Młoda dziewczyna z nowotworem. Co robić ?

Witam, mam do was pytanie. Otóż ja mam 28 jestem singlem, pracuje w sporej firmie i od 5 lat jestem sam. Ze względu na pracę nie mam zbyt wielu znajomych a nawet jeśli można powiedzieć że mam to rzadko się z nimi spotykam bo często wyjeżdżam. W kwietniu udało mi się spotkać z paroma osobami wieczorem na mieście. Było tam z 10 osób moi znajomi, siostra cioteczna i jej chłopak i jakieś koleżanki. I właśnie na jedną z jej koleżanek zwróciłem uwagę, była bardzo ładna ale wydawała się nie śmiała i mało się odzywała. Wiecie spotkanie się rozwinęło, alkohol wszyscy się bawili ja nie miałem nastroju i zacząłem z nią rozmawiać. Okazała się bardzo fajna i inteligentna, zraziło mnie to że powiedziała mi o tym że ma dziecko. Ma 3,5 laetnich syna, zraziło mnie to dlatego że sam nie lubię dzieci i nigdy nie chciałem ich mieć . Odwiozlem ją do domu (mieszka tam z dzieckiem i babcia, podobno rodzice nie żyją). Szczerze? Myślałem że to nasze ostatnie spotkanie co prawda dałem jej numer telefonu ale nie sądziłem że odezwie się do takiego "starego faceta" sama mając 19 lat. Odezwała się do mnie po tygodniu, spotkaliśmy się 1 raz, 2, a za 3 poznałem jej dziecko w sumie sam to zaproponowałem nie wiem czemu i nie wiem czemu podobało mi się ;) Oczywiście w tym sensie że okazało się że takie dzieci są świetne i można z nimi fajnie spędzić czas. Od miesiąca przychodzę do nich regularnie, staram się im pomagać bo ona mało zarabia a ojciec dziecka uciekł przed porodem. Wszystko by się ułożyło gdyby nie to że ona ma nowotwór ... Wiem o tym od tygodnia, jest to nowotwór szyjki macicy złośliwy :/ Sprawa jest ciezka, ona niedługo będzie musiała iść do szpitala, potem zabieg i ciężki czas. Powiedziałam o tym znajomym i rodzinie większość mówi żebym odszedł, ale ja nie wiem czy potrafię. Niby to tylko 2 miesiące a jednak przywiozłem się do nich i wiem że ona liczy na mnie że kiedy będzie w szpitalu to ja zajmę się dzieckiem, nie wiem czy będę potrafić i nie wiem czy chce to robić :/. Jej babcia ledwo chodzi a jej znajomi to nieodpowiedni ludzie którzy nie chcieli by tego robić. Proszę was o poradę ja nie wiem, nie jestem z nią tak blisko żeby powiedzieć że jesteśmy razem ale wiem że dziecko potrzebuje opieki . Proszę o poradę . Pozdrawiam Oliwier

19 lat i juz ma raka szyjki macicy?! A co do opieki, Ty nawet nie masz prawa się zajmowac obcym dzieckiem, szczerze watpie czy to udźwigniesz, ale jeśli będziesz chcieć to trzymam kciuki. Z tym że ona tez nie powinna Ciebie tym obarczać.

Sam musisz podjąć tak ważną decyzję,nikt nie może Ci pisać i dyktować co masz robic.Sprawa jest poważna,dziewczyna ewidentnie potrzebuje pomocy.Znalazła w Tobie przyjaciela,i chyba bardzo jej zalezy na tym ,by w czasie jej pobytu w szpitalu ktos odpowiedzialny zaopiekował się jej dzieckiem. Napisałeś że nie ma przyjaciół,rodziny,ojciec zwiał,a babcia jest za stara żeby wziąć pod opiekę dziecko.Być może Ty jestes jej ostatnią deską ratunku.

19 lat i 3,5 letnie dziecko :o czyli urodziła w wieku 16 lat, zastanów się czy naprawdę chcesz być z kimś takim. Rak szyjki macicy wziął się właśnie z tej ciąży, jej zbyt młody na ciążę organizm tego nie wytrzymał, przerośnięta macica sprowokowała powstanie nowotworu. I to tylko dlatego że nie mogła wytrzymać bez za przeproszeniem puszczania się. Możecie płakać jaka to ona biedna ale sama sobie jest winna. Z jednej strony to co robi autor tematu wymaga pewnej pochwały, ale jednak będzie to też, przykro mi to pisać, frajerstwo z jego strony.

Może dlatego właśnie z tobą się spotyka, bo ma nadzieje, ze jej pomożesz finansowo i zajmiesz się dzieckiem. Ma 19 lat wiec pracuje pewnie od roku, jest zapewne przyzwyczajona do tego, ze mężczyźni się nią zajmują i opiekują. Moze brakuje jej tez seksu bo wnioskując z wieku dziecka co najmniej od 14 roku życia go uprawia.

Przykro ale sama nie wiem... dzieci to nie zabawka. Przywiaze sie do Ciebie i co? A Ty na sile, zmuszony pomozesz? Mnie by zrazilo ti, ze te dziecko urodzila w tak mlodym wieku. Widac lubila sie bawic bedac dzieckiem. Bo co to jest 16 lat?

Nie chciałam wcześniej pisać, ale też mi to jakośc zaleciało, że może ona właśnie szukała kogoś, kogo najpierw wciągnie w "rodzinę", licząc na to że zaoferujesz sie im pomagać.

Podsumowujac - poznales laske - laska jest ladna i praktycznie od dziecka lubi sie pieprzyc bez gumy - laska ma dziecko i nie umie na nie zarobic i nie ma nikogo kto by sie nim zaopiekowal. Podsumowujac: - s*******laj - ew. przelec (w gumie, bo moze byc kolejne dziecko) i s*******laj :D

Po co pytasz, skoro widac ze ci sie podoba ta rola? Dziewczę puszczało sie za młodu, nie wiadomo jak było czy ojciec uciekł, czy ona nawet nie wie z kim zaszła. Jesli chcesz byc dobrym samarytaninem, robic dobre uczynki, to droga wolna, nikt ci nie bedzie mówił nie rob tego lub rob to. Twoja decyzja.

"staram się im pomagać bo ona mało zarabia" Ona jak rozumiem nie protestuje? Może to być przykre dla Ciebie, lecz istnieje możliwość, że jedynym powodem dla którego ona w ogóle zainteresowała się Tobą mimo różnicy wieku jest nadzieja, że pomożesz jej finansowo i zaopiekujesz się dzieckiem.

Nie wiem nadal do robić:/ Kiedy dowiedziałem się że jest chora to zrobiło mi się przykro chodź nie znaliśmy się długo . Ona idzie do szpitala na razie na 4-5 dni dużo badań, zabieg jest za ponad 2 tygodnie. Jestem też ostrożniejszy że względu na to że 5 lat temu moja dziewczyna która miała wtedy 18 lat zdradziła mnie z moim ojcem... Wtedy się załamałem i nie chce żeby ktoś mnie wykorzystywał szczególnie że teraz mam już pieniądze i jestem ustatkowany ale z ojcem nie mam prawie żadnego kontaktu. Nie wiem co będzie później ale na te 4-5 dni wezmę sobie wolne i wezmę go do siebie.

Jak widac ta poprzednia tez byla duzo mlodsza. Moze masz cos w sobie, ze widac, ze lubisz sie opiekowac mlodszymi, a one uwielbiaja Cie wykorzystywac? Bo rodzina i znajomi musza cos widziec takiego, ze sie martwia i odradzaja

Jejku, brzmisz jak mój przyjaciel... on też lubi zbawiać takie laski... a one od 10 lat go wykorzystują :( niestety ma jedną słabość i lubi ładne i bardzo ładne...

Tylko mój przyjaciel jest starszy niż Ty teraz.

Najbardziej boje się że nie dopilnuje go i sobie coś zrobi. Poza tym nie wiem co się robi z 3 letnim dzieckiem, macie jakieś pomysły ? Jak na razie chodziliśmy razem do kina i lody a co miałbym z nim robić w domu ?

Autorze, a nie jest to przypadkiem tak, że ona Cię wykorzystuje (już pomagasz i normalnie i finansowo, a przeciez ona jako samotna matka ma i +500 i różne zasiłki na dziecko) i własnie jeszcze wzbudzając litośc, że samotna i chora, zrobi z ciebie darmowa niańke. Chyba za słabo się znacie, żebyś się tak miał poświęcać bo przeciez to będzie normalna opieka nad dzieckiem, i chyba za duża odpowiedzialnosc na ciebie spadnie. Przemyśl sprawę, bo w trakcie już się nie będziesz mógł wycofać.

Co do wykorzystywania to mam nadzieję że nie, bo wtedy chyba stracę wiarę w kobiety :P Mysle ze po prostu szuka kogoś kto ją wesprze . Ja ja lubię i tego chłopaka też polubiłem, pieniądze mam więc o to się nie martwię bardziej boję się że zabraknie mi czasu.

Ale wy się znacie zaledwie 2 miesiące! A Ty już jej finansowo pomagasz, fajnie. Wierze że masz kasę, ale ona nawet nie powinna się na to zgadzać, bo własnie za krótko się znacie. A tym bardziej sprawa opieki: 1. Ty bierzesz na siebie dużą odpowiedzialność. 2. Dziwię się tez że ona jako matka, oddaje małego dzieciaka jakby nie było obcemu pod opiekę. Nie że coś Tobie zarzucam, ale przeciez ona tak naprawdę nie ma pojęcie kim może być ktoś, kogo zna od 2 miesięcy.

jeśli to żart, to bardzo głupi. Za młoda na dziecko, a ten rodzaj raka w wieku 19 lat? ☹

Nie to nie żart . Ma nowotwór, może od ciąży może dlatego że ojciec też miał nowotwór. Nie wiem :/.

No mi też własnie ten rak szyjki w wieku 19 lat nie pasuje. Tak jak ciąża w wieku 15lat, o ile to się nawet o 14 lat nie otarło, to nawet ojciec dziecka miałby paragrafy za sex z nieletnią.

Jak można tak wkręcać ludzi? Smarkata z bachorem i nowotworem. Łajdaczyła się w wieku 15 lat. Patologia jakaś jak w telenoweli brazylijskiej. Pisz scenariusze wyciskaczy łez, nieźle ci idzie. Zaopiekujesz się bachorem, nie wiesz litość tobą kieruje czy miłość. Dziadkowie dziwnym trafem nie mogą, ale dlaczego? Chłopak uciekł, kiedy poznał historię rodziny. Jego niedoszli teściowie zapili się na śmierć, a ciebie oskarżą o pedofilię kiedy z litości zaopiekujesz się przychówkiem ledwie poznanej dziewczyny. Teraz pisz dalej i rozwiń te wątki, dajesz

nowotworów się nie dziedziczy, weź koleś nie ściemniaj

Dziewczyna zdradziła go z ojcem. Miałeś farta, że to tylko ojciec, a nie autobus Arabów jak w starej piosence " Jolka, Jolka, pamiętasz.."☺

Z autobusem Arabów zdradziła go! Nigdy nie był już sobą, o nieeee ! ☹☹☹

Jeśli to provo, to daje 7/10 bo się nabrałam.

nie rób tego więcej ☹