Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co Was skłoniło do kolejnego dziecka?

Polecane posty

Gość gość

Jestem mamą jedynaka i nie wyobrażam sobie kolejnej ciąży. Nie mam też nikogo do pomocy, pracuję zawodowo i czasami jest ciężko, jak dziecko jest chore. Mąż od niedawna naciska na kolejne, bo syn jest chytry (ma 3 lata). Jestem załamana. Atmosfera coraz bardziej napięta. Nie chce kolejnego dziecka :( jak Wy to ogarniacie??? Macie pomoc rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
korzystaj puki 500+. Ja obecnie spodziewam się 6 dziecka, a myślę juz o 7 . Trzeba korzystać puki jest 500+ i zasiłki. Opłaca się być samotną mamą z dziećmi w tych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto daj spokój. Wolę moją pensję niż marne grosze z zasiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie jeszcze zanim zrobią sobie, to pierwsze dziecko, to mają wizję tego jaką chcą mieć rodzinę. Życie czasami weryfikuje te plany, bo brak srodkow, bo poród zniszczył zdrowie itd, ale ja np nie chciałabym jednego dziecka, uważam, że minimum dwoje i zapewniam cię, ze każdy ma jakąś wizję, więc pytanie nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Mysle,ze jak jest odpowiedni ojciec odpowiedzialny to warto miec rodzine dwoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn miał 5 lat jak na wakacjach widzac pod pewnym domem gromadke dzieci,zapytał smutno mamo dlaczego ja jestem sam? Myśleliśmy wtedy o drugim dziecku, ale ciężko bylo podjąć jednoznaczna decyzje. i to pytanie spowodowało ze jednak postanowiliśmy zapewnić synowi rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drivenbygod
Mąż chciał. Mnie dzieci są obojętne, zasadniczo. Chciał, to ma. Ale u mnie w domu to mąż i niańka się zajmują dziećmi. Mnie prawie w ogóle nie ma. Jak dzieci chore, to na pewno nie ja zostaję w domu. Pracuję w rozjazdach, często wyjeżdżam za granicę - muszę być dyspozycyjna. Dlatego za dzieci odpowiada ten, kto je chciał mieć. Mamy dwóch synów 6 lat i 4,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś - ja pieprze, ale małpa nie do zajechania przez chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:14 Czyli ty jesteś do zajechania :p,brawo kobiety które mają dużo dzieci to znaczy że są silne i zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mnie skłoniło. Pragnienie drugiego dziecka. Ale odezwało się we mnie dopiero po dziesięciu latach od pierwszego porodu. Nie wyobrażałam sobie pogodzenia tak małej różnicy wieku z pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pragnienie posiadania rodziny po prostu :) I samotny los jedynaka.. Mam 3 dzieci, tyle ile chcialam miec.. I meza do pomocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chciałam 2dziecka, zawsze uważałam że córka bedzie jedynczką, ale z czasem zaczęło się to zmieniać, córka ma 8lat ja jestem w 6miesiacu ciąży, oboje z męzem pracujemy,ale damy rade, autorko do niczego sie nie zmuszaj, jezeli będziesz miała mieć 2dziecko to poczujesz to i będziesz wiedzieć że to już, a nacisk otoczenia nic dobrego nie wnosi. POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, nie ma co się zmuszać do kolejnego dziecka, jeśli tego nie chcesz :) daj sobie czas i ignoruj naciski. To ty jesteś mamą, a mąż chce na Ciebie zwalić całą robotę - a przecież to nie tak powinno wyglądać posiadanie rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatni dzwonek na ciaze. Mam 33 lata i 3.5 miesiaca temu urodzilam synka. Mam tez corke 9-letnfa.Corka fajna, odchowana, maz tez pomaga. Zreszta przed druga ciaza chodzilismy do pracy na zmiany rozne, wiec maz i sprzatal i gotowal i z corka spedzal czas. Tylko na nasze " przejscia " z pracy, gdy jedno wychodzilo a drugie mialo dopiero wrocic (ok 2-3godziny) i corka byla mala, najpierw chodzila do sasiadki ( ktora miala dziewczynke w tym samym wieku i czesto im tez robilismy przyslugi w pilnowaniu) a gdy zaczela przedszkole, zerowke i 2 pierwsze klasy w szkole, to znalezlismy mila starsza pania do opieki ( sasiadka sie przeprowadzila).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to twoja decyzja i musisz być pewna, że chcesz na 100%. My staraliśmy się długo i jest synek. W planach było dwoje dzieci ale nie wiem czy się zdecyduję. Szkoda mi syna, że będzie sam ale życie się pokomplikowało. Mąż po porodzie okazał się być dupkiem, który nie pomaga przy dziecku. Teraz wracam do pracy by stanąć finansowo na nogi i zobaczymy. Myślę o rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze chcialam miec trójke ale teraz po porodzie wiem ze moje dziecko bedzie jedynakiem a to dlatego ze dziecko urodzilo sie z wada genetyczna i boje sie po prostu ze drugie tez urodzi sie chore. z tym szkrabem czeka nas masa pracy zeby byl samodzielny i na nim sie musze skupic. Druga sprawa to poród skutecznie mnie zniechecil, to byl najgorszy bol w moim zyciu i nie wyobrazam sobie zebym miala jeszcze raz to przehodzic. nigdy wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skłoniła mnie ciekawość bycia matką dla jeszcze innego człowieka oraz obawa by moje dziecko, które ma delikatną nature nie czuło się całkiem osamotnione na świecie gdy nas rodziców kiedyś nie będzie, nie chciałam by kuzynostwo i ciotki były jego jedyną rodziną. Choć przyznaję z drugiej strony że gdybym miała dzieciaka takiego typowego skurczybyka ADHDowca który inne dzieciaki rozstawia po kątach to nie bawiłabym się w fundowanie mu rodzeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie chcesz kolejnego dziecka to porozmawiaj z mężem, przekaz mu swoje obawy, powinien je zaakceptować. Zresztą decyzja o dziecku musi byc wspolna decyzja! Bo to nie będzie tylo twoje dziecko czy meza, ale wasze wspólne i to musi byc świadoma decyzja. Nie rob tego wbrew sobie. I nigdy nie myśl o 500 + !!! Jak przeczytałam wypowiedz pani ktora planuje 7 dziecko!! Trzeba byc nie normalnym żeby robić dzieci dla pieniędzy !!! Kiedyś pieniądze sie skończą a dzieci trzeba wychowywać cale życie !!!! Powiem ci ze jest plus wieki kiedy dziecko ma rodzeństwo. Ja jestem matka dwójki dzieci, chodź maja dopiero 4 lata i 2 lata to juz teraz zyc bez siebie nie mogą, kochaja sie bardzo synus cały czas przytula i całuje mlodsza siostrę. Widok jest bezcenny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sie co martwic na zapas. Jedli chcesz mieć dziecko a odrzucasz od siebie ta myśl tylko dlatego ze boisz sie ze sobie nie poradzisz to jest błąd... Przecież sa zlobki i nianie. Jeśli komuś zależy to znajdzie wyjście z sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×