Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tworzył więzi w najbardziej newralgicznych punktach

Polecane posty

Gość gość

w sercu, duszy i umyśle. A nasze ciągle nienasycone ciała trwały ze sobą splecione przez równe pół roku, jak pędy róży, zbyt idealne, bo bez kolców.. oczywiście, umiejętnie je osłaniał, aż w końcu przestał, ukuło mocno, zabolało. Nagle coś pękło, to było moje serce..Znalazł nową, a mnie porzucił rozpaloną ogniem miłości, płonącą żarem, zrozpaczną. Nasycił się, znudził. Powiedział tylko, że było fajnie, ale nie wyszło.. że szuka dalej swej drugiej połówki, żebym zabrała wszystko co dostalam od niego ..prezenty. Wszystko zostawiłam. Poradziłam przekazać je nowej ukochanej. Trzasnelam drzwiami, jego już nie ma.. ja dalej płonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, jemu też przeszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skromna Ty, czyli nie obchodziło go, że może mnie zranić, jak sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Wszystko jasne. Nie było, nie jest i nie będzie warto. On chyba sądzi, że (wszystkie) kobiety to idiotki.. ;) Już nigdy więcej nie właduję się w coś co z góry nie będzie miało szans na przetrwanie, bo to najgłupsza rzecz jaką można zrobić jesli chodzi o związki. Twoja KarolinA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×