Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KatarzynaAnt

Bardzo mocno uderzyłam dziś synka... Mam wyrzuty sumienia

Polecane posty

Gość KatarzynaAnt

Część! Muszę się poradzić bo zrobiłam dziś coś czego żałuję . Otóż jestem mamą od 3 lat, moja ciąża była wpadką ale chłopak z którym zaszłam w ciążę pomógł mi i jesteśmy razem do dziś. Mieszkamy razem od 2 lat a od pół roku jesteśmy zaręczeni. Nasz synek jest bardzo energiczny i często robi rzeczy które są niebezpieczne, dotyka płytę indukcyjną, mocno zamyka drzwi (przycinając sobie przy tym palce). Jest oczkiem w głowie mojego narzeczonego, ja też bardzo go kocham ale kiedy on wyjeżdża na szkolenia na drugi koniec Europy to ja zostaje sama z dzieckiem i nie mogę nic zrobić bo kiedy tylko zajmę się czym innym to on ma dziwne pomysły. Wszyscy mówią że nie nadaje się na matkę, co jest prawdą bo nigdy nie chciałam mieć dziecka a po wpadce myślałam o aborcji ale mój chłopak mi nie pozwolił. Po porodzie nie czułam jakiegoś specjalnego uczucia do dziecka dlatego długo chodziłam do psychologa i teraz jest dużo lepiej . Dziś rano byłam sama z synem w domu, wstaliśmy a ja zaczęłam robić śniadanie, on zaczął biegać po domu i skończyło się na tym że zrzucił mojego laptopa z kanapy. Coś we mnie szczelilo, on i tak się przewrócił i zaczął płakać ale ja i tak wykrzyczałam okropne rzeczy i jeszcze go uderzyłam w rękę. Uciekl do swojego pokoju a mi było tak wstyd... Płakał cały dzień, nie odezwał się do mnie do teraz. Przeprosiłam go ale wiem że był uderzony pierwszy raz a teraz może mieć jakąś traumę. Narzeczony wraca do nas w sobotę a ja nie wiem jak mam rozmawiać z dzieckiem i nie wiem czy mam to powiedzieć chłopakowi przez telefon. Powiedzcie mi czy zrobiłam coś złego ? Czy wam też zdarza się uderzyć dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziecko przeżyło i tylko po łapach dostało to nie rozumiem skąd wyrzuty sumienia. Owszem, musisz panować nad nerwami ale może dzieciak wreszcie przestanie się zachowywać jak poy/ebany i zacznie się słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uderzyłaś go w rękę i panikujesz że on będzie miał traume :/ luzik mamuśka, luzik, jutro dzieciak znowu cały dom rozsadzi swoją energią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już też nie przesadzaj, nie jestem za biciem dzieci, ale taka jednorazowa nie sprawi, że będzie miał traumę. Może przestanie rzeczy zrzucać i robić sobie krzywdę. Laptop cały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"szczeliło" ciebie "szczeliłaś" synka :D Nieźle.. A miejsce laptopa jest na kanapie? Widać nie tylko z dzieckiem nie dajesz sobie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś złą kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "szczeliło" ciebie "szczeliłaś" synka smiech.gif Nieźle.. A miejsce laptopa jest na kanapie? Widać nie tylko z dzieckiem nie dajesz sobie rady xx Lepiej ci już jak mogłaś się jej o słówko upied%olić? Tacy jak ty to zakały w necie, zero pomocy tylko szukają jak się przyjepać (no popraw mi też ten wyraz, popraw :D ) i hejtnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaAnt
Co do laptopa to z matrycy nic nie zostało a za naprawę zapłacę sobie minimum 500-600 zł co nie jest dla mnie pocieszające ale nic nie poradzę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajne prowo gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty chcesz udowodnić i komu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uderzylas go w reke i plakal caly dzien? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rob tego wiecej..3 latki tak maja wszystko chca.musza ale zagrozen nie rozpoznaja.nie oczekuj.ze dziecko zacznie myslec jak dorosly.ale za 2 lata bedzie juz inny.o niebo lepiej bedzie. Nie mow facetowi tylko sobie obiecaj.ze to.sie nie powtorzy.maly dzis piwinien juz nie pamietac nawet.nie wracaj do tego.nie wspominaj a zaraz zapomni. Musisz z nim wciaz rozmawiac duzo tlumaczyc okazuj duzo uwagi zobaczysz .ze bedzie latwiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×