Facet stawia samochód w miejscu gdzie jest znak dla niepełnosprawnyc. Co z tego?

Podaję zdjęcia z kilku dni bo gość sobie jakby korzystał bez ogródek to miejsce wiele razy. Wypytali mnie jak się nazywam i imię matki itd. A ten gość dalej sobie staje zdrowy na parkingu dla niepełnosprawnych ale zmienił samochód lecz nie zmienił chorego obyczaju. Czy takiemu nie jest potrzebny kurator?

Osiol zawsze będzie oslem.

Mnie wkurza gdy stawiają samochody pod drzwiami marketów albo stacji paliw a do tego zostawiają te samochody na chodzie. Szok co za debile. Kto takim daje prawo jazdy?

W zakładach pracy często widzę zachowanie podobne. Myślę, że gdyby były kamery ty o może dyscyplina wzrośnie ale na układy jest tylko jeden sposób. Samemu nagrywać tego typu zachowanie i dawać na JT żeby ludzie widzieli z kim mają do czynienia