Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taki problemik

Problem dziewczyną. Pomocy

Polecane posty

Gość Taki problemik

Dziś moja dziewczyna była na ognisku ze znajomymi, nie było mnie wtedy z nią. Nasunął się temat o masturbacji, najpierw zaczęła się śmiać, a potem otwarcie powiedziała że mieszczą jej się max dwa palce. Później spytała się dwóch kolegów ile około trwa ich masturbacja oraz czy masaż grzybka daje przyjemność. Powiedziałem jej, że jako, że ma chłopaka nie powinna udzielać się w takich tematach, szczególnie gdy sama pyta i drąży temat. Powiedziała, że nic złego nie zrobiła i nie wie o co się spinam. Więc mam pytanie, czy ona serio zrobiła źle, czy to ja mam jakiś problem? Była też sytuacja gdzie kolega na przerwie w szkole stał za nią i bawił się jej włosami oraz jeszcze na spotkaniu ze znajomymi ten sam kolega zaczął jej robić masaż barków. Na wszystko to powiedziała, że to tylko koledzy i nic złego się nie stało oraz przesadzam. I chciałbym zadać pytanie czy to ona robi źle czy to ja bez sensu się spinam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu się spinasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że masz rację. Nie chodzi o to, że "nie może, bo ma chłopaka", bo nie ma pisanych zasad co można, a czego nie można mówić. Ale fakt, że takie tematy porusza z kolegami świadczy o tym, że po prostu lubi z nimi flirtować, a to nie świadczy dobrze, to chyba jasne. To są intymne sprawy zarezerwowane dla partnera i chwalenie się tym jest jawnym komunikatem, że chce pokazać swoją seksualną stronę, drążenie tematu to wciąganie kolegów w tę grę, która niewątpliwie działa im na zmysły. To jest flirt i choćby nie wiem jak udawała dystans i tłumaczyła się, że to koledzy, być może nawet nie jest świadoma, ale ewidentnie pragnie ich uwagi. Przyczyny tego nie muszą być osadzone w jakiejś skłonności do rozwiązłości, ona może po prostu mieć problem z samooceną i szukać akceptacji poprzez okazywanie luzu w tych sprawach. Mimo to sposób jest fatalny bo niepotrzebnie rozbudza fantazję sobie i kolegom w tematach, które są tylko dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje. A sprawa takich tematów o masturbacji w ogóle jest nie na miejscu z rozmowach publicznych miedzy znajomymi, bo to zawsze ma podtekst seksualny. To samo dotykanie włosów czy masaż, to też jest dziwne jak tłumaczy "to nic takiego, bo to mi robi kolega".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki problemik
Dodam też, że przed tym jak byliśmy w związku na pożegnanie i powitanie z lepszymi przyjaciółmi (płci męskiej) używała buziaków. Podczas związku zdążyło się to dwa razy po czym zrobiłem aferę gdyż uważam, że jej usta powinny należeć tylko do mnie z wyjątkiem na rodzinę. Ona na to, że u niej to normalne, że od dawna tak jest na co ja, że teraz jest w związku i niektóre sytuacje nie powinny mieć miejsca. Kurde nie jesteśmy małżeństwem, rozumiałbym dla przyjaciół którzy są jak rodzina, a nie z przyjaciółmi (lepszymi kolegami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgaduję... urodą nie grzeszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki problemik
Dla mnie jest to najładniejsza dziewczyna jaką znam, ale racjonowanie myśląc raczej jest przeciętna, nie brzydka, nie jakoś super śliczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, że normalne dziewczyny nie rozmawiają o masturbacji ze swoimi kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i w tym tkwi problem. Twoja dziewczyna robi wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę. Chce poczuć się jak bardzo atrakcyjna dziewczyna. Jej uroda nie działa jak lep na muchy więc pobudza ich wyobraźnię gadkami o masturbacji. Pewnie nie jeden robił sobie dobrze myśląc o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robi z siebie idiotkę i nawet tego nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki problemik
Znaczy rozmowa o tym była w celach humorystycznych, ale mimo wszystko uważam, że będąc w związku nie powinna pytać się o takie rzeczy kolegów nawet jeśli robiła to ze śmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona robi zle, bardzo zle sie zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prostackie poczucie humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż można na to odpowiedzieć? Pojęcie,,czy ona zrobiła źle" jest postacią względną. Z Twojego punktu widzenia, można stwierdzić, że jest to pewien sposób zdrady na informacjach poufnych, jednakże jest ona wolnym człowiekiem i ma prawo wypowiadania się na tematy z nią związane. Nie wykluczam jednak, że powinna uznać tą rozmowę za zbyt intymną. Jasno przedstaw jej to co Ci się nie podoba i podaj argumenty, które mógłby dać jej do zastanowienia nad istotą i wartością tego intymnego tematu. Zastanów się też czy to Ty nie popełniłeś też jakiegoś błędu i czy warto kłócić się o taką rzecz. Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×