Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mieszkanie na ostatnim piętrze w 4 piętrowcu. Brak windy. PLUSY

Polecane posty

Gość gość
Poza faktem, że nikt ci "nie chodzi po głowie" żadnych plusów nie ma. A minusów od cholery i jeszcze trochę. Nigdy bym się na takie mieszkanie nie zdecydowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja od ponad 4 lat mieszkam na parterze i balrdzo sobie chwalę,blok 4-piętrowy i znajoma ,której przypadło w udziale 4 piętro była wściekła. Mam blisko do domu,wnieść zakupy czy wózek,to tylko kilka schodków. Minusy też są,ale ogolnie jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czwarte bez windy to koszmar. A spróbuj się tego pozbyć! Okaże się że takie mieszkanie ma o wiele mniejszą wartość niż podobne ale w bloku z windą czy podobne na parterze. I nic dziwnego, jeszcze na co dzień zdrowy sobie radzi. Ale jakaś choroba czy niedołężność unier******* w mieszkaniu a to już horror. A doświadczyłam w rodzinie i u siebie. Czwarte piętro staje się wtedy więzieniem. A na co dzień? Ptaki próbują wić gniazda, wlatują do środka, załatwiają się na balkon, jeśli nie ma daszku to balkon jest zalewany. Wracasz zmęczona a tu jeszcze wtargać zakupy czy rower, czy cokolwiek... Bywa że nie ma otwieranych okien i na górze jest najbardziej duszno i śmierdząco. Np dym z papierosów palonych przez kogoś w drzwiach klatki schodowej (no bywają takie indywidua) kumuluje się i pozostaje właśnie na samej górze. Pytanie było o plusy... W tym miejscu zostawię puste pole. Są symboliczne. Tak, nie ma hałasów z góry, tak, nikt z góry nie widzi co masz na balkonie. Jak się zostawi sanki pod drzwiami, czy hulajnogę, to raczej tam będą nieruszone. No ale marne te pocieszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wam bardzo dziwię, że brak hałasów z góry to taki marny plus. No chyba, ze macie w miarę cichych sąsiadów. Ja np. większość dnia siedzę z dzieckiem w domu, ma dwie drzemki i na pierwszą kładę się z nim bo w nocy budzi się z 5 razy. Juz te zakupy i dziecko bym na 4te wtargała aby mieć tylko spokój nad głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A sąsiadka nawala obcasami, nawet sikanie słyszę, o rąbnięciu rurybprzy spuszczaniu wody nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- nie masz nikogo na górze, co ci tupie stopami, czy chodzi butami, wydziera się, - jeśli chodzi o upał to ja nie narzekam, by było jakoś gorąco niż u innych - minus taki, że jak masz małe dziecko, to wyjście na spacer z wózkiem jest bardziej uciążliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam niedawno takie mieszkanie i jestem zadowolona. Plusy: cisza, spokój, nikt nie łazi pod drzwiami, nie tupie nad głową, itd. Bieganie po schodach nie jest dla mnie problemem, mam 30 lat, nie 70 ;) Piękny widok, brak komarów latem, balkon mam zadaszony, więc nic mi się na głowę nie leje jak chcę popatrzeć np na burzę. Mogę wywiesić pranie na balkonie bez obawy, że sąsiad z góry mi petami nasypie czy pozamiata balkon na moje białe rzeczy- zdarzało mi się to na niższych piętrach, parę razy dziury miałam wypalone w rzeczach, chyba specjalnie strzepywali fajki na moje ciuchy. Dodatkowo dach jak i ściany są ocieplone, więc nie mam ani upału latem, ani zimno zimą, jak czasem zdarza się w starszych budynkach. Minusy- czasem ciężko wejść z ciężkimi zakupami, remont to więcej biegania i dźwigania niż gdziekolwiek indziej, jednak to wszystko trzeba znieść i wnieść, taka lodówka 80 kg to nie zabawa wtargać bez windy;) Więcej minusów na razie nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więcej wad niż zalet niestety. Mnie najbardziej denerwuje jak trzeba coś ciężkiego wnieść na górę, nawet większe zakupy są problemem. A najgorzej jak się kupuje coś dużego i cięzkiego, np. meble lub sprzęt agd, zawsze musze płacić ekstra za wnoszenie. Ja za max 2 lata zamierzam sprzedać mieszkanie i wyprowadzić się gdzieś, gdzie jest winda. Na szczęście to duże miasto, blisko jest uniwersytet, a mieszkanie jest rozkładowe, więc mam nadzieję, że ktoś kupi pod wynajem. Studentom chyba wszystko jedno, które piętro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś ci sie kręci pod drzwiami to masz pewność że to do ciebie, choć nie wiem czy to plus ;) A co do jędrnej d**y i ud to nie potwierdzam. Sama osobiście mieszkam na 3 piętrze bez windy od 9 lat i dupa i uda co rok to bardziej mi wisi. Jak ktoś chce ładnie wyglądać to regularna gimnastyka go nie ominie choćby mieszkał w bloku pod dachem bez windy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- nikt z góry ci nie narzyga na balkon :D - widoki są rzeczywiście ładne, o ile 10m dalej nie stoi drugi blok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wozek bueheh dobrze ze nie mam i nie chce bachorka ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się mieszka dobrze. Bez przesady z tymi remontami i dźwiganiem, co miesiąc tego się nie robi. Jakoś widzę rodziny z dziećmi, psami, itd mieszkające na 4 piętrze, i mają się dobrze. Ja nie mogłabym mieszkać na parterze/pierwszym piętrze- zimno od wiecznie otwartych drzwi, nieocieplone piwnice pod parterem, każdy łazi wte i wewte, brud, hałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie pierwsze piętro jest idealne. zresztą, nie tylko dla mnie - mieszkania na I piętrze są najdroższe. mając do wyboru parter i czwarte piętro wybrałabym parter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym się dziwnie czuła, wiedząc, że pod sobą mam od razu piwnice. I te wszystkie graty bezpośrednio pod sobą.. Parter... brrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My kupiliśmy na czwartym bez windy i moje dzieci się cieszą, że Mikołaj najpierw do nich przyjdzie, bo będzie miał najbliżej z dachu ;) Jak dla mnie ok, po co siłownia, fitness, jak ma się schody :) Jedyny minus jest taki, że moim rodzicom będzie ciężko wejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- mniejszy halas bo masz mniej sasiadow, choc jak zule o 4 rano pod smietnikiem zgniataja puszki to i tak w calym bloku slychac - masz czysciej na klatce - bloto, snieg czy piach zostaje na dole. sprzaraczki tez zwykle zaczynaja zmywanie od wyzszych pieter to jeszcze maja czysta wode. - mniejsze ryzyko wlamania, nikt ci prania z balkonu nie sciagnie ani nie zaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkałam tak i nie widzę plusów. Co z tego, że nie ma sąsiadów nad głową jak Ci z boku mogą być bardziej uciążliwi. Latem jest ukrop nieziemski. No i targaj wszystko wiecznie po tych schodach. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A ja bym się dziwnie czuła, wiedząc, że pod sobą mam od razu piwnice. I te wszystkie graty bezpośrednio pod sobą.. Parter... brrrr. " - :D mieszka w domku i mam od razu pod sobą piwnicę :D te graty wszystkie :D:D:D chyba muszę poszukać jakiegoś mieszkania na 4 piętrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostro :P Ja chce kupić mieszkanie :P i nie wiem gdzie i co mam zrobic :D?? komentarze zabawne :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×