Pytanie do tych, którzy się znają na szczepieniach.

Jeśli jest szczepionka, w której na ulotce jest napisane, że powtórna dawka ma być za dwa miesiące, to co w przypadku, jeśli ten okres się wydłuży np. do pół roku? Proszę o konkretne odpowiedzi.

"dr n. med. Ewa Talarek Specjalista pediatra Klinika Chorób Zakaźnych Wieku Dziecięcego, Warszawski Uniwersytet Medyczny Wojewódzki Szpital Zakaźny w Warszawie Szczepienie należy wykonywać w cyklu jak najbardziej zbliżonym do zalecanego (podanego w ulotce/charakterystyce produktu leczniczego). Można mieć wtedy pewność, że uzyskana odpowiedź poszczepienna będzie podobna do uzyskanej w badaniach klinicznych, czyli szczepienie będzie skuteczne. Wykazano jednak, że wydłużanie, w przeciwieństwie do skracania, odstępów między kolejnymi dawkami tej samej szczepionki nie wpływa negatywnie na ostatecznie uzyskiwaną odporność poszczepienną. W związku z tym w zalecanym cyklu szczepienia (jeśli wymagana jest więcej niż jedna dawka) zawsze podany jest minimalny odstęp między dawkami. Maksymalny odstęp nie jest określony. Nie oznacza to jednak, że można wydłużać go „w nieskończoność”, bo pełną ochronę gwarantuje podanie wszystkich wymaganych dawek. Jeśli odstępy miedzy nimi są znacznie dłuższe, osiągana jest ona z opóźnieniem. "

Dziękuję. Czyli nadal jest sens kontynuować szczepienia, jeśli te odstępy są bardzo mocno wydłużone.

Wiadomo, że to nie jest tak, że jak powtórną dawkę dasz kilka dni po upływie tych 2 miesięcy to nie zadziała, bo zadziała ;) Ale tak jak ktoś wyżej pisał, nie należy wydłużać tego w nieskończonośc. Dla pewności zapytaj pediatry. A info o szczepieniach znalazłam dobre tu: www.zaszczepsiewiedza.pl

Bardzo często druga dawka się opóźnia, bo np. dziecko choruje albo nie ma wolnego terminu. W przychodni powiedzieli nam, że nie szkodzi, jak się wydłuży, grunt, żeby ta dawka w końcu była.