Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćona123456

Co powiedzieć szefowi? Co zrobić? Nie chcę nadgodzin...

Polecane posty

Gość gośćona123456

Pracuję w korporacji i niedawno temu zmienił mi się szef. Stary wiedział że mam małe dziecko i nie chcę nadgodzin ani zabierać pracy do domu i szanował to. Teraz wszystko się pozmieniało i przyszedł nowy który nie dość że wprost mi powiedział że oczekuje że będziemy wszyscy zerkać do komputera wieczorem (czyli pracować po godzinach) to powiedział że jak biorę l4 na dziecko to też mam pracować. Niedawno właśnie mój 1,5 letni synek zachorował i jednocześnie pracowałam (intensywna praca zdalna) i zajmowałam się dzieckiem, które jeszcze nie potrafi się sobą zająć- po tych kilku dniach byłam tak wykończona że byłam cieniem człowieka. Mąż pracuje więcej ode mnie więc nie może mi specjalnie pomóc. Z pewnych względów nie chciałabym zrezygnować z pracy w ciągu najbliższych 1-2 lat. Co zrobić w tej sytuacji? Jestem już strasznie zmęczona psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szefowie to wrogowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to jest łamanie prawa pracy, oczekiwanie że pracownik w czasie opieki nad chorym dzieckiem będzie pracował zdalnie... po to chyba bierzesz zwolnienie żeby się opiekować dzieckiem, pracować zdalnie to możesz jak masz dziecko w żłobku/przedszkolu. Zerkać wieczorami? A ma zamiar płacić za nadgodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak będziesz pracować na l4 to możesz mieć nie przyjemności z zusem, zajdź w ciąże nie będzie ci dobre 2 lata-3 z hakiem w miedzy czasie odetchniesz może zmienisz pracę a może w miedzy czasie szef się zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak będziesz pracować na l4 to możesz mieć nie przyjemności z zusem, zajdź w ciąże nie będzie ci dobre 2 lata-3 z hakiem w miedzy czasie odetchniesz może zmienisz pracę a może w miedzy czasie szef się zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idzież na l4 blokujesz numer szefa albo jeszcze lepiej proponuje go nagrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona123456
boję się, że jak zaprotestuję albo nie wyrażę zgody na nadgodziny/pracę w czasie wolnym to zrobi mi tak po złości że zwolni mnie z jakiegoś wymyślonego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie protestuj w prost ale zostawaj nie wiem na początek po godzinie 2 razy w tygodniu a w międzyczasie majstruj ciąże :) a potem znikasz na kilka lat poza tym zostawaj symbolicznie po godzinie jakby się czepiał mów że dzisiaj nie dasz rady bez tłumaczeń i wchodzenia w dyskusje, a potem częściej chodź na l4 bo dziecko choruje w tych przerwach ogarniasz bardziej dom, sprawy i odpoczywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szef d**ek trzeba go wsiąść na sposób, przechytrzyć, jak mu powiesz wprost będzie się mścił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powyższe rady są bez sensu. Ciąża ma być receptą na problemy w pracy? A za 2 lata wróci i co? Kolejna ciąża? I tak 10 razy do menopauzy? Tak się pracuje w korporacji. Jak ci zależy na tej pracy to zaakceptujesz, jak nie zaakceptujesz to wiadomo, nie zagrzejesz tam miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a co może masz lepsze rady? przynajmniej odetchnie w domu bez stresu może się okazać ze ją olśni i otworzy własną działalność albo znajdzie coś lepszego, na pewno musi sobie na nowo ułożyć relacje z nowym szefem co raczej będzi trudne, autorko może warto pomyśleć na zmianą wiem z własnego doświadczenia że korporacja potrafi wyssać z człowieka całą energię i soki życiowe,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poproś o zmianę działu że niby chcesz się rozwijać ale najpierw sprawdź jak tam szef traktuje matki z dziećmi i jakie są relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprowadzać dziecko na świat, bo pracy się nie układa?!!! Patologia 500 plus. Jeszcze kobieta pisze, że musi pracować, więc pewnie ma zobowiązania jakieś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dzisiejszych czasach to albo dziecko albo praca. twój pracodawca żle postępuje , ale niestety tu jest polska więć albo charujesz 24 na dobe albo bidujesz z męża pracy . Minimalna część pracodawców jest wporządku dla kobiet z dziećmi. wiele też zależy od współpracowników i od tego jak pracujesz też wiele masz. na l4 jesteś więc masz w duszy pracy , ale znając dzisiejsze czasy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coz za rady... Zrob sobie dziecko ! Ty co to wymyslilas jestes albo bardzo mloda albo pracy zawodowej nie znasz, tudziez pracujesz w gownianej i maz utrzymuje dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukaj inneJ pracy, czy w tej firmie ale w innym dziale lub w innej firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez stresową pracę miałam zerwane noce i nerwy w ciągu dnia , ciężki to był czas , ale to przez wrednego szefa , brałam jakiś czas nervomix control, bez tego ciężko mi by było. Szef się zmienił i wszystko do normy wróciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmien nastawienie, nie to, ze nie chcesz ale nie mozesz brac nadgodzin. Kiedy dziecko jest chore powiedz, ze wymaga intensywnej opieki, nie mozesz spac po nocach i nie mozesz pracowac, bo dodatkowo stresujesz sie, ze niewyspana zrobisz jakis powazny blad i zaszkodzisz firmie :) Musisz przyjac strategie, ze tak, oczywiscie ale dzisiaj, jutro, itd nie moge, fizycznie nie dam rady. Staram sie zawsze byc wypoczeta do pracy ale nadgodziny na razie nie wchodza w gre :) . Delikatnie odmawiaj za kazdym razem az sie przyzwyczai, ze nie jestes na razie dyspozycyjna. Zawsze podkreslaj, ze to tylko przejsciowo, az dziecko podrosnie. Zawsze podkreslaj swoje zaangazowanie dla firmy i ze lubisz swoja prace :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowalam kilka lat w korpo. To nie mieksce dla normalnych ludzi majacych rodziny. Zmien prace. Ja zaczelam zyc dopiero jak rzucilam to gowno. Wolw zarobic mniej ale w sralych godzinach i z poszanowaniem mojej pomocy. Nic nie zrobisz- zniszczysz wlasna rodzine. A szef nie zrozumie. Dla niego pracownicy to niewolnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak zwykle zamiast stworzyc nowy etat dowala sie ludziom stale nadgodziny. Koszty pracy sa za wysokie, stad sie bierze takie zjawisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona123456
Mowicie mi ze mam brac l4 jak dziecko choruje ale przeciez pracidawca ma prawo mnie zwolnic za czeste USPRAWIEDLIWIONE nieobecnosci w pracy ....na razie bez Chiron ale na jak dlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja rada - pogadaj z szefem (a najlepiej nagraj po cichu tę rozmowę), że masz obowiązki rodzinne i nadgodziny mogą być w wyjątkowych sytuacjach, ale nie powinny być normą. Ustal od razu zasady wynagradzania za nadgodziny, prowadź rejestr co robiłaś i kiedy. Rozejrzyj się też za możliwością przeniesienia do innego działu. Pogadaj z kimś w kadrach, że masz problem. W korporacji trafiają się różne typy - ale też zwraca się uwagę na przestrzeganie kodeksu pracy, bo są bardzo częste kontrole. Co innego sytuacja nagła, a co innego stałe oczekiwanie pracy po godzinach. Dobrze byłoby zwrócić się z tym do kadr, żeby naprostowały palanta. Za takie podejście grożą duże kary finansowe. U nas takie sytuacje są niedopuszczalne. Owszem, w zasadzie każdy odbierze telefon na zwolnieniu, ale pracuje się tylko w wyjątkowych sytuacjach, tzn. wyśle maila czy przygotuje raport. Za nadgodziny odbiera się dni wolne. Dziewczyny mają dzieci i jest to brane pod uwagę, część woli zresztą pracować zdalnie niż brać L4, bo to bije po kieszeni. Nie ma problemu żeby w czasie pracy wyjść do lekarza, czy urwać się wcześniej na występy w przedszkolu. Pracodawca nie robi żadnych problemów z ciążą, są takie, które urodziły 4 dzieci pracując. W wakacje organizują półkolonie dla dzieci pracowników. Tak, że korpo to nie zawsze znaczy wyzysk i konieczność pracy non stop bez liczenia się z życiem prywatnym. U nas jest duży nacisk na to, żeby praca nie kolidowała z życiem rodzinnym. A może po prostu mamy normalnych szefów....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćona123456 dziś Mylisz się. Masz prawo do 60 godzin opieki nad dzieckiem chorym do 14 rż, co roku. Żeby cię zwolnić musi wymyślić coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×