Gość konrad5784 Napisano Czerwiec 20, 2017 Aga.Jest w związku ze mną od 4 lat. Na temat ewentualnych zaręczyn i ślubu mówi, że "jej się nie spieszy". A przecież dziewczyny w jej wieku (25l) i po tylu latach razem marzą o pierścionku i ślubie. W dodatku kiedyś na fejsie udostępniła taki obrazek (niby błachostka), ale mnie zabolało i dało do myślenia. Na tym obrazku był tekst, który bardzo dobrze pamiętam i zapisałem je sobie: "Żyjemy w czasach, w których wymiana śliny między ludźmi o niczym nie świadczy, w których słowa straciły swoją moc. Bo tracą, gdy są nadużywane. Ludzie spędzają razem czas, pie*rzą się, pocą w te same prześcieradła, jedzą a w rzeczywistości tęsknią za czymś. Za eks, Za swoim wyobrażeniem eks, za kimś kto ich nie chciał". Mówi, że mnie kocha. Myślę, że jest ze mną szczęśliwa, a może tylko dobrze gra. Mam mętlik w głowie. Mam obawy, że mnie oszukuje. Że kocha innego, z którym być nie może a ja jestem na przeczekanie. Że zmarnowała mi 4 lata życia. Co mam myśleć? Co wy na ten temat myślicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach