Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

alkoholizm? czy przesadzam ?

Polecane posty

Gość gość

Witam chcialabym prosić o obiektywną opinię na temat sytuacji, która opisuję. Singiel lat 33: chłopak fajny ale obawiam się, że za dużo piję. Wprawdzie on twierdzi, ze przesadzam, bo wszystko gra dlatego już zglupialam i sama nie wiem co o tym myśleć. Zazwyczaj alkohol towarzyszy mu od piątku do niedzieli, nieraz jeszcze zdarza się w tygodniu z nudów, bo nie ma co robić. Czy jeśli trwa to już kilkanaście lat to nie sądzicie, że to już jest jakieś uzależnienie ? Kiedyś jak wyliczylam średnia z 2 tygodni to wyszło 3,5 piwa dziennie!!! To moim zdaniem stanowczo za dużo. Niby pracuje i do pracy myślę chodzi raczej trzeźwy, bo pracuje jako kierowca zawodowy, ale zbliża się weekend to zawsze ten alkohol jest. Może nie ipija się do oporu (choć nieraz widzę że przesadza) ale mimo wszystko ten alkohol zawsze się pojawia. Na swoje usprawiedliwienie twierdzi, że nie ma dla kogo się ogarnąć więc się bawi. Z jednej strony może i ma rację ale czy zabawa zawsze musi oznaczać picie? Proszę o wyrażanie swojego zdania, bo chciałabym mu to pokazać co inni o tym sądzą, bo ja podobno przesadzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 i pół piwa dziennie to bardzo dużo, jelsi to jest prawie co wieczór! Mój mąż jest w jego wieku. i mąż akurat lubi piwo oraz whisky. ale piw to wypija ze 4-5 na tydzien. albo szklaneczkę - dwie whisky na tydzien (wtedy piwa mniej). a moim zdaniem to i tak nie jest mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak wypija prawie 4 piwa dziennie to nic dziwnego że mu gra... we łbie :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak uwazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sue usmialam... Nic dziwnego ze mu gra ... We łbie:-):-):-) dobre :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eurudyk
bardzo wielu Polaków żyje w stanie depresji psychicznej, wyglądają normalnie, nie widać żadnych zmian w psychice i nie okazują tego na zewnątrz, że są totalnie znerwicowani i totalnie wkóórwieni na swoje życie i na własny los, gdy nie mogą powiązać końca z końcem , mają pracę, mają dom i garaż, jakieś auto, jest rodzina , jest żona i dziecko a jednak decydują się pójść na tory pod Pendolino rzucić , każdego dnia takich przybywa i przybywa Polaków pijących browara aby dobrze zasnąć , aby nie cierpieć psychicznie , a może znowu będą perspektywy do życia i dorównam Niemcowi a Niemiec od południa w piątek już żłopie browara i tam jest to normalne, Niemki też piją browara zamiast herbaty i fajnie się bzykają po browarze , Niemiec w dniu wypłaty jest szczęśliwy , Polak w dniu wypłaty nie wie, czy wypłatę przepić , czy z powodu tej wypłaty pójść pod Pendolino , jeden pije browara i jest szczęśliwy, drugi pije browara i zastanawia się , czy skoczyć na linę, czy na tory ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za opinie może chłopak nie pójdzie na straty :-) mam nadzieję bo się i niego boję, że zmarnuje sobie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×