Cechy zepsucia u dziewczyny i kobiety

1. tatuaż/e 2. nienaturalny kolor włosów na łbie 3. dużo kolczyków/tunelów 4. koszulki z dziwnymi napisami 5. nienaturalnie długie pazury 6. pusty/bezczelny wyraz japy 7. krótkie szorty (zwł. te odsłaniające półdupki) 8. jak za długo patrzy w oczy (wabi na jednorazowe rżnięcie) 9. wulgarne odzywki / za głośny rechot 10. narzekania na facetów (znaczy że sama takich wybiera)

Coś w tym jest.

Ja tam nie pasuję do zadnego punktu

w miejscu publicznym pali papierocha, pije piwo z puszki i co chwilę pluje na trotuar a słowo 'k***a' pojawia się 10 razy na minutę gdy zapytasz dlaczego pluje to odpowiada, że musi na trotuar, ponieważ nie ma 'sluwaczki' do plucia

Nigdy nie spotkałem takiej dziewczyny.

ze wszystkich tych punktów nie mam tylko 5,6 i 10 :D I nie, nie jestem wcale zepsuta

a nie, skłamałam...włosy mam teraz w naturalnym kolorze (tyle, że nie moim)

- nie dziewica która uprawiała seks przed ślubem

11. palenie w miejscach publicznych (zwł. w grupie)

nie palę..ale co ma palenie do zepsucia? Zwłaszcza to czy pali się w grupie czy nie?

Palenie zły nawyk, śmierdzi przy całowaniu, w grupie - dziewczynę ciągnie do złego towarzystwa. x 12. Z wiekiem ubiera się nadal jak nastolatka.

Jak ktoś pali to będzie palić i w grupie i samotnie, więc to nie jest żaden wyznacznik. Do tego to nawyk zazwyczaj wyciągnięty z domu, wiekszość palaczy jakich znam ma palących rodziców.

Znam kogoś kto pali choć ma NIEPALĄCYCH rodziców. Jak ktoś pali dla towarzystwa to robi wszystkie inne głupoty dla towarzystwa / bo modne.

Pomijam, że żaden z tych punktów nie sugeruje zepsuca

Jakis klecha albo zakonnica temat zalozyla :D

ile znasz osób palących dla towarzystwa i skąd wiesz, widząc kogoś po raz pierwszy, jak często pali?

o jakim zepsuciu mowa?

bardzo fajny temat o kobietach i dziewczynach ! pominięto całkowicie modne kobiety, które wskakują w krótkie sukienki i 'zapomniały' o bieliźnie i kuszą swoim wyglądem fantastycznie a przede wszystkim na baczność sterczącymi sutkami i muszelką pod koronkową sukienką oraz rowkiem z przodu i z tyłu do podziwiania a to nie ma żadnego związku z zepsuciem moralnym kobiety

zepsucie jak to nazywasz to stan umysłu ale to wyższa szkoła jazdy a to co tu wypisujesz to tylko pozorne pierdoły teraz to kazda bylejaka pipa F/M ma tatuaż

Na 10 wyszło mi 0 słabe pocieszenie :(

szkoda, że autor nie zdefiniowałt tego zepsucia

Jak nie wiecie co to znaczy zepsucie to sami jesteście zepsuci. Koniec dygresji.

no nie wiem czy moja definicja zepsucia pokrywa się z definicją kogoś, kto uznałby mnie za zepsutą osobę na podstawie wyglądu. Nie wiem jak pustaki rozumieją zepsucie.

ale z ilością tatuaży na ciele to wiele kobiet przesadziło, nie bardzo rozumiem, czy zamysłem kobiety z dużą ilością tatuaży jest to aby zachęcić faceta do całowania motylka, czy różę na plecach a może konika na łydkach lub ślimaka tuż obok vaginy chyba że, kobiecie zależy aby facet całował jej pióra Anioła albo małego pająka za uchem ? nie wiem, tego nie wiem

http://wq.lt/CM8

jakby ktoś próbował pocałować którykolwiek z moich 15 tatuaży to dostał by w łeb (chyba, że to mąż)

12. Brak łańcuszka z krzyżykiem lub medalikiem od komuni.

Ja mam pentagram

za duzo by wymieniać to po prostu jest wyczuwalne

nie jest, a już na pewno nie jak ktoś ma takie głupie standardy jak autor