Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kuny na poddaszu nad terroryzują

Polecane posty

Gość gość

Od pewnego czasu na poddaszu zamieszkali u nas goście (kuny). Niby nic takiego ale te gryzonie w nocy tak się drą, że o spaniu możemy zapomnieć.. próbowaliśmy już wielu rzeczy i nic nie pomaga. Pomóżcie proszę! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eurudyk
no dobra, co próbowaliście aby się pozbyć gości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba wylapac kuny i przetransportowac do ich naturalnego ekosystemu sa przeslodkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też uważam, że tutaj trzeba podejść humanitarnie. Możecie kupić pułapki żywołowne. Firma rmax robi bardzo skuteczne i takie, które nie krzywdzą zwierząt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak kolega wyżej na pewno polecałbym pułapki żywołowne. fajny humanitarny i bardzo skuteczny sposób. Jeżeli chodzi o rodzaj i firmę to faktycznie najlepiej zdecydować się na rmax bo ich pułapki są najlepsze jakościowo. trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właściciel pytona
Chętnie odbiorę te kuny dla mojego pytona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuny są pod ochroną. Po cholerę ci ten pyton jak cię na żarcie dla niego nie stać teraz ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuny to nie sa gryzonie deklu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie popielice w domku letniskowym plaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas też są kuny, lubią jakieś kable przegryźć w samochodzie. Ostatnio grasują na parkingu przy nowych blokach deweloperskich, nas trochę jakby olały. Raz mi się zdarzyło nie schować samochodu na noc do garażu i przegryzły mi przewód doprowadzający płyn do chłodnicy, przegrzewał się. Przedtem nas nękały, komuś przewód hamulcowy przegryzły, miał auto na własnym podwórku, tak jak my nie schowane do garażu na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od pytona, pożycz gada, niech te cholerne kuny pozjada ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie popsujesz pytona? On zjada wszystko co nie jest większe od kury. Lubi się skradać do sąsiadowego yorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, nie wiem. Gdyby tak jeszcze moich sąsiadów zeżarł przy okazji, to by było super. Oni bardziej uciążliwi niż te kuny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas to samo.. kiedyś myślałam, że kuny to tylko problem na wsiach ale teraz w mieście normalnie się panoszą a najgorsze jest to przegryzanie kabli w autach. Czy te pułapki żywołowne rmax serio pomagają? jeśli tak to dajcie jakiś namiar gdzie można je nabyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika Kopyto
Mają sklep internetowy, znajdziesz w google wpisując r-max. Ja wcześniej wolałam zadzwonić, by dowiedzieć się co i jak - też Ci proponuję. Pułapka sprawdzona na własnej nie-skórze, a kunie. Działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×