Nivea baby

Moja 17-miesięczna córka używa od urodzenia - bardzo dobry. Nie potrzebuję pompki, bo jak sama nazwa wskazuje, płyn do kąpieli, ma za zadanie przede wszystkim zmiękczać wodę i nadawać jej przyjemniejszy od jej naturalnego zapach. Do mycia córki używam NIVEA BABY ŻEL DO MYCIA CIAŁA I WŁOSÓW i on ma pompkę, ślicznie pachnie i delikatnie, ale i porządnie myje małe, nieodporne na podrażnienia ciałko dzidziusia już od pierwszego dnia zycia. Nie podrażnia skóry i nie wysusza jej. Natomiast mój 9-letni syn jest strasznym alergikiem, wszystkie kosmetyki, których używa muszą być hipoalergiczne i przebadane przez instytuty. Dlatego od miesiąca używa NIVEA BABY PURE&SENSITIVE ŻEL DO MYCIA CIAŁA I WŁOSÓW polecany dla alergików od pierwszego dnia życia. Skórki mu nie podrażnia, jestem bardzo z niego zadowolona. Jest cała gama NIVEA dla alergików i są bardzo dobre - nie podrażniają, nie wysuszają skóry, delikatnie ją myją. Tylko że ja raz sama się nim umyłam, od razu mnie uczulił, chociaż że nie jestem na nic uczulona. Ale dla takich dużych dzieci nie polecam mycia tymi żelami włosów - robią straszny łupież. Żel również ślicznie pachnie. Wcześniej miałam BOBINI SANFTE PFLEGE, nie podrażniał, ale był bezzapachowy, syn nie miał przyjemności z kąpieli, posiadał pompkę. Jeszcze wcześniej miałam ZIAJA MAZIAJKI, nie podrażniały ślicznie pachniały, ale dla dzieci od 3 roku życia. Syn miał zapachy: guma balonowa, a drugi lody ciasteczkowo-waniliowe szampon+płyn do kąpieli. Tym drugim umyłam mu raz głowę - dostał takiego uczulenia, że zrezygnowałam z tej gamy. Obecnie do mycia używa właśnie NIVEA, a do mycia włosów - JOHNSONS BABY, różne rodzaje. Reasumując NIVEA jest bardzo dobry zarówno dla niemowlaków jak i starszych dzieci, ale nie dla dorosłych. Cena jest dość wysoka, niektórych może przerazić, mnie też na początku, ale opłaca się kupować w dużych opakowaniach.