Profilingua opinie

Szukam informacji na temat szkół językowych w okolicy. Czy ktoś z Was może był w Profilingua? Z tego co wiem, to działają w wielu miastach.

Dużo zależy od tego na co trafisz. Bo szkoła, szkole nie równa. Bardzo ważne jest jakie podejście i jaką charyzmę ma nauczyciel. Jeśli jest miękką kiszką, to nie nauczy cię zbyt wiele niestety :) Trzeba bardzo zwracać uwagę na podejście nauczycieli, niezależnie czy uczymy się w elitarnej szkole czy w jakiejś małej, lokalnej.

Zgadzam się, że warto mieszać techniki. Jeśli ktoś lubi szkoły językowe, to nie znaczy że nie warto dodać sobie inne zadania i wykorzystać inne możliwości. Bardzo polecam uczyć się angielskiego metodą socjalizatorską http://enlinado.pl/ogolna/angielski-metoda-socjalizatorska/ W tym wpisie można znaleźć bardzo obszerne informacje o tym co to jest i jak to działa. Jak załapałem ten krok z pozyskiwaniem nowych ludzi do rozmowy, to udało mi się poznać kilku Amerykanów. Naprawdę banalny trik, a wystrzelił mój angielski w kosmos.

W pół roku można się naprawdę fajnie nauczyć angielskiego, ale trzeba trochę do tego przysiąść. Mi się udało zrobić certyfikat FCE w 8 miesięcy praktycznie od zera!

FCE to jest ten cały first?

cześć, kiedyś chodziłam do szkół językowych i to jest trochę jak na loterii. Ja akurat się do tego bardzo przykładałam, ale moje koleżanki chodzą po 3 lata i niewiele się nauczyły, więc dużo też zależy od człowieka.

A tak z ciekawości, jak jest w Profilingua z cenami? Czy około 500 zł za semestr? Czy więcej. Wkurza mnie to trochę, że nigdzie nie można znaleźć żadnego cennika, dosłownie nic. Zawsze zapraszają na indywidualne wyceny.

Na podstawie własnego doświadczenia nie polecam szkół językowych. Jedyne co pamiętam z niej to uczenie się masy słówek- których na obecną chwilę nie pamiętam. Polecam korepetycje.

Jakie macie sposoby na skuteczną naukę języka?

Co sądzicie o fiszkach? Ja nigdy nie próbowałam, natomiast moje koleżanki przed każdym sprawdzianem z języka korzystały z tego sposobu. Moim zdaniem jest trochę za bardzo pracochłonny. Warto używać fiszek?

Fiszki... Kiepsko moim zdaniem uczyć się z fiszkami, bo uczysz się niby dużo, a później wszystko zapominasz. Po kilku dniach się już nic nie pamięta. Polecam wspominany kurs enlinado, bo dzięki temu udało mi się poznać ciekawych ludzi z zagranicy z którymi się teraz uczę.

Polecam oglądanie filmików po angielsku z polskimi napisami jedna z najszybszych metod nauki języka, którą chwalą sobie moi znajomi.

Wspomniane wyżej fiszki, owszem są bardzo pracochłonne natomiast przy samym robieniu ich zapamiętujemy słówka. Fajna metoda jeżeli mamy przyjaciela, który może nas poźniej z nich przepytać.

Nie polecam szkół językowych, zdarzyło mi się uczęszczać do jednej ze szkół językowych przez okres trzech lat. Zaczynając od wydanych pieniędzy i zmarnowania czasu skończyło sie na zdawaniu języka rosyjskiego na maturze.

Ludzie nie szkoda wam pieniędzy na szkoły językowe? Przecież jest mnóstwo innych możliwości na naukę języka..

Mnie nauka w domu nie przynosi rezultatów. Chyba coś zle robie, albo się do tego nie nadaje.. Jakie macie skuteczne domowe sposoby?

Odpowiadając na komentarz wyżej mogę podać nastepujące sposoby, które mi pomogły: Czytanie książek w języku angielskim ze słownikiem, oglądanie filmików, oraz aplikacja na telefon.

Mogę się dowidzieć coś na temat aplikacji przydatnych do nauki jezyka? Jakie są waszym zdaniem najlepsze i przydatne? Zawsze mam smarftona przy sobie to dlaczego by nie wykorzystać go w celach naukowych..

Szkoja językowa Profilingua jest drogą szkołą językową, natomiast opinie są różne. Jedni potrzebują do nauki kilku osob inni uczą się sami. Jeżeli chodzi o aplikacje, którą polecam do nauki to zdecydowanie Duolingo. Mój faworyt aplikacja darmowa, polecam fajna sprawa pełni rolę kontrolną nad błędami można porównać do nauczyciela!

Jeżeli nie posiadam smartfona i nie mam internetu to jak mogę sie uczyć w domu języka angielskiego?

Pozwolę sobie odpowiedzieć na wyżej zadane pytanie, bez internetu również można się uczyć samemu. Od czego są książki do języka, słowniki? Można robić sobie fiszki ze słówek, ćwiczyć opisywanie obrazków, robić ćwiczenia z książki oraz rozmawiać z rówieśnikami po angielsku. Brak internetu nie jest przeszkodą, tylko brak chęci i motywacji do nauki.

Jaką książke polecacie do nauki języka angielskiego przed maturą?

Ucząc się przed maturą korzystałam z repetytorium maturalne Longman. Świetna książka, szczerze polecam. Była ułożona chronologicznie według czasów i działów z życia. Był słowniczek, rózne ćwiczenia i pełno obrazków do opisywania.

Internet obecnie to najlepsze źródło wiedzy. Książki są ok, jako na przykład wykładnik, albo taki schemat, natomiast w internecie masz wszystko czego chcesz w danej chwili na dany temat.

Zestaw dla osoby początkującej moim zdaniem to: - duolingo, bo jest darmowy i działa na telefonach, - forum / grupa językowa gdzie można znaleźć obcokrajowców, - na motywację jak najbardziej polecam wspominane enlinado (testowałam i bardzo dobry zakup), - jeśli masz kasę, to szkoła językowa też może być, bo zawsze z kimś raźniej, ale nastaw się na kilka stówek na semestr. Ja angielskiego uczę się obecnie 8 miesięcy i zdałam certyfikat na uczelni B2 upper intermediate na 85%, więc chyba całkiem nieźle.

Od 2 lat uczę się w domu i mam niesamowite efekty. Jak ktoś ma problemy, to może robi coś źle, na YT jest mnóstwo ciekawych poradników jak to robić dobrze.

#Profilingua tą szkołę językową można spotkać chyba w każdym mieście z tego co wiem szkoła ceni sobie ilość uczniów gorzej z jakością. Nie jestem przeciw ani za szkołami językowymi. Natomiast mam wypracowane zdanie na temat nauki języka, którą można zacząć w każdej chwili w domu nie narażając się na koszty.

Zawsze się zastanawiam czy w szkołach językowych angielski różni się bardzo od lekcji angielskiego w szkole i czy nauczyciele faktycznie mają indywidualne podejście do każdego ucznia.. Ktoś może sie wypowiedzieć na ten temat?

Przyjaciółka uczęszczała do szkoły językowej przez okres dwóch lat i nie widziała zbyt dużej różnicy w prowadzeniu zajęć w zwykłej szkole od szkoły językowej. Jeżeli chodzi o indywidualny kontakt to był jedynie z najlepszymi uczniami, reszta po prostu marnowała czas.

Profilingua jest bardzo rozwinięty natomiast nie mogę wyrazić własnej opini, ponieważ się nie interesuje szkołami językowymi. Preferuje naukę w domu, zawsze przed sprawdzianem odpalało się youtuba i 4 i 5 z testu wpadła, bez przepłacania :D Nie tylko z języka angielskiego również z matematyki, dziwie sie ludziom, którzy sami nie chcą przysiąść tylko wolą wydawać dużo pieniędzy na wszelkie pieniądze. A w cuda nie wierzę nikt wiedzy do głowy nie wbije..