Podrasowalam faceta i zmienil sie jesli chodzi o charakter na niekorzysc

Gdy sie poznalismy był nieatrakcyjny, starszy, grubszy, styl typowego Polaka, do tego bez kasy, zwiazek ze mna go uskrzydlil, uwierzyl w siebie. Dostał lepsza prace, pomoglam mu zmienić styl ubierania, fryzure, duzo trenowal by mi dorownac jesli chodzi o cialo, więc i ladna budowa teraz. Po ponad roku to zupelnie inny facet. O ile wczesniej traktowal mnie jak osmy cud świata, bardzo sie troszczyl, o tyle teraz zajmuje sie głównie soba, a to cwiczenia, diety, fotki wstawia na rozne strony i potem sie podnieca lajkami, tym, że obce laski go komplementuja, czesto patrzy w lustro, robi sobie selfie albo prosi ludzi by go fotografowali ( tzn mnie albo znajomych, a nie ze obcych). Teraz żałuję, bo stał sie taki prózny

i po co Ci to było ?? chciałaś faceta dla innych no to masz !

A za chwilę zdradzi Cię!i zostawi!

i potem sie dziwić że mówią że to my głupie jestesmy !!!!

Nie chcialam dla innych! Tzn tak trochę, bo wszyscy mi gderali, że czemu taka laska ma takiego faceta jak moze miec kazdego, a wlasnie taki charakter jak ma on to wcale nie kazdy. Zreszta on tez narzekal jak mielismy wspolne zdjecia, ze jest brzydki i na pewno go zostawię myslalam, ze jak stanie sie atrakcyjniejszy to podniesie mu sie samoocena i przestanie wymyslac problemy.

Tak już jest jak ktoś jest bardzo zakompleksiony. Tacy ludzie nie potrafią normalnie przyjmować pozytywnych zmian.