jak i czy przeprosić żonę ?

Słuchajcie. Kiedyś byłem niezłym imprezowiczem ale od kilku lat - stabilizacja :) malo wyjść z kolegami bo i czasu mniej i ochota mniejsza. Jesteśmy z żoną 4 lata po ślubie jedno dziecko. No i zdarzylo sie ze wyszedłem na nieplanowane "piwko" ale przeceniłem swoje sily. Mieszkam daleko od miejsca imprezy wiec skorzuystałem z propozycji brata zeby przenocowac u niego. Zona dostała smsa co i jak i tyle. No i oczywiście jest foch . Ale - nic przez to nie zawaliłem , w domu nawet bez piwka bylbym pozno (ok 22) wiec ona by albo spała albo sie szykowala. Wiedziala co sie ze mną dzieje i z kim jestem . Przepraszac, nie przepraszac twardo postawic na swoim ( uwazam ze nic takiego sie nie stalo )

ja jestem raczej zdania bym jej nie przepraszał. nie pracuje , żyje obok mnie jako nierób i pasożyt, jedyna korzyść , że p******** no ale ile mnie to kosztuje?

Boże kolejny na smyczy.

oczywiscie ze przepros zonę. pomysl jakbys sie poczuł na jej miejscu

wypraszam sobie! nie jestem na żadnej smyczy! właśnie udowodniłem jej to i z dyńki gonga póki co lekkiego ostrzegawczego wyłapała....

Jak związki są takie że nic nie można to piertolę to!!! A jak który/która mi o tym wspomni to jej podam ten przykład :P

SMS na tyle tylko Cie stać? Ciekawe jakby jej się trafiło nieplanowane piwko och nie bo ona jest matką!! Ale czekaj... Ty jesteś OJCEM!! nikt nie trzyma Cie na smyczy ale odrobina szacunku dla żony by wypadało okazać. Może w tym cz asie moglibyście pobyć razem, pogadać, przytulić się etc. Ale nie wolisz browary i facetów. Gej czy jaki c.UJ?!

JEB w łeb, baba leży, jest spokój. Można jeszcze wziąć na ręce, zanieść do łóżka i zgwałcić dla pewnego spokoju.

19:28 lecz sie

Uleczam seksem.

wiesz , gdyby jej sie trafilo to chętnie bym ją póścił i jeszcze przyjechał odebrać. i Tak jestem ojcem . Zajmuje sie dzieckiem trzy dni w tygodniu (ona 2 dni) a pozostało czas dziecko siedzi z dziadkami. Wiec nie jestem potworem (chyba)

Wyslij zone do psychoterapeuty chyba ze lubisz byc pieskiem na smyczy

Zebyscie nie kladli sie skloceni do loza malzenskiego-przepros (chociaz moim zdaniem nic sie nie stalo ale madrzej jest zalagodzic sytuacje :).

ona myśli pewnie że byłeś z jakąś dziunią a brat cię kryje ja na jej miejscu bym cie z domu wykopała