Czy znacie kogoś młodego kto dostał zawału lub wylewu ze stresu ?

ja mam kolege który dostał lekkiego wylewu środczaszkowego (nie pali, bardzo rzadko pije, nie widzialam go nigdy naćpanego wręcz przeciwnie na codzien spokojny, nie wyroznia sie) ma 30 lat nie dostał paraliżu, niedowladu itp, tylkp psychicznie po tym jest jakiś dziwny, jeszcze bardziej zamknięty w sobie, boi sie w ogole wychodzic gdziekolwiek, fizycznie ok, psychicznie ''warzywo'', tylko by siedzial przed laptopem lub telewizorem i oglądal glupoty

Tak znam osobiście osobę która z nerwic i stresu w wieku 32 lat miała zawał (zdrowy tryb zycia, waga normalna, nie piła, nie paliła). A w mojej szkole był chłopak z innej klasy, mi nie znany, ale w szkole było głośno że zmarł na zawał, miał 19 lat.

https://zapodaj.net/215137f1611b2.jpg.html

Mój sąsiad, byłam wtedy małolatą, zawał w wieku 33 lat, obecnie jest po 40 stce i wygląda na 60 lat, gruby, siwy, w połowie wyłysiały, pomarszczony, koszmar jakiś.

Ten gosciu o ktorym pisze autor w pierwszym poscie to bardzo klasyczny zawalowiec. Powolny, lezy caly dzien, leniwy. I tu wiek nie gra roli. Lenistwo jest pierwszym krokiem do wylewu/zawalu.

gość dziś . I tu wiek nie gra roli. Lenistwo jest pierwszym krokiem do wylewu/zawalu. xx CO ZA BZDURY !!! doucz się trochę medycyny, zanim znowu coś napiszesz ignorancie.

Właśnie wylewu i zawału dostają ludzie którzy zapisprzają jak nakręceni i do tego mają stresy.

Stres jest faktycznie jedną z przyczyn zawałów i udarów, ale jest wiele innych oprócz tego, choćby palenie. Zamyka naczynia krwionośne, przez to jest przyczyną zawałów i udarów. Jeszcze miażdżyca, cukrzyca, zła dieta, brak ruchu, nadciśnienie zwiększa szanse na zawał czy udar w każdym wieku

Kiedy dziadek miał zawał, widziałam na kardiologii osoby 3O letnie po zawale. Kariera zawodowa w jakimś korpo kończy się na kardiologii, czasem rozwód, różne drogi prowadzą do zawału. A udar często dopada w młodym wieku z nieleczonego nadciśnienia. Ktoś nawet nie wie, że ma. Czasem zdarza się udar niedokrwienny mózgu, strach się bać ☹

Obecnie 99% młodych kobiet i mężczyzn ma za sobą co najmniej jeden zawał lub wylew. To całkowicie normalne i naturalne. Nie ma w tym nic dziwnego.

Ja znam, siebie. Niestety końca stresu nie widać...

Bzdury piszesz, palenie nie zamyka naczyń. Wręcz odwrotnie, palenie je rozszerza ALE jednocześnie bardzo osłabia ścianki więc łatwo o ich pękanie i wylew gotowy. Moja koleżanka w wieku 30 lat miała zawał, ale ona lubiła sobie popić. Ogólnie szczupła, odżywia się średnio ale jada też zdrowe rzeczy, ćwiczy. U niej winą było prawdopodobnie to, że poprzedniego dnia piła akurat, była trochę odwodniona i poszła ćwiczyć, i jakiś skrzep się zrobił.

To alkohol rozszerza naczynia krwionośne, a nikotyna zamyka. Nie piszę bzdur ☺

Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem ostrzeżenie na pudełkach papierosów, jeszcze do tego sweet focie. Zbyt mało, żeby zrozumieć, że jednak zamyka. Głupi pozostanie głupi i kolejną paczkę kupi ☺☺☺