Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cukrzyca ciążowa i ketony

Polecane posty

Gość gość

Witam w 27 tc zdiagnozowano u mnie cukrzycę ciążowa. Jestem juz w 35 tc caly czas na diecie cukry sa ok ale co jakiś czas pojawiają się ketony w moczu. Co jadlyscie na ten ostatni posiłek? Dodam ze ostatnio dr kazala mi mierzyć cukier w nocy i był ok ale i ketonow nie było. Dziś wstalam i znów ketony. Boję się o malego . Powiedzcie jak dawalyscie radę z cukrzycą? I z jaką wagą urodziły się wasze dzieci?czy sa zdrowe? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam cukrzycę zdiagnozowaną w 24tc. Na diecie od początku 6tc, bo poprzednią ciążę c cukrzycą straciłam w 19tc (schudłam w ciąży 15 kg) i w następnej kazali dmuchać na zimne. Dziecko urodziłam przed terminem w 35tc, 2500, zdrowe. Ketony może się u mnie raz czy dwa pojawiły np. jak robiłam badania i dłużej byłam na czczo. Na wieczór jadłam coś bardziej treściwego np. z masłem, ale każdy reaguje inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz ja z posta wyżej. Trzy miesiące na diecie to naprawdę pikuś, ja miałam gorzej i jakoś żyję. Rozumiem, że babki panikują, ale po moich doświadczeniach naprawdę mnie śmieszy jak jedna z drugą przeżywają życiowy dramat, bo nie mogą zjeść pączka przez 3 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem w 35 tc, cukry ok, ketonow nie zauważyłam ale tego akurat nie sprawdzam codziennie.. a co się może od cukrzycy stać dziecku? Myślałam że jedyny problem to urodzenie dziecka z dużą wagą i większe ryzyko uszkodzeń okoloporodowych, właśnie związanych z wielkoscia dziecka. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie przeżywam ze nie mogę zjeść pączka bo jestem odpowiedzialną osoba która świadomie zdecydowała się na dziecko. Zresztą nie będę opisywać co przeżyłam kiedy 4 lata jeździłam od lekarza do lekarza.... nie ubolewam nad tym ze jestem też na diecie jeśli to miałoby pomóc mojemu dziecku poswiecalabym sie jeszcze bardziej. A prowadzilas samokontrole codziennie z paskami ketonowymi czy tylko robiłaś badania co miesiąc? Współczuję Ci tej tragedii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie ketony sprawdzam co dzień i notuje w ksiazeczce razem z cukrami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wariowałam z ketonami. Nie sprawdzałam sama w domu. Jak wyszło w badaniach laboratoryjnych (morfologia na każdą wizytę u lekarza) to rzuciłam okiem i tyle. Nie wariowałam z ketonami. Do kogoś tam z posta wyżej. Nie chodzi mi o to by kogoś straszyć, ale myślenie, że jedyną konsekwencją cukrzycy jest urodzenie dużego dziecka to bzdura. Poród przedwczesny, różnego rodzaju wady, a nawet obumarcie płodu są możliwymi konsekwencjami. Ja pierwszą ciążę miałam prowadzoną przed diabetologa konowała, który twierdził, że 115 na czczo się zdarza, można to podciągnąć pod "normę", a ja jestem histeryczką i na insulinę mam jeszcze czas. Schudłam 15 kg (fakt, miałam z czego chudnąć), mówili, że tak bywa, poroniłam, nie wiem czy cukrzyca się do tego przyczyniła, bo były też inne problemy, plamienia od początku, ale przy drugiej ciąży byłam już mądrzejsza, bardziej zdyscyplinowana, dostałam insulinę natychmiast po wykryciu cukrzycy, a na diecie musiałam być od początku. I tak urodziłam przed terminem, nie wiem dlaczego, może cukrzyca miała jakiś wpływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To rzeczywiście konowal z niego gdzie 115 to norma nie wiem moze wczesniej byly inne normy ale tak jak u mnie moja diabetolog kazala mi sie zglaszac jesli 3 dni z rzedu po którymś posilku cukier będzie ponad normę. Na szczęście tak sie nie zdarzyło. Nie powiem pojedyncze wyskoki się nie raz zdarzają ale to bardzo rzadko,jesli o to chodzi to jestem bardzo zdycyplinowana i trzymam się diety. Waga od kad cukrzyca została wykryta stoi w miejscu i pytalam na wizycie dr to mówiła że bardzo dobrze ale maly rośnie. Caly czas jest wiekszy o prawie dwa tygodnie. W 34 tygodniu jego waga to 2,5kg troche mnie przestraszyla ale zadzwoniłam również do diabetolog i ona mnie poinformowala ze jezeli cukry sa ok to cukrzyca tu nie ma nic do rzeczy. Po prostu może będzie duży. A jesli chodzi o te ketony to moja diabetolog karze je sprawdzać co dzień i o to sie bardzo martwie bo np. Tydzień nie ma pozniej dzien są i znów nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez sprawdzam codziennie, w 1 ciazy mialam raz na tydzien i nigdy mi nie wyszly, teraz codziennie. Od Wielkanocy mam czesto ketony, po kilka dni z rzedu, najczesciej sladowe, ale ze 2 razy zdarzyly sie srednie ilosci. Diabetolog nie chciala mowic czym to grozi, za to moj gin nie mial oporow... No musisz unikac tego jak ognia. Ja juz bylam zrozpaczona, bo ile sie nacudowalam z dieta to tylko ja wiem, a ketony i tak wychodzily. Sa 2 przyczyny, albo za wysokie cukry dzien wczesniej, czyli cukier nie wchlania sie, tylko krazy po organizmie we krwi, wiec organizm spala tluszcz i efektem ubocznym sa ketony; albo jemy za malo bialka i weglowodanow dzien wczesniej wiec organizm tez spala tluszcz, gloduje. Teraz w 2 ciazy mam cukrzyce od 6tc (w 1 zdiagnozowana w 24), na insulinie raz jestem, raz nie jestem bo to wszystko u mnie mocno sie waha. Czesto mialam cukry ok 160, ok 2-3 razy w tygodniu, po wlaczeniu insuliny mialam spadki do 50 po posilku, z dnia na dzien potrafily mi sie cukry normowac na kilka tygodni... U mnie teraz od swiat problemem bylo to ze jem za malo, szybko spalam, przestalam przybierac na wadze, przy dwulatku ciezko jesc regularnie a ja nawet nie czulam sie glodna, wiec zapominalam zjesc najzwyczajniej w swiecie. Pojawily sie ketony, cukry za niskie, dziecu przestal rosnac brzuszek. Oczywiscie tak sie zestresowalam ze zaczelam jesc co 2 godziny, ostatnia mala kromke z polowka plasterka czegokolowiek jem o 1-2 w nocy, budze sie na nia albo czekam ze spaniem az zejdzie mi cukier po poprzednim posilku. Dzisiaj mialam sladowe ketony pierwszy raz od jakichs 2 tygodni, ale to dlatego ze wyjatkowo spalismy do 8... Wlasnie zaczelam 39 tydzien i juz bym bardzo chciala urodzic, bo mnie to bardzo stresuje. I nie mam problemu z niezjedzeniem paczka, tylko martwie sie o dziecko. A niewyrownana cukrzyca moze miec fatalne skutki dla dziecka, ale musialaby byc niezdiagnozowana, kilka wyzszych cukrow w tygodniu raczej nie zaszkodzi, wiec nie ma co sie stresowac na zapas jak zdarzy nam sie wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie cukry mam ok tylko te j****e ze tak powiem ketony juz 5 dni mialam spokoj i znów to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj sie nie denerwowac bo wszystko ma wplyw na cukrzyce, jedz wiecej ale pilnuj cukrow. Mnie diabetolog kazala zwiekszyc insuline i ilosc kromek o jedna. No i jem o tej 1 w nocy, potem juz nie mierze i mam troche stres ze podczas snu ten cukier rosnie wysoki nawet po malej kromeczce, ale przynajmniej nie ma ketonow wtedy. Zreszta takie jest zalecenie zeby jesc bezposrednio przed snem i diabetolog sama mowila zeby najwyzej jesc w nocy. Pogadaj ze swoja, wypytaj, bo co lekarz to roznie gada. Ogolnie sladowe czy niewielkie ilosci nie sa grozne i nie maja jako takiego wplywu na rozwoj dziecka. Nie wolno tylko dopuscic do kwasicy ketonowej bo to jest bardzo grozne, wiec jak juz mialam tez trzeci kolor paska, srednie, to zdarzylo mi sie ryczec z bezradnosci, ja teraz i tak czesto rycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam tak, że albo nie tyłam albo 2 kg w 2 tygodnie, aż się mój ginekolog ze mnie śmiał. Urodziłam w 35tc i dziecko ważyło 2500. Wiele kobiet ma cukrzycę wykrytą w okolicach 24 tc, a samą cukrzycę miało już wcześniej tylko o tym nie wiedziało i dzieci jakoś są zdrowe. Wiele kobiet ma cukrzycę w ostatnich tygodniach i nawet o tym nie wie a je co chce. Zdarzają się tragedie takie jak obumarcie płodu, ale to trzeba mieć cukrzycę niewykrytą albo źle prowadzoną. Nie wolno jednak cukrzycy lekceważyć i dawać sobie przyzwolenia na odstępstwa. Cukrzyca może mieć poważniejsze konsekwencje niż tylko duże dziecko. Z doświadczenia wiem także, że lepiej zdać się na diabetologa i dietetyka. bo wielu ginekologów traktuje cukrzycę po macoszemu i nawet norm nie zna (a te się zmieniają).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja diabetolog zleciła mi mierzenie cukru w nocu przez dwa dni i bylo ok ale tak jak mowie ketonow tez nie bylo dopiero dzis znów no cóż może za.mało wczoraj zjadlam zobacze jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćABC
Miałam cukrzycę ciążowa, o której dowiedziałam się, ok 16tyg. Cukrzyca nieleczona w ciąży może prowadzić do wielu wad rozwojowych u dziecka w trakcie rozwoju w brzuszku. Cukrzycę w ciąży zazwyczaj udaje kontrolować za pomocą diety. Wymaga to tylko mocnej dyscypliny. Proponuję prócz pomiarów zapisywać dokładnie co Pani je i przy tym mocne stany emocjonalne jakie Pani przeżywa. Wtedy Pani będzie w stanie dopasować dietę konkretnie pod siebie, bo każda w ciąży może inaczej reagować i dieta powinna być indywidualna. Ketony oznaczają za dużą ilość białka w diecie. Wiadomo, że więcej się go je bo ma niższy indeks glikemiczny ake węglowodanów nie mozna całkiem wykluczyć. Proszę powoli zmniejszać ilość białka i zapisywać dokładnie wszystko co Pani je. Proszę mi uwierzyć, że szybko wyłapie Pani posiłki, które podbijają Pani cukier. Mi udało przeżyć się cała ciążę bez insuliny choć jak się dowiedziałam to myślał cukier 300:(. Urodziłam zdrowego syna 3900g tydz przed terminem:) Proszę pamiętać też o tym, że ruch spała cukier. Ja robiłam kilometry po pełniejszych posiłkach. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miarodajny jest rano, o tej 6. Sa to sa, wynik nie jest przeklamany, juz bardziej w druga strone, moze byc ich wiecej niz pokazuje pasek, ale raczej wynik przed jedzeniem po wstaniu jest miarodajny. Masz za dluga przerwe od ostatniego posilku, jeszcze wstajesz w nocy to jakos ten metabolizm pracuje i masz ketony, ja jem w nocy malutka kanapke, specjalnie budzik nastawiam, dzisiaj przespalam caly wieczor na kanapie wiec jadlam jeszcze o 2:30:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mnie to wkurza ze masakra . Przerwa wynosila nie całe 8 godzin. A jeszcze miesiac temu nic przed snem nie jadłam i ketonow nie było a teraz o 22 jem i sa. Boje się o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×