Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Potrzebuę opinii innych , proszę bądź szczery

Polecane posty

Gość gość

Mam prawie 40 lat , jakieś 40tys. długo mówiąc wprost kredyty . Nie mam nic ani majątku ani dzieci ani mężczyzny u boku. Wpadłam w alkoholizm chyba bo piję codziennie. Proszę napisz mi jaki może być mój koniec i najważniejsze co mogę zrobić ze swoim życiem żeby wyjść z tego marazmu , agonii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdz sobie pracę i spłacaj w ratach ten kredyt. Lub wyjedz za granicę tam mozesz więcej zarobic i spłacisz szybciej. Kobiety sobie poszukaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdź cel w życiu, rzuć alkoholizm z pomocą psychologa, powoli spłacaj kredyt, bądź nową sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie ma dzieci, nie ma mezczyzny, to i balastu nie ma. Ja bym wyjechala, zarobila troche, odzyla i starala sie od niwa cos zrobic.. Moze tam kogos spotkasz.. Nigdyy nie wiesz. Troche wiecej optymizmu, zawsze jest jakies wyjscie. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na własne życzenie się staczam na dno a nie chcę , naprawdę nie chcę tego. Jestem załamana , że w końcu trafie do więzienia za długi. Jestem jakby destrukcyjna dla siebie, przerasta mnie to wszystko. Nie wiem jak mam się za to całe zło zabrać , co mam zrobić boję się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę poradźcie mi chociaż jedną rzecz , która mogę zrobić dla siebie abym odbiła się od dna. Z każdym dniem mam wrażenie , że cofam się w rozwoju , że brakuje mi odwagi , pomysłu na siebie, chęci do wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś destrukcyjna dla siebie bo w siebie nie wierzysz! Musisz najpierw zobaczyć w sobie osobę która MOŻE żyć tak jakby chciała, uwierz w siebie samą, szanuj siebie samą! Bo jesteś tego warta, nawet jeśli dziś jesteś w życiowym dołku! Na początek zbierz wszystko do kupy i przeanalizuj sytuację w której się znajdujesz. Pomyśl jakie rozwiązania można zastosować wybierz najlepsze i zrób plan. Później punkt po punkcie ten plan zacznij realizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl, czy nie warto skorzystać z usług doradców finansowych którzy pomagają zadłużonym ludziom. Ale nie musisz korzystać. Najpierw na spokojnie pomyśl jakie są wszelkie możliwe rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem się może wydawać, że znajdujemy się w tak fatalnej sytuacji, że nic się nie da z tym zrobić i pozostaje czekać tylko na jakiś cud. A jak się człowiek z bliska przyjrzy ma czym stoi, to okazuje się że rozwiązanie jest prostsze niż się wydawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od malego kroku. Masz tam u siebie AA? Wyszukaj na necie takie miejsca, gdzie najblizej. Dostaniesz wsparcie psychiczne i tak spokojnie zaczniej naprawiac zycie. Nie od razu, bedzie trudno, ale sie uda. Nie boj sie. Usiadz teraz i wyszukaj, jest tam mail albo nr tel, zaraz tam pisz.. Pierwszy krok zrob juz dzis. Im szybciej sie za to wezmiesz, tym wieksze szanse, ze sie ustrrzezesz od katastrofy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez kiedys mialam problem z alkoholem,nerwy,wszystko mnie przerastalo.wyjechalam za granice,natychmiast bez problemow przestalam pic,poszlam na kurs jezykowy,zaczelam prace.jestem zupelnie juz innym czlowiekiem od przeszlo 20 lat.a tak sie balam swojego nalogu.kiedys w przychodni u stomatologa zobaczylam w prasie Taki test na alkoholizm,to bylo 10 pytan,jesli ktos odpowiedzial na 3 pytania twierdzaco to znaczy,ze jest w nalogu.ja odpowiedzialam twierdzaco na 9 pytan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja psychika zupełnie siadła, potrzebujesz kogoś kto wyciągnie cię z dna, pokaże ci że wszystko może być dobrze, bo MOZE! zdaj się na dobrego psychologa, który małymi kroczkami wyciągnie cię z dołka. dobrze mieć w kimś oparcie, więc jeśli nie masz partnera, to twoim pierwszym krokiem powinno być udanie się do psychologa, który pomoże ci przejść trudne początki Twojej zmiany. Idź i umów się na wizytę, to jest coś co powinnaś dziś zrobić. Psycholog nakreśli ci plan, podpowie, da wskazówki, a Później już będzie tylko lepiej. Powodzenia. I pamiętaj nic nie dzieje się bez przyczyny. za jakiś czas zrozumiesz, dlaczego musiało być jak jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź sie w garść i zadzwoń do banku czy gdzie tam masz pożyczki i się dogadaj. Mój przyjaciel 30lat na karku,z długiem 30tys,właśnie kończy go spłacać. Też sie chował,bo jak to spłaci Ale wizja komornika i zablokowane konto oraz moje namowy zmusiły go do obdzwonienia wierzycieli i podpisania ugody. Miał 2kredyty łącznie jakoś 31-32tys. Podjął pracę,ma 2raty w miesiącu,łącznie 550zł. Zostało mu jakieś 7tyś. Spłaca w miarę możliwości większe kwoty. Najgorzej jest zadzwonić,tam też pracują ludzie i im też zależy by dług był spłacony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo psycholog, zeby tylko wzmocnil Cie psychicznie. Inaczej nie pojdziesz ani o krok dalej.. A dzisiaj juz zero alkoholu. Alkoholem lagodzisz strach. To takie zastepcze lekarstwo. Poszukaj kto najblizej, i zaraz sie kontaktuj. Nie zalamuj sie, jesli nic dzisiaj nie zalatwisz, wazne, ze probujesz i robisz cos w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KsioncChrabonszcz dziś Już raz doradzałeś, że dziewczyna powinna być bita... temat też powiązany z alko. Wiesz co się stało? Ona nie żyje. Jak chcesz pomóc to pomagaj a jak nie to wyp....... pajacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak , mam uczucie , że po procentach jest inaczej. Dają trochę spokoju , taką chwilę relaksu. Poza tym nie śpie dobrze w nocy , wybudzam się ciągle zwyczajnie martwię się . Nie wiem co się ze mną stało gdzie popełniłam błąd , że jestem w takiej okropnej sytuacji. Nie umiem już nawet wizualizować swoich marzeń. Mieszkam w małym miasteczku i nigdy w zyciu nie pójdę do psychiatry bo się wstydzę , ludzie wezmą mnie na jęzki to będzie mój koniec wtedy . Wiem , że nie powinnam tak myśleć ale ja tak czuję i wiem , że nie dam rady iśc na wizytę bo umrę ze wstydu . Mam wrażenie , że mogę zostać tylko bezdomna ale i tak świadoma jestem że nikt mi nie daruje kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest nerwica lekowa, dziadostwo straszne.. Znajdz specjaliste w innym, najblizszym duzym miescie. I nie przejmuj sie tak zasmarkanymi ludzmi, bo oni tylko widza czyjes niepowodzenia, a jak masz problemy to nie ma nikogo. Zatem szukaj specjaliste w innym miescie.. OOO prosze mam, cos dla Ciebie. Telefon zaufania. http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-116123.html Za darmo!! Od 14-22. Usiadz spokojnie, przygotuj sie do rozmowy i tak za 2 h tam dzwon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz po tobie bo przegralas zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym wieku 40 stki chcesz zwojowac swiat wex szkoda twjego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta jest zalamana, jak nie macie nic dobrego do powiedzenia, to przemilczcie.. ciekawam jak cudowne jest wasze zycie? bo dzieci to maja nawet szczury, a i roboty przy tym strasznie duzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecie chciała szczerości wiec jest po ptokach 40 patoli i odsetki pewnie komrnik już po niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj tu byladziewcyna, z 12tys dlugiem.. podala nr konta i troche ludzi wplacilo.. no nie wiem.. moze by sprobowac zbiorki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zdrowa na tyle aby pracować w znaczeniu mam ręce i nogi . Nikt nie powinien spłacać za mnie długów bo sama je brałam. Strasznie mi smutno , że prawdą jest to że przegrałam życie. Nie wiem czy żle się rządziłam czy miałam pecha czy jestem złą osobą ale wylądowałam na dnie. I nie brałam tym kredytów żeby kupować drogie torebki czy inne dobra materialne. najdroższa moja torba kosztowała 159 zl z jakieś sieciówki. Nie mam nic kompletnie oprócz długów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i slusznie.. to teraz dzwon pod ten nr u gory i probuj sie wyciagnac z dolka psychicznego.. to pierwszy najwazniejszy krok.. tam ci pomoga, na bank... moze jeszcze dadza jakies wskazowki odnosnie dalszych postapowan.. wyjazd za granice w takim stanie.. na razie ryzyko.. twoje zadanie na dzis: dzwon! jak to zrobisz, to gwarantuje, ze dzis bedziesz lepiej spala,a od jutra zaczniesz dzialac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej skoncz ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.03 Hej gosciu, zostales zgloszony, namierzaja cie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady nic złego nie zrobiłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy mogę ogłosić upadłość konsumencką , jestem laikiem w tych sprawach ale sięgnięcie dna i poczucie nicości , bezsens życia raczej nie kwalifikują mnie. Czasem wstaję rano wydaje mi się , że mogę wszystko , że znów wyślę kilka CV ,że zrobię tyle rzeczy , że będę miała produktywny dzień. A potem nic . Jest tak jakbym biegła drogą , która nagle rozwidla się na kilka dróg i nie wiem , w którą stronę biec i to powala mnie na kolana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bardzo chciałabym nie być w tej sytuacji w jakiej jestem , przeraża mnie to ,boję się nie chcę trafić do więzienia za długi . Moja raty to prawie 1000 zł miesięcznie sama nie wiem jak dali ki tyle kredytu mimo , że nie mam żadnego majątku a pracę straciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×