Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co zrobić żeby romans się nie wydał

Polecane posty

Gość gość
Gość 20:03 dlaczego uważasz ze soe zasngazowalam? Pytam powaznie bo ja tego po sobie nie widzę i jestem ciekawa w jaki sposób zostało to odebrane przez Ciebie. W jaki sposób widzisz moje zaangazowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyżej ktoś napisał. Typowy podrywacz i babiarz. Otóż to. I dlatego wiem ze mnie nachodzić nie bedzie ze sie nie zakocha itd bo po prostu bedzie miał inne pocieszenia a w dodatku nie jest mu to do niczego potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ja takiego podrywacza wybrałam. Wcześniej kierowałam się bardziej pożądaniem i emocjami. Potem okazało się, że nie jest wcale tak miło jak miało być. Z podrywaczem nie ma tego problemu. Umawialam się z facetem grubo po trzydziestce, który nie miał zamiaru się nigdy ożenić. Był skupiony na sobie i lubił kobiety. Mieliśmy gorący romans, który gdy mi się znudził został przyjemnie zakończony. On poszedł swoją drogą, a ja swoją, bo tak nam od początku pasowało. W takim układzie łatwo jest wytrzymać bez siebie i ukryć romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mężczyzny-masz kochankę czyli masz tez żonę? Ona sie niczego nie domyśla? Jak to ukrywasz? XXX moja zona w ogole nie jest mna zainteresowana czasami widzi jak cos pisze ale wtedy wyjasniam ze mejla pisze do kolegi albo sie umawiam na jakis sport z kolegami...ona mi ufa bo zawsze bylem spokojny zawsze z pracy prosto do domu:)...ale teraz to sie zmienilo, chce zyc i cieszyc sie zyciem a zona to tylko mnie powstrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież każdy post pokazuje, ze jesteś zaangażowana. To ON powiedział ze nie bedzie miłości. Nie ty. Dwa lata spotykania bez seksu... Przecież jakby to było tylko rzniecie, juz by do niego doszło. A tu juz kulminacja na talerzu X gośćkość wczoraj Trwa to prawie dwa lata. Po takim czasie nie ma chyba żadnych niestandardowych zachowań. Nie biegam z telefonem do łazienki, leży zwyczajnie na stole, nie ukrywam się gdzieś po kątach. Zasada jest prosta, jeśli możemy ze sobą rozmawiać, to to robimy, jeśli możemy się spotkać, robimy to. Gdybym mogła sobie z nim ułożyć życie, to bym to zrobiła. Xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorkategopostutoja
Chyba ktoś pomieszał posty. Ja sie z nim dwóch lat nie spotykam jak go znam chwile. Moze dwa miesiące przy czym moze 4 spotkania sie przydarzyły. On na wstępie zaproponował romans bez zaangażowania jakiegokolwiek a ja pózniej rozmyślałam czy chce na to przystać. Od teraz będę sie podpisywać jako 'autorka' zeby nie było niedomówień. Nie moge być chyba zaangażowana w cos co sie jeszcze na dobra sprawę nie zaczęło. Zaangażowana jestem póki co w kombinowanie jak to zrobić zeby moj facet nie wiedział co mi chodzi po głowie i co za chwile bedzie miało miejsce. Wiec powrót do głównego tematu. Pomysły? Jak to rozrywać? Jakiej wymówki moze użyć jak sie zachowywać itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zdradzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od zdradzać - oklepane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×