Bycie chudym chłopakiem całe życie . Jak to u was wygląda?

Witam. Od dziecka byłem chudy/patykowaty i nie potrafiłem przybrać na wadze ani grama . Mam teraz 19 lat i wciąż mam z tym ogromny problem . Nie potrafię nic przytyć , ćwicząc regularnie i jedząc w odpowiedni sposób (rozpiska na cały tydzień / ułożona dieta) niczym to nie skutkuje. Mam 176 cm wzrostu i ponad 61 kg wagi. Ja już się poddałem , bo walczyłem z tym od roku trzymając taki zdrowy tryb życia (ćwiczenia 4 razy w tygodniu , dieta , bycie aktywnym) . Główny ból sprawia to że ludzie postrzegają mnie tak samo jak wcześniej , jak jakiegoś dziwaka który jest chudy bo nie je i nie chce ćwiczyć na siłowni . Jest to też jednym z powodów czemu nie mam dziewczyny , ponieważ żadna nie chce chudego chłopaka . I nawet nie szukam pomocy , ponieważ wiem jak to się kończy w większości przypadków będąc ektomorfikiem , bycie chudzielcem do końca życia . Chcę usłyszeć innych chłopaków którzy też cierpią na ten szybki metabolizm który rujnuje życie i co zrobili w swoim przypadku . Czy udało wam się z tego wybrnąć czy nie?

Kazda kobieta ma inny gust. Chociaż o wiele lepiej być chudym niż jakiimś grubasem z wystającym brzuchem ( chudzi jednak mają o wiele większe wzięcie....). Najlepiej zapisać się na jakąś siłownię, złapać trochę masy. Chociaż dużo daje chociazby zwykłe bieganie. Kup sobie odpowiednią bieliznę termoaktywną i śmigaj: http://www.vitafitness.pl/jak-wybrac-odziez-termoaktywna/