Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przegrywka

Nie mam planu na życie

Polecane posty

Gość Przegrywka

Mam 17 lat i nie mam zadnych planow na zycie. Chcialabym isc na jakies przyrodnicze studia, ale przeraza mnie ilosc pieniedzy jaka trzeba wydac na studia w obcym miescie. Poza tym studia dlugo trwaja, boje sie ze zmarnuje najlepszy etap zycia, a potem i tak nie znajde pracy. Na jakies niezle studia chyba dam radę się dostac, bo niezle napisalam próbna mature z biologii i chemii. Ale nawet nie wiem na jakie studia. Chcialabym jakieś krotkie studia, po ktorych mozna znalezc pracę. Medycyna odpada, bo chcialabym bardziej cos badac, a z ludzmi nie chce miec kontaktu. Myslalam ze moglabym pracowac w sanepidzie, czy czyms takim, ale kompletnie nic nie wiem o takiej pracy. Slyszalam, że np. po biotechnologii mozna znalezc prace za granicą, ale przeraża mnie kwestia jechania do obcego kraju. Nie znam zadnych jezykow, poza angielskim i troche francuskim. Boje sie ze sobie nie poradze. W dodatku nie mam nawet kasy na wlasne mieszkanie. Balabym sie brac kredyt, a takiemu przegrywowi bez pracy nikt domu nie wynajmie. Aha no i nie zapowiada sie zebym z kims mieszkala (jestem odludkiem, no-lifem), wiec dodatkowo bede musiala sobie radzic ze wszytkim sama. Mam p********e i na 1000% zmarnuje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrywka
chciałabym studiować psychologię naczelnych, słyszałam , że to prestiżowy kierunek. napiszcie jak się tam dostać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrywka
Poprzedni to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 lat nie masz planu na zycie i nazywasz się przygrywką :) "oj dziecko" że tak powiem. Mało kto w tym wieku ma plan na życie, nawet 20/30 latkowie często są nie określeni. A ty chociaz coś tam juz masz sprecyzowane studia/praca. Zdaj mature, złóż papiery na studia, a potem w trakcie sama zobaczysz co cię zainteresuje, zmienić kierunek zawsze możesz. I uwierz w siebie, bo zycie dopiero zaczniesz a już wmawiasz sobie że jest przep********e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrywka
Jestem przegrywką, ze wzgledu na bycie no-lifem, bo mam dokladnie 0 przyjaciol, kolegow, znajomych, nikogo. Nigdzie nie wychodzę, siedze tylko w 4 scianach cale zycie. Dlatego jestem przegrywem. :o Muszę się już tym zająć, bo za chwilę bedzie przede mną wybór studiów, a potem bede musiala wizac kredyt na mieszkanie i splacac go cale zycie :( Nie ma co się oszukiwac, że bedzie inaczej. Stad moje pytanie- czy po studiach wyjeżdżać za granicę w ciemno? Czy tutaj szukac, ale juz bede zwiazana cale zycie, jak wezmę tu kredyt :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale absurdem jest udzielenie odpowiedzi czy i gdzie masz wyjechac po studiach. Najpierw idź na studia, skończ je a w trakcie albo po nich zdecydujesz co i jak. Sytuacja może się jeszcze sto razy zmienić. Teraz nie masz znajomych - bywa i tak, a skad wiesz czy na studiach ich nie poznasz? Może tam być 10 takich nołlajfów jak ty i się cudownie dogadacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegrywka
Zastanawiam się czy do Francji dałoby się wyjechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, już dziś zastanów się czy do Francji nie wyjechać, na drugi tydzień zaplanuj cały wyjazd który będzie za 5 lat. A za 2 lata, Francję zaleje milion ciapaków którzy zaczną rozwalać ich kraj, ale ty już dziś planuj tam wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz biologię radzę Ci iść na studia pielęgniarskie studia nie są trudne na studiach wszystkiego się nauczysz praktyki i masz zapewnioną pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edziaaaaaaaa
Pielęgniarki nic nie zarabiają :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edziaaaaaaaa dziś Pielęgniarki nic nie zarabiają pechowiec.gif xx Mam ciotke, kuzynke i sąsiadkę pielęgniarkę, uwierz że zarabiają i to więcej niż krzyczą pod sejmem. Ich podstawowa pensja to jedno, a nadgodziny w dyżurce przy kawie i TV, dodatki i w "łapę" to drugie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×