Gość gość Napisano Czerwiec 21, 2017 witam, zylam 20 lat z mezem policjantem , bylam starsza od niego 11 lat , przez ten czas nie pracowalam ,zajmowalam sie domem ,pralam sprzatalam, gotowalam ,odsniezalam,maz na poczatku popijal ale z biegiem lat coraz wiecej , od 6 lat pil notorycznie , nie panowal nad oddawaniu potrzeb fizjologicznych np sikanie i fekalia .Osoba na wysokim stanowisku .W pazdzierniku przyznal sie do kochanki i rozpoczol sie koszmar ,zostalam pobita mialam zlamany palec , oczywiscie zaprzecza ,zle sie zrosl On oczywiscie zaprzecza wszystkiemu ,wnioslam sprawe o rozwod z jego winy ,a On na moj pozew odpisal ze rozwod z mojej winy . Wyprowadzil sie z domu blisko kochanki , zablokowal konto zostawil mnie bez srodkow do zycia ,obecnie na czas procesu zasadzono mu alimenty w kwocie 1400zl ,maz ma emeryture w wys 7550zl , oczywiscie sie odwolal , dzis wiem ze bylam wspoluzalezniona od alkoholika ja zawsze obarczalam sie wina ze bylam starsza od niego ,zaczol znecac sie psichicznie i fizycznie , wiem ze bede musiala wine mu udowodnic ,kochanka z jego pracy od 2 lat , on emeryt od wrzesnia ona pracuje nadal ,mam dowody dzis mam 61 lat . Wiem ile to razy jezdzil po pijanemu , co tydzien spotkania towarzyskie suto zakrapiane alkoholem , zastanawiam sie jak oni pracuja poniewaz wczesniej robili to z kochanka w czasie pracy , maz wracal do domu po pracy ,wiem ze bede miala z tym czlowiekiem problem bedzia walka w sadzie o alimenty , Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach