Ból okoloowulacyjny a ciąża

Dzień dobry! Może któraś z mam albo przyszłych mam podpowie i pomoże? Staramy się z mężem o dziecko. Mam regularne cykle, owulacje wyczuwam przez ból okolowulacyjny, śluz itd. W tym cyklu kochaliśmy się z mężem 2i 3 dni przed owulacja i w dzień owulacji (czułam, widzialam plus test). I tu pojawia się problem. Zazwyczaj te bóle trwały 2-3 dni. Teraz jednak mija 4 dzień od owulacji a ból nadal jest. Dotąd w prawym jajniku, teraz jakby całe podbrzusze lekko.. Odrobinkę się łudzę że to może czuć zagniezdzanie ale martwią mnie te bóle.. Czy któraś z Was czuła zagniezdzanie albo miała podobnie? (Wiem wiem.pihde do lekarza ale do wizyty jeszcze chwilka a 2 mać temu wszystko było czysciutko na wizycie. )

Za mocno się spinasz. Może to coś znaczyć ale nie musi. Daj znać za jakiś czas czy faktycznie ciąża. Powodzenia:)

Zagniezdzeni 4 dni po owulaci? Oczywiście jak pójdziesz na wizytę to już będziesz do porodu głupia babo

Niektóre kobiety w cyklach ciążowych mają silne bóle brzucha, ale by w ogóle zacząć podejrzewać ciążę, potrzeba co najmniej 14 dni od stosunku-lub 7 dni po spodziewanym terminie miesiączki.

Implantacji zarodka nie można "czuc". Ja w cyklu w którym zaszlam w ciążę byłam pewna ze dostanę miesiaczki. Wcześniej staraliśmy się z mężem przez rok o dziecko i w każdym cyklu bylam pewna ze to ten i czułam to

Oczywiście że czasem można czuć implantacje. Raczej w późniejszych dniach ale takie rzeczy się zdarzają. Wystarczy powiedzieć że "u mnie tak nie bylo" a nie bawić się w ekspertów że na pewno tak nie jest... A co do gościa wcześniej - takie złośliwości lepiej zatrzymać dla siebie