Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

faney

Dziwny nauczyciel

Polecane posty

wpisał mu 1 za te projekty których też nie oddał, Spodziewałam się tego samego , kiedy wszyscy już wyszli z sali podeszłam do niego a on zaczął rozmowę o czymś zupełnie innym. Pytał mi się jakiej muzyki słucham, opowiadał też dużo o sobie, o swoich znajomych. Trwało to dobre 15min a kiedy zapytałam czy też dostane 1 odpowiedział bez zastanowienia, że da mi 6. Powiedział też wtedy zdanie które nadal pamiętam...to było coś w stylu: - No to dostaniesz 6 za pierwszy projekt i za drugi ok? - Ok, dziękuję Panu bardzo -Możesz mi mówić po imieniu, bardzo cię lubię, chyba nawet za bardzo... - Yyy, ok ale za bardzo w sensie? - Ehh, już nie ważne, możesz iść Po zakończeniu roku szkolnego kiedy wychodziłam już ze szkoły spotkałam go na korytarzy, oczywiście zatrzymał mnie na chwilę i gratulował mi świadectwa z paskiem, na koniec powiedzial, że pewnie zobaczymy się w czasie wakacji, przytulił mnie i pocałował w policzek... No i skończylam jako jedyna osoba w kalsie z 6 na koniec. Pan B mieszka dość blisko mnie, wiem to bo bardzo często spotykam go w sklepach i widziałam kilka razy jak wchodzi do domu. Przy każdym spotkaniu poza szkołą zachowuje się jakby bardzo chciał się do mnie przybliżyć, nigdy nie kończy się na zwykłym cześć (już kilka razy wypominał mi, że nie chce ode mnie słyszeć żadnego dzien dobry)ale zaczyna jakąś rozmowę, Niestety po kilku takich sytuacjach zaczęly sie w klasie domysły, że brzydko mówiąc daję d**y za dobre oceny. Nie jestem szarą myszką i należe raczej do osób pewnych siebie więc kilka ostrych słów i nie było już na nasz temat żadnych rozmów. Ten rok przebiegł bardzo podobnie jak poprzedni, oczywiście 6 na koniec pomimo kilku nie napisanych sprawdzianów. Tylko, że Pan B stał się odważniejszy, mówi mi komplementy przy całej klasie, na lekcjach wychowawczych kiedy np. wybieramy jaki film będziemy oglądać żartuje sobie i mówi, że chyba włączy jakieś p****le, spogląda na mnie i puszcza oczko. Klasa już się do tego przyzwyczaiła więc już raczej nikt nie jest zdziwiony takimi sytuacjami. Spotkałam go wczoraj będąc z przyjaciólkami na mieście oczywiście podszedł do nas, pogadał i zaprosił mnie na dziś na kawę :/ Powiedziałam, że niestety nie mam dziś czasu a on odpowiedział, że no trudno może następnym razem. Na prawdę go lubię i w sumie o mi się podoba ale jakoś przeraża mnie wizja bycia w związku z nauczycielem.. Nie wiem już kompletnie co mam z tym zrobić. Pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz rodzicom ,a jak nie beda zainteresowani przejdz sie do dyrektorki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nie jest dziwny -to zwykly zboczeniec pedofil :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×