Pytanie do dziewczyn w związkach

Zdarzają się pewnie takie sytuacje, że nie macie ochoty na seks. Jak Wasz facet postępuje jak odmawiacie mu seksu? Próbuje pomimo tego ze mowicie NIE dalej piescic żeby Was rozochocic czy rozumie i daje od razu spokój? Pytam bo czasami to u mnie w związku jest męczące. Mieszkamy razem i czasem nie mam ochoty a on nalega ja mowie nie a on swoje że mnie rozochoci itp i całuje mnie tu i tam. Np jak jest teraz ciepło i chodze po domu w długim t shircie i bieliznie to np ja mowie ze nie mam ochoty a on czasami dalej nalega i lize mnie tu i tam. Miała któraś podobnie ?

nie, ale ja mam męzczyznę nie chłopca, owszem czasem truje d..., ale jak kategorycznie powiem nie, to nie kontynuuje podchodów.

Ja zawsze mam ochotę i to częsciej mnie musi odganiać :P

Mój facet jest na tyle dojrzały, że słowo NIE rozumie od pierwszej litery i powtarzać nie muszę.

No tak ale ja nie mówię od razu stanowczo nie tylko coś w stylu kochanie misiu nie mam ochoty dziś

14:36 kochanie misiu? xD mi by opadł gdybym tylko usłyszał xD

Mój nie nalega, ale fakt faktem ja mu tylko raz odmówiłam :D i on mi też raz :D bo chorzy byliśmy wtedy :D Nie wiem co by zrobił, gdybym miała tak małe libido jak wynika z Twojego posta

To zamiast się z nim bawić jak z dzieckiem powiedz stanowcze NIE. No chyba że kręci cię taka idiotyczna zabawa w udawanie, ze niby nie chcesz, ale moze jednak...

jak on chce to rozłożyć mu nogi i np. czytaj książkę w tym czasie

to nie takie proste z tym czytaniem ksiazki w trakcie bo np jak ja nie mam ochoty i sie zmusze to mnie boli

ty puszczalsko niedziewico już dajesz d**y w związkach zamiast zachować cnotę do ślubu wstyd i hańba

zerwij z tym *****czem nieprawiczkiem co myśli k*****m