P ) Bardzo lubię Florence + The Machine, Laboratorium Pieśni, Żywiołaka, Kapelę ze wsi Warszawa i jeszcze kilka innych super cudaków mam mnóstwo płyt, a jak tobie się chce RZygać (nie żygać :) ), to po co tu wchodzisz i się katujesz tymi postami? a jeżeli chcesz wiedzieć to dom mam dlatego, że mam silną potrzebę posiadania własnego miejsca na ziemi ponieważ wychowałam się w domu dziecka, rodziców nie znałam, moja jedyna siostra zmarła gdy miałam 10 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kredyt i fajna pracę. Jak ja stracę to znajdę inną od ręki, no chyba ze bym poważnie zachorowała, ale od czego jest mąż? Tez ma dobrą pracę, no chyba ze by mu się też coś stali. Ale mam jeszcze bogatych rodziców. No chyba ze by ich też coś strzelilo i by firmy potracili. No to wtedy mam teściów, pracują u kogoś ale zarobki takie ze by spokojnie nam pomogli, no ale chyba ze by i im się coś stało, to wtedy mam siostrę (najbogatsza i najmadrzejsza z rodziny) z pewnością by pomagała długo i nie wymagała by oddania, no chyba ze i ona by umarła to wtedy bym miała chyba totalnego pecha... chociaż mam spora rodzinę i na pewno by ktoś pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to ktoś sobie robi jaja z niedawno założonego tematu "balabym się NIE PRACOWAĆ.podziwiam Was za odwagę" i odwrócił kota ogonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to poczytaj dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nic nie rozumiem z tego co pisze autorka .Jedno drugiemu przeczy ...bezsensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawsze świeża mama
Nie jaja,tylko oddzielny temat z innego punktu widzenia. No,jednym słowem szczęściary z dużych miast w bogatej Polsce. U mnie na podkarpaciu nie ma takich możliwości jak u was i jak ktoś się zadłuży,to ma poważne kłopoty,nie da się tak po prostu zmienić pracy i nie ma się bogatych teściów ,wujków i innych.A nawet jak się ma ,to nie można na nich liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też boję się pracować,bo w domu dziecko czeka na mnie i na to aż mu zajmę czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strach iść do pracy,zostawić dziecko,komu by się chciało?Nie żartujcie że wy pracujecie gdzieś,no chyba że w domu,a można i tak,np zakładając firmą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja się nie boje,w sumie czego się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W latach 80 się nie kupowało mieszkań autorko idiotko. Dostawało się mieszkania komunalne, spółdzielcze jeśli miałaś uzbierane pieniądze na książeczce mieszkaniowej, albo dostawało się mieszkania zakładowe. W latach 80 to się budowało za grosze. Robiło się własne pustaki z żużlu, a z zakładów pracy wynosiło się wszystko co by się przydało. Tylko nieliczni w tym okresie kupowali mieszkania. Pod koniec lat 90 miasta, zakłady pracy i spółdzielnie posprzedawały mieszkania swoim lokatorom za grosze. Efekt jest taki, że teraz, aby mieć własny kąt, to trzeba brać kredyt, ponieważ komunalnych mieszkań jest jak na lekarstwo, a socjalki, które możnaby ładnie zrobić pod wyższy standard, są zarezerwowane dla patoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo, siedze w domu, bo dziecku może sie coś stać. Nie chce mi sie, nie nudzi mi sie wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×