Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Clara12

Jakie oznaki gdy partner , mąż chce odejść?

Polecane posty

Gość Clara12

Takie rzeczy sie wyczuwa w związku ja tez to czuje od dluzszego czasu ale moj maz zaprzecza. Romansu na boku nie ma jestem pewna, miał ale to się skończyło. Przezylismy wtedy potężny kryzys, wybaczylam mielismy zaczac wszystko od poczatku. Chwile bylo dobrze ale teraz to tragedia, wogole ze mna nie rozmawia, nic go nie interesuje z domowych spraw. Mielismy plany na przyszłość chcielismy sprzedac mieszkanie i kupic wieksze lub szeregowke teraz sie wycofal powiedzial ze nie chce. Jakakolwiek proba rozmowy konczy sie wyrzutami w moją strone. Boje sie ze ktoregos dnia poprostu mi powie ze odchodzi. Jak bylo u was? Jakie byly zachowania swiadczace o checi odejscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobnie wyobcowanie, brak wspolnych planow na przyszłość później oswiadczenie bez emocji ze kogos ma i odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clara12
Tego sie wlasnie strasznie boję, ze takie slowa uslysze pewnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem po co to przeciagasz? Lubisz marnowac czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clara12
Zyje jak na tykajacej bombie zegarowej, ale jednocześnie mam nadzieje ze sie myle, kocham go chcialabym żeby bylo jak dawniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bedzie! Tracisz czas na iluzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clara12
Oboje mamy po 37 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie panikuj... Jesteście już 12 lat po ślubie, to już rutyna. Nie ma już motyli w brzuchu:-) Może Ma trudniejszy czas, problemy w pracy. A może poprostu chce pobyć sam, mój mąż tak ma, ja tak mam... Każdy z nas potrzebuje czasami świętego spokoju. Wcale to nie znaczy, że Cię nie kocha. Małżeństwo to nie niewolnictwo, nie trzeba wszystkiego robić razem. Ja jestem już 13 lat po ślubie i lubię pobyć sobie sama ze sobą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz wiedziec co mąz naprawdę myśli, co czuje, czy bedziecie razem , jakie ma intencje wobec Ciebie, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clara12
Wydaje mi sie ze nie panikuje bez powodu, jestesmy małżeństwem nie 12 a juz 15 lat i to nie jest raczej chec pobycia samemu ze sobą. To wiekszy problem i to czuje niestety i boje sie tego bo jeszcze nigdy moja intuicja mnie nie zawiodla chociaz chcialabym aby tym razem bylo inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko życzę Ci aby w Twoim przypadku bylo zupelnie inaczej ale u mnie tak właśnie zaczal sie rozpad związku. Brak rozmów, wspolnych spraw, partner wogole mnie nie zauważał schudlam nie zauwazyl, przemalowalam wlosy nie zauwazyl. Przestalismy gdziekolwiek wychodzic razem, nie zapraszal tez do nas znajomych tak jak to bywalo wczesniej. Pozniej kilka trudnych rozmów i niestety rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytalam autorko twoją wypowiedz i mnie bardzo zaniepokoil by fakt ze wycofal sie z waszych wspolnych planów. Mozna miec oczywiscie gorszy czas jakies problemy w pracy, stres ale jak ktos rezygnuje z wspólnych przedsięwzięć to tak jakby tej przyszlosci wspolnej juz nie widział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie dzieci? Może one chociaż go przytrzymają w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi Autorki. Jestem pewna, że jej mąż ulokował już swoje emocje i uczucia gdzie indziej i prawda wyjdzie na jaw już niedługo. U facetów zaczyna się to tak, że zaczynają emocjonalnie się oddalać, stają się chłodni i obojętni, nic ich nie interesuje. Przeżyłam to niedawno z facetem i nie chciałabym już powtarzać tego nigdy więcej? Ale czy można mieć gwarancję na trwały związek lub małżeństwo? Powiedzcie sami... Pozdrawiam wszystkie odrzucona kobiety. Jedna z was :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.40 Zgadzam się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -"18.40-Zgadzam się" X Miło mi, co nie znaczy, że cieszy mnie moja "porażka" z facetem, który wybrał inną- kobietę, która niestety nie jest wolna, ma dziecko i zazdrosnego męża (chwilowo w pracy za granicą). Ale widocznie to mu bardziej odpowiadało. SMUTNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clara12
Nie jestem desperatką raczej jestem naiwna bo uwiezylam ze naprawdę tej zdrady żałuje ale wszystko wskazuje na to ze jest inaczej. Ktos pytal czy mamy dzieci, tak mamy jedną córkę 11 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie jak tu pisaly poprzedniczki przede wszystkim wyobcowanie emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a jak malzonek sie tlumaczyl z wycofania sie z planow zakupu wiekszego mieszkania? Przedstawil jakąś inną alternatywę czy nie bo nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clara12
Powiedział ze chcial wcześniej ale juz nie chce teraz, ze mu sie odwidzialo i ma do tego prawo aby zmienic zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko coś trafnie doradzić. Ale pewne jest to że w tej chwili musisz zacząć żyć zdana wyłącznie na siebie. Ucz się tego- może będzie łatwiej w trudnych chwilach - oczywiście tego ci nie życzę! A jak wasze sprawy lozkowe? Jest źle? .. od kiedy? Masz jakieś podejrzenia co do zdrady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może drugie dziecko na poprawę relacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.59 popukaj Ty się w czoło -mocno! Takie rady to u siebie praktykuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clara12
Sprawy lozkowe kuleją od jakiegoś czasu, zdrady nie podejrzewsm na ten moment ale tak jsk pisałam zdrada była wczesniej i wydaje mi sie ze mąż moze zalowac ze romans sie zakończył. Myślę ze moze tesknic do tamtej kobiety to ona zakończyła związek, ja dowiedziałam sie jak juz bylo po wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli struga Pinokia częściej niż ciebie hebluje. To oznacza, że już nic go przy tobie nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zdecydowala ze zaczna jeszcze raz? Moze dala mu nadzieje? Jedno jest pewne - ciebie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś skąd masz pewnosc ze maz jej nie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mąż. Ta kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×