Do gościa z 6.06 z godz. 9.08

Bardzo dziękuję Ci za wsparcie. Jeszcze nie zdecydowałam. Boję się komplikacji, wyrzutów sumienia i tego, że mąż się dowie. To niełatwe wyjechać sobie tak po prostu, zostawiając dzieci i to jeszcze tak daleko.... W Polsce nawet nie wiem, do którego lekarza się udać(jestem z Łodzi)Nie chcę też, żeby moje małżeństwo przez to się zakończyło... Może łatwiej z tabletkami, w razie czego można powiedzieć, że się poroniło.... Ale znowu boję się, że mnie oszukają,no i interakcji z lekiem, który biorę, jakaś masakra. Już nie mam za dużo czasu.... Jejku, Polska po prostu. Powiedz jeszcze jak Ty widziszLevice i jak czułaś siė po tym wszystkim.Fizycznie i psychicznie. Dziękuję Ci jeszcze raz.