Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Antek z dużego miasta

o co jej chodzi

Polecane posty

Gość Antek z dużego miasta

Spotykam się od 5 ciu miesięcy z mężatką, matką dorosłych już dzieci. Jej facet nie śpi z nią praktycznie od kilku lat i powiedział jej, że na to nie ma co liczyć z jego strony. Jednocześnie nie zamierza od niej odejść. Ona jakoby go kocha, ale jednocześnie z powodu braku seksu znalazła rozwiązanie na uprawianie go bez zobowiązań. I tak się dzieje. Niestety, we mnie rozbudziło się uczucie. Co z jej strony, nie wiem. Spotyka się ze mną kilka razy w tygodniu i to po kilka godzin. Chodzimy na spacery, do kina, czy gramy w jakieś gry, razem robimy jedzenie jak jest u mnie, więc nie tylko seks. Pytam się jej, co czuje do mnie i jak widzi tą sytuację. Ja zadeklarowałem, że po raz drugi w życiu (jestem dawno po rozwodzie) kogoś (czyli ją) pokochałem i jestem gotów związać się z nią na stałe. Ona na to, że nie brała tego pod uwagę, że jest jej ze mną bardzo dobrze, pożąda mnie, ale nie wie czy kocha. Że kocha nadal męża, ma rodzinę, znajomych i nie chciała by tego zmieniać. Że oni tego by nie zrozumieli. Faktem jest, że ona i mąż pochodzą z małej mieściny gdzie każdy każdego zna i ich rodzice patrzą inaczej na te sprawy. Jednym słowem jest emocjonalna huśtawka i nie wiem co robić. Zależy mi na niej, bo mamy podobne zainteresowania, dobrze jest nam gdy jesteśmy razem. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie, żebym kontynuował ten związek na takich warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idealne. W domu stabilizacja, mąż i dzieci. Od czasu do czasu kochanek i namiętny układ. Ja jej zazdroszczę :) Przecież nie rzuci zaraz wszystkiego dla ciebie skoro nie jest pewna czego chce, a był układ między wami, że ma być seks bez zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antek z dużego miasta
Dziękuję za komentarz. Właśnie układu nie było, sama przyznała, że jakoś umknęło jej to. Zauważyła np. korzystne zmiany u siebie, że już nie jest taka nerwowa jak kiedyś, kiedy eksplodowała z byle powodu i w pracy i w domu. Mówi mi też, że żaden facet nigdy tak jej nie kochał i nie był taki dobry, że nie czuła się tak piękna i pożądana. Z tego co mi opowiadała, wynika mi, że faceci mamili ją taniutkimi komplementami o pięknych oczach (każdy) a nikt nie powiedział, że ma np zgrabne nogi. Mieliśmy razem pojechać na 2 dni na urlop, ale nagle, zaczęła się z tego wycofywać, że nigdy z żadnym facetem poza mężem tego nie robiła i to byłby kolejny etap,a ona tego chyba nie chce. Z wielu rozmów przenika, że ona wie, że tkwi w niesatysfakcjonującym związku, ale z różnych względów nie chce tego dzisiaj zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co tam Antek w Twoim związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×