Nie lubię ludzi, lubię być sama, lubię ciszę...

kto ma podobnie ? zycie w mieście mnie zaczyna męczyć, nie mam sily patrzeć na te wredne mordy, ciągle trzeba uważać na ćpunów, meliniarzy, żebraków, kieszonkowców, agresywne stare baby w komunikacji miejskiej, hałas, smród, smog, korki, ten ciągły szum...nawet w parku nie da się odpocząć, piszczące chore psychicznie bachory wrezeszczą krzyczą k****, huj, dupa, g****o (sama slyszalam jak dzieci w wieku ok 7-10 lat krzyczą TY HUJU, TY KURWO, S********J) nie mieszkam na patologicznym osiedlu, to nie są bieda-bloki, kamienice...niby normalne rodziny, a jednak mentalny rynsztok i ci ludzie jutro pojdą do świątyń belzebuba słuchać swojego guru w kiecce, koszmar jakis

musisz się nauczyć patrzeć na każdego z miłością, na każdego, choćby bardzo ci przeszkadzał. To bardzo trudna nauka.

mam tak samo, nienawidzę lata bo wszędzie pełno ludzi i wrzeszczących bachorów. Zimą przynajmniej można pooddychać bo siedzą w chałupach wstrętne mordy, a latem to tylko późnym wieczorem odżywam. Nienawidze sąsiadow z góry którch ciągle słysze nade mną i tych idiotów wypuszczajacych swoj****chory samopas latające po calym osiedlu i wrzeszcące dookoła bloków

mam tak samo :(

http://wq.lt/CM8

Ja też nie przepadam za ludźmi lubię spokój cisze i samotność choć na co dzień pracuje z ludźmi i dziećmi to jakoś wtedy mi to nie przeszkadzają ale jak wracam do domu to lubię być sama. Na szczęście mieszkam na wsi lubię wziąść rower i jechać tam gdzie nie ma ludzi. To jest to.

A lubisz seks?

Ja też tak mam, zauważylam że nie denerwuje mnie nawet hałas ulicy, tramwajów tylko LUDZIE :O ich rozmowy w większości kretyńskie, ogólnie ludzki głos mnie denerwuje, piszczące dzieci też, obecnie rodzice nie potrafią wychowywać dzieci, puszczą je samopas i róbta co chceta, dziecko biega po ścieżce rowerowej a mamusia zadowolona z potworka. Jutro jadę do lasu rowerem, tam mogę sobie posiedzieć, odpocząc, pomyśleć, w domu dobrze się czuję tylko w nocy gdy ludzie śpią.

O matko jakie aspoleczniaki

Autorko, jestem IDENTYCZNY. Widac jest nas wiecej :)

Też lubię ciszę,nie lubię ludzi,jestem całkowicie aspołeczna, funkcjonuję między ludźmi bo muszę.Sztuczne uśmiechy,sztuczna kurtuazja,sztuczne uprzejmości-mam dość.Dobrze że wreszcie będą wakacje,odetchnę od tego wszystkiego.

Ludzie gadają o bezsensownych rzeczach,o d***e maryni,nie ma z kim sensownie pogadać,dzieciaki rozwrzeszczane a młodzież chamska wulgarna,głośna...tez wychodze do ludzi jak musze

Niektórzy są mili i sympatyczni,trzeba sie wiecej uśmiechać do ludzi,nie wychodzic z nastawieniem że wszyscy są okropni

Ja nie lubię ludzi bo mnie zawsze oceniają,oceniają na podstawie wyglądu i inteligencji,nie patrzą na uczucia i dojrzałość.Wpierprzają sie gdzie sie da i komentują wszystko.Nie nawidze ich wszystkich,głupie polskie debile bez własnego życia.

Wiecej o smogu możecie się dowiedzieć na witrynie http://smogster.pl

Zapisz sie do antyklerykalnej organizacji feministycznej tam jest duzo inteligentnych osób pałających tolerancją i miłością

gość 2017.06.17 Jutro jadę do lasu rowerem, tam mogę sobie posiedzieć, odpocząc, pomyśleć Nie jedź. Byłem wczoraj. Tak ptaki drą mordy, że nie da się wysiedzieć

gość 2017.06.17 Jutro jadę do lasu rowerem, tam mogę sobie posiedzieć, odpocząc, pomyśleć Nie jedź. Byłem wczoraj. Tak ptaki drą mordy, że nie da się wysiedzieć x hahahahhaa xxx autorko mam podobnie lubię być sama ale szum wokół mi jakoś specjalnie nie przeszkadza, no chyba że mam zły dzień

Za jakis czas wszyscy zdechna wiec skoncza sie wasze meczarnie :)

ludzkie paplanie jeszcze jakos wytrzymuję ,ale darcie bachorów doprowadza mnie do szału,dobrze że jest prawo karne bo bym rozszarpała

Większość z Was deklaruje nienawiść do ludzi, tworząc posty na forum... dla ludzi. Wszystkie macie dzisiaj okres, czy jest jakaś inna przyczyna Waszego braku logiki?:)

gość dziś darcie bachorów doprowadza mnie do szału,dobrze że jest prawo karne bo bym rozszarpała Gdyby nie prawo karne to już kilkadziesiąt lat temu inna stara panna by już ciebie rozszarpała :)

Mało_stanowczy dziś x Widać nie rozróżniasz słowa pisanego od mówionego. Co innego jest czytać a co innego słuchać.

gość dziś Co innego jest czytać a co innego słuchać. Czyli wy nie macie problemu z ludźmi tylko z drażniącymi wysokimi dźwiękami W męskim świecie taki stan określa się słowem "kac"

"Co innego jest czytać a co innego słuchać" x Twoim zdaniem na forach są tylko boty?:) Kłapanie dziobem to zawsze jest kłapanie dziobem. Bez względu na formę przekazu:)

"W męskim świecie taki stan określa się słowem "kac" x Hahaha, 10/10:D

tak to jest jak amatorzy biorą sie za alkohol Potem dziwią się, że grawitacja sie zepsuła, albo że słabo widzą ale bardzo dobrze słyszą

Niektórzy z Was mają problem ha,ha. Ja również lubię własne towarzystwo, na spacery chcadzam na cmentarze, ale ludzie są różni. Jak ktoś wyżej napisał, spróbuj się może uśmiechnąć, bo to wraca .

Moje marzenie to praca na latarni morskiej na jakiejś wyspie, wystarczą mi książki i dostęp do internetu, telefon tylko w nagłych wypadkach. Urlop, aby pobyć wśród ludzi raz na 1/2, myślę, że to by mi wystarczyło i dostatecznie zmęczyło aby znów z uśmiechem wrócić na latarnię. Zero ludzi i ich bleblania, jakiś pies albo nawet kot, mały ogródek warzywny aby mieć zdrowe. ekologiczne jedzenie i to by mi wystarczyło do życia.

Stanowczy, ja lubię być sama ale ludzie mi nie przeszkadzają...no chyba że mam okres :D