Czy to możliwe zeby facet platonicznie kochal od paru lat

i nic nie robil w kierunku dziewczyny?

Możliwe.

nie mozliwe...

Możliwe, zwłaszcza jeśli go spławiła

Bywa, ale rzadko. Jak ci zależy to daj mu znak by coś w tym kierunku zrobił.

mam wrazenie,ze kolega cos do mnie czuje, wszystko na to wskazuje jednak nie poczynil zadnych oficjalnych krokow w moja strone, a ja nie mam zamiaru sie "domyslac"i przejmowac inicjatywe. gdyby mu zalezalo to by cos zrobil oprocz gapienia sie w tamtym okresie.

Następna królewna z drewna.

Kolega może mieć odmienne wrażenie co do koleżanki i nie kochać nawet platonicznie

mam jedno pytanie a Tobie na nim zależy? czy jako potencjalny chłopak jest Ci obojętny i chcesz zostać na stopie koleżeńskiej?

nie

Jest mi obojętny , co najwyżej moglabym spróbować się zaprzyjaźnić

On to właśnie czuje dlatego nic z tego nie będzie. Uczucie jest czasem tak silne że oniesmiela. Mimo to wysłał ci sygnał. Zobaczył że nic z tego i darował sobie.

ile macie lat ?

Skoro jest Ci obojętny to dlaczego zalezy Ci żeby się uzewnętrzniał? żebyś go olała. facet wyczuł że nic z tego nie będzie i dał sobie spokój. więc teraz Ty daj mu spokoj niech znajdzie sobie dziewczynę która będzie się nim interesowała.

Nie utrzymuje z nim kontaktu bezpośredniego. Więc tylko on ma wpływ na swoje uczucia , mi to obojętne czy sobie kogoś znajdzie czy nie.

Po prostu zastanawiam się czy to możliwe ,bo intuicja podpowiada mi że jest zakochany ale z drugiej strony nic nas nie łączyło.

Mamy 20 lat.

Dziękuję za rady.:* milegoo dnia:)

Nie a ty pusta lala jesteś .

Jak facetowi zależy to w wchodzi oknem kiedy go drzwiami wyrzucają. Sprawdzone.

Mnie się to wydaje mało prawdopodobne. Facet wchodzi w związek z kobietą ze względu na seks. Działa to na zasadzie, jak nie ta to inna. Czasem tylko udają wielką miłość, aby dostać to czego chcą ;)

Oczywiscie, ze to mozliwe, przekonalem sie na wlasnym przykladzie. Za czasow szkolnych podobala mi sie pewna dziewczyna ale nigdy nie zebralem w sobie odwagi zeby zaczac dzialac gdyz balem sie odmowy. Od tamtej pory czyli 9-ciu lat zmienilem sie dosyc mocno fizycznie, psychicznie i czuje sie pewnie w rozmowach z innymi kobietami. Przez ten czas bylem w kilku zwiazkach ale zaden nie spowodowal, ze zapomnialbym o niej. Az tu nagle wracajac pociagiem na swieta spotkalem ja po wielu latach i znowu czulem sie przy niej jak 16 latek, skrepowany, niesmialy a pewnosc siebie wyparowala.

Nie wiem jak faceci ale ja byłam zakochana 20 lat temu w jednym chłopaku,trwało to 5 lat i nigdy nie odważyłam sie podejsc..bardzo cierpiałam wtedy a po kiljunastu latach gdy Go zobaczyłam na NK zastanawiałam sie co ja w Nim widziałam

Chyba może. Mam takiego cichego adoratora od 18 lat. Fajny kumpel, nawet trochę się przyjaznilismy. Dawno temu wyznał mi miłość. Ja nigdy do niego nic nie czułam poza sympatią. Nigdy go nie zwodzilam, od razu powiedziałam co czuję. Ożenił się, ale mimo upływu lat odzywa się. Szczególnie jak trochę wypije, pewnie wtedy bardziej odważny. Mój mąż zna całą historię☺️ a tak jeszcze na koniec - po swoim kawalerskim przyszedł do mnie i powiedział że szkoda że to nie ja zostaje jego żoną

A jak zachowuje się taki mężczyzna? Załóżmy że co jakiś czas widuje ją.

Pytanie bardzo ogolne. Platoniczna milosc to nie choroba ktora mozna zdiagnozowac po konkretnym sposobie zachowania w danej sytuacji.

Z***biście możliwe :( niestety,mam tak od wielu lat

A mi przeszło.

miłość platoniczna to syf.

Totalny