Co zmienilibyście w swoim życiu ?

Każdy z nas podjął jakieś decyzje których dziś żałuje.

przede wszystkim żałuję tych niepodjętych decyzji

niczego bo dało mi to szkołę życia, natomiast z dzisiejszą wiedzą jakby to było możliwe,to bardziej bym dbał o zdrowie,żeby być w stanie pracować w czymś co mogło dać mi pieniądze i święty spokój

Zasadniczo to chyba nic. Co najwyżej chciałabym aby tak jak jest było trochę na wyższym poziomie. Tzn pracę mam lepsza niż przeciętna ale gdyby znalazła się lepsza to bym wzięła, mąż i rodzina ok ale mógłby być trochę bardziej romantyczny, mam fajny dom ale jakby był większy to byłoby jeszcze lepiej.

Jedyne co żałuje to to że uzależniłam się od tego forum, bo tak to jestm z życia zadwolona.

wszystko bym zmieniła, chciałabym uniknąc depresji która zabrała mi ponad 10 lat życia

Ja mam dylemat... bardzo młodo wyszłam za mąż, bo byłam zakochana. Rodzice doradzali mi wstrzymanie sie ze ślubem /nie byłam w ciąży/ i podjęcie studiów.. ale ja uparłam sie jak osioł bo zwyczajnie zakochałam się. Małżeństwo docelowo okazało się jedną , wielką porażką... Czy żałuję? I tak i nie. Mogłam więcej w życiu osiągnąć... Z drugiej strony - nie miałabym 2 wspaniałych synów a tego żałować nie potrafię :-)

jutro piątek to zmienie majtki bo idę na dyskę

nie zapaliłabym papierosa

Żałuję w zasadzie wszystkich decyzji, które podjęłam w moim życiu. Od wyboru studiów i zawodu do wczesnego wyjścia za mąż i urodzenia dzieci.

nie wzielabym do ust w wieku 18 lat i nie wyszla za maz za wojskowego https://youtu.be/G0G7gBwI3mA

że nie sprzedałam dziewictwa. odebrał mi je darmo taki leszczyk -kolega z klasy na wycieczce