Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 30 lat i matka goni mnie do pracy a pracy nie ma

Polecane posty

Gość gość

Co robić w takiej sytuacji ? Gdyby była praca, to bym poszedł przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W górę, bo ważne. Co ja mam zrobić ? Pójść do MOPS-u po skierowanie do schroniska dla bezdomnych mężczyzn ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla ludzi z twoim wykształceniem to w tym kraju pracy nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Praca fizyczna jest zawsze dostępna dla facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli znasz angielski to możesz wyjechać i sobie dorobić np. na budowie lub jako kierowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najmij się jako tester gier. Przecież jedyne co robisz to grasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem za robotą w Hamburgu w Niemczech, ale tam też nie znalazłem. I nie mam prawa jazdy, bo bałem się że matka będzie kazała mi jeździć po zakupy, a potem będzie darła mordę że rozbiłem samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Hamburgu spędziłem 1 dzień, ale jest tam już tylu imigrantów, że bez szans na znalezienie czegoś. Większość nic nie znajduje i albo zostaje tam bezdomnymi (bez prawa do żadnej pomocy z racji braku posiadania niemieckiego obywatelstwa) albo wraca do siebie (jak ja). Wyprawa autokarem do Hamburga, rozpoznanie terenu i powrót zajęły mi 52 godziny. Prawie bez snu w tym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawa jazdy, bo bałem się że matka będzie kazała mi jeździć po zakupy, a potem będzie darła mordę że rozbiłem samochód. :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie Hamburg to inne miasto. Ty z tym prawem jazdy się nie wykręcaj matką bo bez niego o wiele trudniej o pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ 15:40 To nie jest śmieszne. Znam takie historie. Najpierw "Zrób, zrób, zrób", a potem "przywieź / zawieź, odwieź", a potem awantura że samochód jest zarysowany albo ma wgniecenia. A jak ma nie mieć jak na parkingach wszędzie ciasno ? Ja się na ulicach ledwo mieszczę rowerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy wpis autora :D:D:D:D 52 godziny na wyprawie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co na to ojciec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Stalowej Woli. Gdyby ktoś mógł pomóc, to zostawiam e-mail do siebie: windows.7.1250 (małpa) gmail.com Help !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ 15:48 Ojciec nie szczególnie interesuje się moimi losami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Tomek od słoika po majonezie :D Naciągnąć jaja na słoik to mistrzostwo świata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przykre, ale nie poddawaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ 15:52 To wszystko bezczelne pomówienia. Ale gdyby to była prawda, to powiem że wystarczy naciągnąć na front słoika i wtedy wydaje się jakby cały słoik był w worku. Taka wizualne sztuczka. Iluzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ 15:58 Dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda3
piertolisz...Ja tez mieszkam w STalowej woli i jakos codziiennie widze po 10 ofert pracy...no ale jak ty masz nie wiadomo jakie wymagania...to nie znajdziesz nigdy. Co dziennie szukaja do rozdawania ulotek (13 brutto najnizsze zlecenie),codziennie szukają do macdolaldsa...w galeriach handlowych na sprzatanie...Markety tez szukaja na kasę (ja pracuje na kasie ,brakuje nam kasjeów).A jak nie to gdzies w Sandomierzu czy za Wisłą do rolnictwa sie najmnij,praca na kilka miesiecy do pazdziernika,ale panicz zmusiałby ruszyc dupsko zza kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie nie chcieli przyjąć do żadnej pracy fizycznej bo mam dyplom licencjata czyli "wyższe wykształcenie". To było przeszkodą dla pracodawców. Wiadomo, że na budowie, czy w myjni samochodowej lepiej sprawdzi się Seba po zawodówce. I nie jestem suchoklatesem w okularach, który złamie sobie kręgosłup podnosząc worek z cementem. Normalnym facetem. Teraz pracuję za granicą. Tutaj żaden pracodawca nie interesował się moim wykształceniem. Jestem Polakiem - to wystarczy żeby ciężko fizycznie zapiertalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wawruch pisz do tuska albo do schetyny, może oni ci robotę załatwią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widac ze leń.. Dla ludzi bez wyksztalcenia jest kilkakrotnie więcej stanowisk niż dla specjalistów. Mam na mysli prekarne prace. Wiec nie gadaj glupot tylko sie bierz do roboty. Dołącz do newslettera takich portali jak praca.pl czy pracuj.pl czy olx i wysylaj CV a nie jęcz na forum bo każdy w Polsce ma podobna sytuacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ 16:35 Ale może jakieś konkrety ? Gdzie szukają kogoś do roznoszenia ulotek ? Jaki market, jaka firma ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak myślałem... jak zwykle ogólne rady, bez konkretów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolek karolek
Mam takiego kumpla, teraz ma 37 lat, wszystko za niego mamusia robiła i robi do dzisiaj. Obiadki śniadanie do pracy i przez to wychowała ciamajdę, która nie potrafi się odnaleźć w naszej rzeczywistości. Prawko robił jakoś około trzydziestki, więc wszystko przed Tobą :) podsumowując pierwsza poważna praca załatwiona przez ojca, jak z niej wyleciał po dwóch latach piec lat spędził na bezrobociu może przez pół roku podejmował się jakichś prac na odlewni itp. (nie zazdroszczę mu harówki w tych miejscach). Do dziś dnia mieszka z rodzicami i nie rokuje na przyszłość, co prawda pracuję, ale to nie jest praca na dłuższą perspektywę. Pomyśl o tym, nie chce Cię zniechęcać, wręcz przeciwnie. Sam musisz wziąć los we własne ręce (patrz aktywnie szukać samemu pracy) inaczej marny Twój los. Życzę Ci powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×