Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Andrea93

Nagła Zmiana człowieka

Polecane posty

Gość Andrea93

Witajcie, Otóż przyszedł czas i na mnie aby poszukać pomocy. Otóż mój mąż przeszło 3 lata temu wyjechał do pracy do Szwecji. Widywaliśmy się co pół roku mniej więcej, plus wakacje bo wtedy miał urlop. Wszystko wydawało się być w porządku. W tym roku wrócił do kraju, pierwszy miesiąc-dwa było dobrze, pełen zapału, entuzjazmu. I nagle coś się zmieniło, z byle powodu się nie odzywał nawet cały tydzień ( robił to od zawsze, ale nie z taką częstotliwością). Nadeszła kolejna, zupełnie głupia wymiana zdań i wszystko dla mnie zmieniło się w ciągu 1 dnia. nigdy nie spotkałam się taką nienawiścią i agresją do mnie z jego strony, oskarżył mnie że na pewno od 3 lat kogoś mam, i specjalnie to ja go wyslałam za granicę by tu sobie szaleć (sic!). Oczywiście nie ma zadnych dowodów bo miec nie może, cieżko pracowałam, zajmując się domem, dzieckiem i wspolną firmą. Ale on sobie ulożył "cegiełki" i wie na pewno. Zostało mi to wykrzyczane w sposób tak wulgarny, że do tej pory nie mogę uwierzyć że ten człowiek jest tym samym za którego wyszłam ponad 10 lat temu. Nie mogę zrozumieć zarzutów, oczywiscie manifestuje swoje przekonania - sam sobie gotuje, spi w drugim pokoju, i kompletnie mnie ignoruje, nie odpowiada na pytania, lub robi to w sposób wulgarny. Co gorsza zaczyna manipulowac dzieckiem, i budzi w sobie super tatusia - jesli ja czegoś zabraniam, on natychmiast pozwala itp. Nigdy nie było u nas zadnej kłótni lub podejrzeń o zdrady, to co się wydarzyło jest jakąś totalną abstrakcją dla mnie i zupełnie nie wiem co robić, jak się zachować. Podejrzewam zaburzenia psychiczne, bo to jedyne logiczne wyjasnienie... Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania to D. Szwecja to A. A zdradzać to zdradzałaś. Zawsze mówisz, daj dowody, a sama.... Wiesz. To ja Jarząbek. Było to 5 czerwca werset 35.47.2.35 w Warszawie. Juz nie długo dostaniesz paczuszkę z bucikami. Lecz gardło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×