ZA KOMUNY BYŁO LEPI CZY NIE LEPI

bo rocznik 95 nie wie :(

W skrócie: jeśli masz wybór być kloszardem albo żyć za komuny wybieraj komunę! W innych wypadkach broń cie panie Boże.

Za komuny wszyscy byli na poziomie kloszarda.

Zarabiałem 20 USD - mówi ci to coś?

Żeś sie młodziak ostro wystraszył widze ;) Tak, tak 20 dolarów na miesiąc. A dzisiaj kloszard tyle na puszkach w jeden dzień zarobi. Jeszcze jakieś pytania?

Jest różnica i to zasadnicza. Kloszard musi po śmietnikach grzebać by to zarobić i z dniem to przesada, dwa dni jak już. A wtedy to zarabiało się to w uczciwej i porządnej pracy

no i co z tego jak i tak żarcie za karki było; to nie jest takie straszne że zarabiał 20 USD młody mówię si za komuny było lepi :)

Lepiej.

No i kartki dobre były bo każdy kupił tyle samo a nie spekulanty na krzywdzie ludzkiej samochody sobie teraz kupują

Tyle że dziś w porządnej i uczciwej pracy zarabia sie 1000 usd. Ale gdybyś ie jednak upierał i chciał zarabiać w porządnej i uczciwej pracy 20/ miesiąc - to mam dla ciebie propozycje ;):)

gość dziś - tak tak... kAŻDY MIAŁ TYLE SAMO KARTEK ;) Nie wiem ile ty miałeś/aś, ale ja to po 20 w kieszeniach nosiłem ;):)

Boś był spekulant i za łapówki w dolarach je miałeś! Teraz się za was wreszcze biorą i w łże mediach ciągle kwik ryji oderwanych od koryta hahahhhaaaaa kwi kwi kwi

Nie. Ja te kartki rozdawałem :)

Ci co tak przeliczają jak mało dolarów zarabiali polacy, to zapominacie o jednym. Najważniejszym, że wszystko wtedy było strasznie tanie, wszystko, nawet przejazdy pociągami. Za grosze był chleb, bułki, mleko, za grosze kupowało się lizaki, oranżadę, watę cukrową, za grosze były jabłka czy czereśnie, wszystko, bo nie było marży, hurtowników-pośredników, podatków, więc spokojnie można było wyżyć za te 20 dolców.

" bo nie było marży, hurtowników-pośredników, podatków, więc spokojnie można było wyżyć za te 20 dolców." Trzeba mieć margaryne palma mleczna zamiast mózgu żeby tak twierdzić. Były i podatki i marźe i hurtownicy - tylko skrzętnie ukryte i państwowe. A że było państwowe (czyli niczyje) - to było też mnóstwo marnotrawstwa i złodziejstwa.